Oto nowy rozdział w historii polskiej muzyki pop: znana z „Szampana” wokalistka na pierwszym albumie długogrającym pokazuje, jak wiele ma jeszcze powiedzenia. Oto muzyka, której będziemy słuchać jeszcze długo!
Znana z publikowania swoich utworów w serwisach streamingowych sanah na początku 2020 zaprezentowała wszystkim pierwszy ‘mainstreamowy’ utwór „Szampan”. Ten okazał się strzałem w dziesiątkę, trafiając na szczyty list przebojów i bijąc wszystkie możliwe rekordy popularności (25 mln wyświetleń klipu w 3 miesiące!). Dzięki tej piosence wiele osób zwróciło uwagę na jej niepowtarzalny styl – chwytliwe melodie, nietypowe, indie-popowe aranżacje a w warstwie lirycznej teksty łączące romantyczną poetykę z młodzieżowym slangiem – i zostało jej zagorzałymi fanami. W krótkim czasie sanah stała się najpopularniejszą polską wokalistką w serwisach streamingowych także za sprawą wcześniejszych kompozycji – „Siebie zapytasz”, „Proszę pana”, „Koronki” czy medley’u utworów Dawida Podsiadło „projekt nieznajomy nie kłamie”, za który nominowana została do nagrody Fryderyk (łącznie otrzymała aż 3 nominacje, w tym za Najlepszy Debiut). I choć jej piosenki znane są dawna, a część z nich fizycznie kupić można było tylko na winylowej EP-ce "ja na imię niewidzialna mam", to w komplecie (na CD, winylach i streamingu) ukazują się dopiero teraz na wydawnictwie zatytułowanym „Królowa dram”.
Album w wersji fizycznej ukazuje się aż w 4 wersjach – na pojedynczej płycie CD (13 utworów, w tym „Szampan”, „Królowa dram”, „Melodia” oraz dwa największe hity sanah z ub. roku – „Siebie zapytasz” i „Proszę pana”), w wersji Deluxe (2 CD, na drugim krążku po za utworem „Piękno tej niechcianej” są tu single z 2019 roku: „Cząstka”, „Koronki”, „Idź”, „Solo” i „Aniołom szepnij to”), specjalnym Super Deluxe Boxie (oprócz wymienionych płyt jest tu także album na winylu i winylowy singiel 7” z angielskimi wersjami demo piosenek sanah) oraz winyl. Warto dodać, że winyl „Królowa dram” zawiera tylko te utwory, które nie trafiły na wydaną w ub. r. winylową EP-kę.
Nie ma przesady w stwierdzeniu, że płyta „Królowa dram”, ukazująca się na fali ogromnego sukcesu sanah, przynosi polskiej muzyce pop to, na co czekaliśmy od dawna: ogromny zastrzyk świeżej, niepowtarzalnej energii.