W pierwszym meczu barażowym przegrali na własnym torze z Motorem Lublin 38:52. "W dużej mierze o wyniku zadecydował fatalny początek zawodów w wykonaniu stalowców" - skomentował Janusz Stachyra, trener rzeszowskich "Żurawi".
W rzeszowskim zespole na miarę oczekiwań pojechała tylko trójka zawodników. Moris zdobywca 10 punktów, Porsinig - 11 i Wiktor Lampart - 9 punktów.
Zespół lubelski dysponował bardziej wyrównanym składem, a najwięcej - 12 punktów zdobył Daniel Jeleniewski, trener lublinian.
Rewanż za tydzień w Lublinie. Rzeszowianie, aby pozostać w I lidze muszą teraz zdobyć w na wyjeździe co najmniej 53 punkty.