Zapewne wiele osób z ulgą przyjęło informacje, że najgroźniejsza faza pandemii Covid 19 za nami. Wiele uciążliwych restrykcji zostało zniesionych, nawet noszenie maseczek w przestrzeni publicznej nie jest konieczne. W powszechnej opinii zagrożenie epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 minęło. Sceptyczniej na zjawisko epidemii, patrzą wirusolodzy, przestrzegają przed nawrotem zakażeń i sugerują ciągłe zachowywanie zasad społecznego dystansu.
Jeszcze inne aspekty pandemii, której doświadczaliśmy przez ostatnie miesiące dostrzegają psycholodzy. Mówią o możliwych krótkotrwałych, ale też długofalowych skutkach ograniczeń i izolacji. Zwracają uwagę m.in. na pojawianie się stanów depresyjnych, a nawet zespołu stresu pourazowego, charakterystycznego dla osób, które przeżyły traumatyczne wydarzenie. Jak zatem może zmienić się nasza mentalność i emocjonalność? Co można zrobić, by złagodzić negatywny wpływ obecnej sytuacji na zdrowie psychiczne? Z prof. Mieczysławem Radochońskim rozmawia Adam Głaczyński.