Jak informuje portal podkarpacielive - dopiero końcem wiosny możliwe będzie zorganizowanie jakichkolwiek zawodów żużlowych na wolnym powietrzu do 50 osób. Teoretycznie sezon będzie mógł ruszyć, bo w meczu jedzie 14 zawodników i potrzebna jest co najmniej taka sama liczba mechaników, ale dodając do tego trenerów i kierowników drużyn oraz szereg osób funkcyjnych to niestety liczba uczestników zostanie przekroczona.
Rozgrywki ligowe, biorąc pod uwagę optymistyczny scenariusz wystartują w czerwcu, ale publiczność zostanie wpuszczona na stadiony prawdopodobnie dopiero na końcówkę sezonu.
Wariant rozpoczęcia rozgrywek w tym termie jest jednak mało prawdopodobny w najniższej klasie rozgrywkowej, gdzie w tym roku wstępować miały Wilki Krosno i RzTŻ Rzeszów. W tym przypadku wpływy z biletów są dla klubów bardzo istotne i żużel w tych miastach po prostu się nie opłaci.