Dzika karta nie dla Stali Rzeszów. Tak zdecydowało Prezydium Polskiego Związku Motorowego.
Żużlowe władze były skłonne dać Ireneuszowi Nawrockiemu po nieprzyznaniu licencji, drugą szansę, ale warunkiem było spłacenie długów oraz gwarancje finansowe na działalność w sezonie 2019. Rzeszowski klub tego nie potwierdził, a na dodatek jego długi oszacowano na 1 milion 800 tysięcy złotych.
Dlatego na dzisiejszym spotkaniu z przedstawicielami klubów uzgodniono że w pierwszej lidze rywalizować będzie 7, a nie 8 drużyn. Jutro poznamy terminarz 1. i 2. ligi żużlowej.