RIVERSIDE prezentuje nowy singiel "River Down Below"
fot. Oskar Szramka

RIVERSIDE, jeden z najbardziej popularnych za granicą polskich zespołów, prezentuje nowy singiel z ich nadchodzącej siódmej studyjnej płyty, zatytułowanej „Wasteland”.

RIVERSIDE - River Down Below

Mariusz Duda, lider Riverside, tak opisuje „River Down Below”: „River Down Below” to nasz kolejny utwór z rzeką w tytule, chyba czwarty z tego co dobrze liczę. Rzeka w naszym wypadku symbolizuje pamięć. Tekst opowiada historię wędrowca, który przypadkowo trafia na grób jednego z tych, którym nie udało się przetrwać apokalipsy i słyszy głos: „Zabierz mnie stąd”... „Zabierz mnie nad rzekę”, „To tam jest moje miejsce”...

„Jeśli zespół będzie istniał - pamięć o Grudniu przetrwa” - powiedział mi jeden przyjaciel, w chwili, w której myślałem, że to koniec zespołu. Na płycie musiał więc się znaleźć jakiś utwór, który do tego nawiązuje. Nie dosłownie. To wciąż historia o świecie w alternatywnej przyszłości, ale do czytania między wierszami.

To prosty, delikatny i jednocześnie niezwykle potężny utwór. Z jedną z najładniejszych „riversajdowych” melodii, jakie udało mi się skomponować i świetnym solo gościnnie tu występującego Macieja Mellera. Zawsze wyznawaliśmy zasadę, że największa siła tkwi w prostocie. „River Down Below” pokazuje na czym polega esencja naszej muzyki i przybliża emocje, jakie towarzyszyć nam będą na, zbliżającym się coraz większymi krokami, najnowszym albumie - „Wasteland”.

Okładkę nowego albumu stworzył współpracujący od wielu lat z zespołem amerykański artysta Travis Smith (Opeth, Devin Townsend). „Wasteland” to pierwszy album skomponowany bez udziału tragicznie zmarłego w lutym 2016 roku współzałożyciela i gitarzysty zespołu Piotra Grudzińskiego. Tym razem Riverside zdecydował się nagrać płytę jako trio, przy udziale zaproszonych gości.

 

W warstwie lirycznej na nowym krążku Riverside zdecydował się na tematykę post-apo. Mariusz Duda, lider zespołu, komentuje:

„Tematyka „post-apokaliptyczna” chodziła za mną już od dawna - książki, filmy, gry video, opowieści o próbie przetrwania w świecie, który się skończył. Dopiero teraz jednak napisanie takiej historii nabrało sensu i znaczenia, kiedy to RIVERSIDE rozpoczyna swój nowy rozdział. „Wasteland” mówi przede wszystkim o tym, co dzieje się obecnie na świecie oraz nawiązuje do tragedii jaka wydarzyła się w zespole w 2016 roku.

Muzycznie powróciliśmy do mroczniejszego grania, ale i stworzyliśmy nową jakość i charakter. To wciąż RIVERSIDE, ale znacznie głębsze i dojrzalsze w swojej wymowie. Wszyscy artyści podczas promocji nowych płyt mówią o tym, że stworzyli swoje najlepsze dzieło. Ja tego nie powiem, bo wszystko co udało nam się do tej pory napisać, było bardzo dobre, wyjątkowe i na poziomie. Jednak takiego ładunku emocjonalnego, jaki ma miejsce na najnowszym albumie, nie było jeszcze nigdy i najprawdopodobniej nigdy już nie będzie. „Wasteland” to duży, poetycki, wielowymiarowy i bardzo głęboki album. Taki, co to być może powstaje raz na całe życie”.

„Wasteland” ukaże się dzięki Mystic Production w Polsce oraz sumptem Inside Out na całym świecie 28 września 2018 roku.

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Czytany 833 razy
Etykiety

Artykuły powiązane

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj