Nie żyje Marie Fredriksson. Wokalistka zespołu Roxette miała 61 lat.
Fot. roxette.se

Jeden z najbardziej ukochanych artystów naszych czasów nie żyje.

Marie Fredriksson zmarła wczoraj rano, jej kierownictwo Dimberg Jernberg pisze w komunikacie prasowym.

"- Czas płynie tak szybko. To tak, jakby niedawno siedziałem z Marie w moim małym mieszkaniu w Halmstad, dzieląc się snami. I jaki fantastyczny sen mamy do spełnienia", mówi Per Gessle w oświadczeniu o Marie Fredriksson.

Kontynuuje:

- Dzięki Marie, dzięki za WSZYSTKO. Byłaś naprawdę wyjątkowym muzykiem i piosenkarką. Malowałeś moje czarno-białe piosenki najpiękniejszymi kolorami. Byłaś wspaniałym przyjacielem przez ponad czterdzieści lat. Jestem dumny, zaszczycony i szczęśliwy, że mogłem spędzić tak dużo czasu, doświadczyć talentu, ciepła, hojności i humoru. Cała moja miłość należy do ciebie i twojej rodziny. Nigdy nie będzie tak samo, mówi w komunikacie prasowym Per Gessle.

Oceń ten artykuł
(1 głos)
Czytany 553 razy

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj