Jutro w Stalowej Woli w kościele pod wezwaniem Trójcy Świętej odbędzie się pogrzeb śp. Lucjana Treli. Pięciokrotny bokserski mistrz Polski w wadze ciężkiej zmarł w miniony wtorek w wieku 76 lat.
Pięściarz, urodzony w pobliskiej Turbi, przez całe życie związany był z sekcją bokserską Stali Stalowa Wola. W 1968 roku na igrzyskach olimpijskich w Meksyku, zasłynął tym, że jako jedyny zawodnik przegrał niejednogłośnie na punkty z późniejszym mistrzem olimpijskim, a w dalszych latach zawodowym mistrzem świata, Amerykaninem George'm Foremanem. Była to jedyna walka w tym turnieju, której Foreman nie wygrał przed czasem.
Ponadto Trela dwukrotnie startował także w mistrzostwach Europy, w obu przypadkach odpadając w ćwierćfinale. Filigranowy bo mierzący 172 centymetry wzrostu pięściarz, zakończył karierę z bardzo dobrym bilansem walk - 220 wygrał, 11 zremisował, 44 przegrał. Po zakończeniu kariery szkolił młodych bokserów.
Od kilku lat chorował, a przed Bożym Narodzeniem trafił do szpitala w Stalowej Woli, gdzie 12 lutego zmarł.
Początek uroczystości pogrzebowych o godzinie 13.30.