Tarnobrzeg
Ojciec Tadeusz Rydzyk. wstawił się za zatrzymanym przez CBA byłym rzecznikiem MON Bartłomiejem M.
Jak powiedział dziennikarzom adwokat Bartłomieja M. Piotr Fidura, redemptorysta złożył za Bartłomieja M. poręczenie osobiste, co oznacza , że gwarantuje swoją reputacją iż były rzecznik MON nie będzie utrudniał postępowania karnego.
Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu ma dziś podjąć decyzję w sprawie wniosku prokuratury o aresztowanie Bartłomieja M. oraz byłego posła Mariusza Antoniego K. Zarzucono im, "powoływanie się na wpływy w instytucji państwowej i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tysięcy zł".
W poniedziałek Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało sześć osób w związku z nieprawidłowościami w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Wczoraj Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zastosował wobec trzech byłych pracowników Grupy trzymiesięczny areszt.
Przez Sądem Rejonowym w Tarnobrzegu rozpoczęło się posiedzenie w sprawie wniosku prokuratury o areszt dla byłego rzecznika MON Bartłomieja M. oraz byłego posła Mariusza Antoniego K.
Zarzucono im "powoływanie się na wpływy w instytucji państwowej i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tysięcy zł".
Ponadto Bartłomiej M. i była pracownica MON Agnieszka M. usłyszeli zarzuty przekroczenia swoich uprawnień jako funkcjonariuszy publicznych i działania na szkodę spółki Polska Grupa Zbrojeniowa w związku z zawartą przez nią umową szkoleniową.
W poniedziałek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało sześciu osób. Miało to związek z nieprawidłowościami w Polskiej Grupie Zbrojeniowej.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Tarnobrzeg zastosował wobec trzech byłych pracowników Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. trzymiesięczny areszt. Wcześniej usłyszeli oni zarzuty działania na szkodę spółki i wyrządzenia jej szkody majątkowej w wielkich rozmiarach.
Wśród zatrzymanych w poniedziałek przez CBA znaleźli się m.in. rzecznik MON Bartłomiej M. oraz były poseł Mariusz Antoni K.
Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zastosował we wtorek wieczorem wobec trzech byłych pracowników Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. trzymiesięczny areszt. O taki środek zapobiegawczy wnioskowała tarnobrzeska prokuratura. Wcześniej usłyszeli oni zarzuty działania na szkodę spółki i wyrządzenia jej szkody majątkowej w wielkich rozmiarach.
W poniedziałek Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w Warszawie sześć osób w związku z nieprawidłowościami w PGZ. To były rzecznik MON Bartłomiej M., były członek zarządu PGZ Radosław O., były poseł Mariusz Antoni K., dwaj byli dyrektorzy PGZ oraz była pracownica Ministerstwa Obrony Narodowej.
Wieczorem w Prokuraturze Okręgowej w Tarnobrzegu zakończyły się przesłuchania Bartłomieja M. oraz Mariusza Antoniego K. Prokuratura wystąpiła we wtorek wieczorem do miejscowego sądu z wnioskami o trzymiesięczne areszty dla nich. Posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się prawdopodobniej jutro.
Bartłomiejowi M. oraz Mariuszowi Antoniemu K. zarzucono "powoływanie się na wpływy w instytucji państwowej i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tysięcy zł". Ponadto Bartłomiej M. i była pracownica MON Agnieszka M. usłyszeli zarzuty przekroczenia swoich uprawnień jako funkcjonariuszy publicznych i działania na szkodę spółki PGZ w związku z zawartą przez nią umową szkoleniową.
Wobec byłej pracownicy Ministerstwa Obrony Narodowej Agnieszki M. prokuratura zastosowała środki wolnościowe.
Tarnobrzeska Prokuratura Okręgowa przesłuchuje Agnieszkę M. , jedną z sześciu osób zatrzymanych wczoraj prze CBA w związku z powoływaniem się przez nie na wpływy w Ministerstwie Obrony Narodowej i wyprowadzaniem pieniędzy z Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Jak informuje Andrzej Dubiel, rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury, wkrótce na przesłuchanie mają zostać dowiezieni Bartłomiej M.- były rzecznik MON i Mariusz Antoni K. były poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Wczoraj prokuratorzy przesłuchali trzy osoby, którym postawiono zarzuty powoływania się na wpływy i wyprowadzanie pieniędzy z PGZ.
Zatrzymania to efekt śledztwa prowadzonego przez CBA.
W Prokuraturze Okręgowej w Tarnobrzegu trwają czynności z udziałem trojga zatrzymanych przez CBA. Rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury Andrzej Dubiel poinformował, że dzisiaj "nie będą przesłuchiwane inne osoby".
Po południu do tarnobrzeskiej prokuratury dowieziono trzy osoby, w tym kobietę, spośród sześciu osób zatrzymanych rano w Warszawie przez CBA. Prokurator Dubiel zaznaczył, że pozostałe trzy osoby zostaną doprowadzone jutro. Prokuratura nie udziela żadnych informacji na ten temat.
Jak poinformował wcześniej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu Andrzej Dubiel po doprowadzeniu zatrzymani mają usłyszeć zarzuty związane z niegospodarnością w Polskiej Grupie Zbrojeniowej.
Wśród zatrzymanych jest były szef gabinetu politycznego MON, były rzecznik MON Bartłomiej M., były członek zarządu spółki PGZ S.A. Radosław O., były parlamentarzysta Mariusz Antoni K. Są też dwaj byli dyrektorzy PGZ oraz były pracownik Ministerstwa Obrony Narodowej.
Funkcjonariusze CBA dokonali zatrzymań na polecenie tarnobrzeskiej prokuratury rano w Warszawie. Śledztwo w tej sprawie było prowadzone od grudnia 2017 roku. Dotyczy wyrządzenia szkody majątkowej PGZ przy zawieraniu fikcyjnych umów szkoleniowych i organizacji targów przemysłu obronnego.
W Tarnobrzegu dziś niecodzienny koncert. W kościele parafialnym na osiedlu Przy Wiśle wystąpią dwa chóry z cerkwi prawosławnej z Czernichowa na Ukrainie. To mieszany chór z tamtejszej cerkwi pod wezwaniem świętego Teodozjusza oraz chór męski z cerkwi pod wezwaniem Wszystkich Świętych.
Członkami obu chórów są znakomici śpiewacy, wstępujący na co dzień m.in. w ukraińskich operach. Chóry wystąpią z koncertem kolęd i pieśni bożonarodzeniowych.
Początek o godz. 14:00.