„Horyzont” to tytuł najnowszej płyty Krzysztofa Krawczyka, muzyczne podsumowanie 55 lat drogi artystycznej, o której sam Artysta mówi:
„Będąc na ostatniej prostej swojej drogi artystycznej, chcę przekazać co czuję po 55 letniej ciężkiej pracy, zaznaczonej potem i łzami, ale też radością, którą był dla mnie kontakt z publicznością. Ona była najlepszym moim adwokatem, szczególnie w chwilach trudnych, których nie brakowało.
Spośród 80 propozycji wyselekcjonowano 14 piosenek. Album otwiera singiel Horyzont, o którym Artysta opowiada: „Nasze ludzkie życie to dwie przestrzenie: ta widoczna, w której spełniamy nasze życie i ta gdzieś za horyzontem, do której zmierzamy.” Wspomina też, jak poznał autora słów i muzyki Macieja Świtońskiego: „Już raz, 28 czerwca 1988 roku, byłem blisko przekroczenia horyzontu życia. Wjechałem moim autem na drzewo pod Buszkowem. Ja i mój syn zostaliśmy zabrani nieprzytomni przez karetkę do szpitala w Bydgoszczy. Na ostrym dyżurze ratował mi życie młody lekarz Maciej Świtoński. A potem wraz ze swoim Ojcem walczyli o moje zdrowie i postawili mnie na nogi. Życie pisze nieprawdopodobne scenariusze. Otóż młody lekarz, który miał dyżur tego fatalnego dnia, zanim został lekarzem skończył szkołę muzyczną! Czyż to nie jest zrządzeniem losu, że akurat trafiłem w ręce lekarza-muzyka? I to on napisał potem kilka piosenek dla mnie, a teraz jest twórcą piosenki „Horyzont”!!!! Taką piosenkę o życiu i jego przemijaniu mógł tylko napisać człowiek, którego treścią życia jest codzienna walka o życie ludzkie…”