Relacje dźwiękowe
Kilkadziesiąt osób - turystów, przewodników - miłośników Bieszczadów wspierało wczoraj Waldemara Witkowskiego, rzeźbiarza od 30 lat prowadzącego Galerię Nad Berehami na bieszczadzkiej Przełęczy Wyżnej.
Decyzją władz gminy Lutowiska jego miejsce pracy i spotkań z turystami ma być rozebrane. Powodem ma być nieaktualna umowa dzierżawy, a także fakt, że gmina chce doprowadzić teren do stanu naturalnego. Należy on bowiem do Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Przy szlaku na Połoninę Wetlińską mają pozostać jedynie trzy obeliski, w tym jeden poświęcony ofiarom gór. Pomniki wkomponowały się w krajobraz Bieszczadów.
Zdaniem obrońców galerii tak samo jest w przypadku wiaty Nad Berehami, gdzie turyści mogą kupić prace bieszczadzkich twórców, posiedzieć przy ognisku i popatrzeć na rzeźbiącego w drewnie Waldka Witkowskiego.To dzięki niemu miejsce to należy do kultowych, których w Bieszczadach jest coraz mniej.
Obrońcy galerii apelują do wszystkich, którzy mogą pomóc w uratowaniu galerii. Pod petycją skierowaną w tej sprawie do władz gminy za pomocą strony bronmygaleriipodberehami podpisało się już ponad 2 tys. osób z całej Polski i spoza granic kraju.
Fryzjerscy Mistrzowie Świata z Podkarpacia już rozpoczęli przygotowania do przyszłorocznych Mistrzostw Polski w Poznaniu.Aleksandra Machnik i Gniewomir Kuczyński z Dębicy i Marceli Drożdżyk z Parczewa we wrześniu zostali Mistrzami Świata juniorów w kategorii fryzury męskiej artystycznej. Co ciekawe podstawowe umiejętności zdobyli podczas kursu "Moje nowe kwalifikacje" finansowanego z pieniędzy unijnych. Był bardzo intensywny, w sumie ponad 3,5 tys. godzin, a jego program odpowiada programowi szkoły zawodowej.
Ola studiuje psychologie, a Gniewko jest uczniem Liceum Ogólnokształcącego. Jako członkowie kadry narodowej występują na wielu pokazach, a w piątek będą czesać osoby niepełnosprawne występujące na III Edycji Festiwalu Piosenki im. Zbigniewa Warchoła w Dębicy.
Od 100 do 500 złotych grozi za spalanie suchych liści i innych odpadów zielonych na działkach i w przydomowych ogrodach. Mandat może nałożyć wezwana na miejsce na przykład Straż Miejska. Wypalania nieużytków a także palenia liści zakazują ustawy o ochronie przyrody oraz o odpadach. Jednak zwyczaj palenia liści i innych odpadów ma się dobrze - od początku października podkarpaccy strażacy interweniowali już prawie 80 razy przy pożarach traw. Do groźnego pożaru doszło 20 października w powiecie rzeszowskim, kiedy to został poparzony mężczyzna.
Służby odpowiedzialne za ochronę środowiska przypominają, że zielone odpady i suche liście powinny być kompostowane lub oddane do punktów selektywnej zbiórki odpadów. W Rzeszowie są one przy ulicy Ciepłowniczej i Sikorskiego.
Rok i 4 miesiące więzienia dla byłego prezydenta Tarnobrzega. Tak zdecydował tamtejszy Sąd Okręgowy w trybie odwoławczym. Oprócz wymiaru kary pozbawienia wolności rozstrzygnięcie apelacyjne nie zmieniło również pozostałych punktów wyroku tarnobrzeskiego Sądu Rejonowego.Grzegorz Kiełb otrzymał ponad to 6-letni zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w samorządzie terytorialnym i administracji publicznej a także karę grzywny w wysokości 15 tysięcy złotych. Uzasadnienie wyroku, podobnie jak najistotniejsze fragmenty całego procesu, odbyło się z wyłączeniem jawności.
Oskarżony zgodził się na publikowanie swojego wizerunku oraz nazwiska w pełnym brzmieniu.
Grzegorz Kiełb został skazany za przyjęcie 20 tys.zł. łapówki od lokalnego przedsiębiorcy w zamian za wprowadzenie korzystnych dla niego zmian w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Były prezydent Tarnobrzega nie przyszedł na sprawę apelacyjną. Jego adwokat Ryszard Łebski przyznał, że oczekiwał uniewinnienia swojego klienta.
Ostatecznie Kiełb ma do odsiadki 11 miesięcy ponieważ sąd zaliczył mu na poczet kary pozbawienia wolności 5 miesięcy aresztu tymczasowego. Wyrok jest prawomocny. Oznacza to również, że ex prezydent utraci mandat radnego Rady Miasta Tarnobrzega.
Do połowy listopada został wydłużony termin składania wniosków o wypłatę odszkodowań za szkody w rolnictwie. W tym roku, z powodu klęsk żywiołowych, najbardziej ucierpiały powiaty: mielecki, kolbuszowski i leżajski.
Zastępca dyrektora rzeszowskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Andrzej Kraska powiedział, że powinno wypłynąć około 6 tys wniosków, na razie jest ponad 3350. Na konta rolników przelano do tej pory ponad 7 mln zł.
Nasz gość przypomniał, że wciąż przyjmowane są wnioski o pieniądze na budowę urządzeń nawadniających. To mogą być studnie albo zbiorniki na wodę. Wśród dokumentów, które należy złożyć musi być dokument wydawanych przez Wody Polskie. Tylko prawomocna decyzja wodno-prawna warunkuje uzyskanie dofinansowania wypłacanego przez ARiMR. O pieniądze na tego typu inwestycje mogą obiegać się rolnicy posiadający od 1 do 300 ha.
Andrzej Kraska przypomniał, że od 16 października trwa wypłata zaliczek na tegoroczne dopłaty. Już około 70 procent wniosków zostało realizowanych.
Około 500 osób więzło udział w spotkaniu z Prezydentem RP Andrzejem Dudą w Nisku. Halę sportową Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej wypełniły, dzieci, młodzież, harcerze, przedstawiciele zespołów ludowych z okolicznych miejscowości. Byli także mieszkańcy z sąsiednich powiatów.
Prezydent Andrzej Duda mówił, że konieczne jest zdynamizowanie rozwoju regionu poprzez inwestycje infrastrukturalne. Podkreślał przy tym, że od czterech lat realizowane są poważne inwestycje to między innymi te dotyczące połączeń drogowych.
Prezydent Duda mówił także o szczególnej roli rodzicielstwa i wychowania dzieci. Dziękował zwłaszcza tym rodzinom które mają więcej, niż dwoje dzieci. Które zdaniem Głowy Państwa wiedzą co to trud rodzicielski.
Prezydent podziękował także mieszkańcom Niska i okolicznych powiatów za "poświęcenie wtorkowego wieczoru na spotkanie" z Głową Państwa.