Kadra reprezentacji Polski siatkarek domaga się zwolnienia pierwszego trenera reprezentacji – Jacka Nawrockiego. W oświadczeniu, wysłanym w czwartek do mediów, zawodniczki wymieniały swoje argumenty. Było wśród nich bagatelizowanie złego stanu zdrowia kadrowiczek, brak zainteresowania ze strony trenera postępami siatkarek poza sezonem reprezentacyjnym, błędy w prowadzeniu zespołu, czy dopuszczanie do niemoralnego zachowania jednego z członków sztabu szkoleniowego.
Środkowa bloku Developresu Sky Res Rzeszów - Zuzanna Efimienko-Młotkowska tłumaczy, w czym tkwi problem.
Prezes PZPS Jacek Kasprzyk zapewnia, że ze strony krajowej federacji jest wola zażegnania konfliktu. Jednocześnie podkreśla, że nie będzie nikogo zmuszał do występów w biało-czerwonych barwach.
Rzecznik siatkarskiej centrali, Janusz Uznański zaznacza jednak, że do osiągnięcia porozumienia jest potrzebna dobra wola obu stron.
Jacek Nawrocki jest trenerem reprezentacji Polski siatkarek od 2015 roku. W tym czasie wywalczył z drużyną srebro Igrzysk Europejskich, czwarte miejsce w mistrzostwach Europy i piąte w finałach Ligi Narodów.
Od 7 do 12 stycznia w holenderskim Apeldoorn zostanie rozegrany turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich. Weźmie w nim udział 8 zespołów, w tym reprezentacja Polski.