Wyświetlenie artykułów z etykietą: Podkarpacie

Padający w nocy marznący deszcz nie spowodował większych kłopotów na drogach w regionie. Obecnie wszystkie trasy krajowe i wojewódzkie są przejezdne. Ślisko może być na autostradzie A4 od Dębicy w stronę Rzeszowa. Podobnie na drogach wojewódzkich w okolicach Rymanowa. Na drodze krajowej nr 94 na odcinku Rzeszów-Krasne-Przemyśl na jezdni zalega śnieg. Poza tym noc w regionie minęła spokojnie, policja nie odnotowała żadnych wypadków ani kolizji.

Ukraińcy zainteresowani kupnem mieszkań na Podkarpaciu. Liczba zawieranych  transakcji co roku zwiększa się około 20 proc.  Lokale kupowane są przeważnie za gotówkę. Ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości Zbigniew Prawelski mówi, że mieszkania kupują osoby, które zamierzają zamieszkać w Polsce.

Według MSWiA w 2016 roku w naszym kraju  pracowało legalnie około półtora miliona Ukraińców. Nasi wschodni sąsiedzi kupili  w tym czasie 4650 mieszkań o łącznej powierzchni 64 tysięcy metrów kwadratowych. To  o 80 proc. więcej niż rok wcześniej. Zbigniew Prawelski dodaje, że obywatele Ukrainy zainteresowani są zakupem też powierzchni użytkowych. W tym przypadku  niezbędne są pozwolenie z MSWIA.

Ponad 300 paczek z żywnością przekazali wolontariusze z Podkarpacia Polakom mieszkającym na Litwie w rejonie solecznickim. Dary zebrano w regionie w ramach akcji "Rodacy Bohaterom". Na Litwę pojechały ponad 3 tony żywności, m.in. konserwy, ryż, makaron, cukier, olej, kawa i słodycze.

Wolontariusze z Podkarpackiego Stowarzyszenia Miłośników Militariów w Rzeszowie osobiście rozwozili paczki ubogim polskim rodzinom z rejonu solecznickiego. Wiele z tych osób żyje w bardzo skromnych warunkach i z wdzięcznością przyjmowali dary. Jeszcze cenniejsza była dla nich możliwość spotkania z rodakami z Polski i świadomość, że w ojczystym kraju o nich nie zapomniano.

Paczki trafiły też do polskiego domu dziecka. W rozdzielaniu darów pomagali księża miejscowej parafii oraz polscy urzędnicy litewskiego ośrodka pomocy społecznej.

Akcję "Rodacy Bohaterom" organizuje stowarzyszenie "Odra Niemen". Jej ideą jest pomoc Polakom na Kresach, szczególnie kombatantom walczącym o wolną Polskę.

Ośrodki Pomocy Społecznej i Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie na Podkarpaciu szukają rodzin zastępczych. W regionie ciągle brakuje osób, które zdecydują się przyjąć pod swój dach osierocone dzieci i te, które z różnych powodów nie mogą przebywać z rodzicami biologicznymi.

W Rzeszowie w ubiegłym roku do rodzin zastępczych trafiło 21 dzieci, 24 kolejne umieszczono w domach dziecka.

Rodziny zastępcze za swoją pracę dostają wynagrodzenie. W przypadku rodzin zawodowych to co najmniej 2 tys. zł brutto, a w przypadku pogotowia rodzinnego i rodzinnego domu dziecka 2600 zł. Do tego dochodzą świadczenia na pokrycie części kosztów utrzymania dzieci. Z tych ostatnich także korzystają rodziny niezawodowe i spokrewnione z dziećmi.

Do 26 lutego gminy i miasta na prawach powiatu z województwa podkarpackiego mogą składać wnioski na zakup sprzętu ratowniczego dla Ochotniczych Straży Pożarnych. Do rozdysponowania jest 8,5 miliona zł. Pieniądze pochodzą z Funduszu Sprawiedliwości. To ogólnopolski program ogłoszony przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Pilotaż tego programu był przeprowadzony w województwie małopolskim, gdzie zakupionych zostało za 10 milionów zł m.in. ponad 200 defibrylatorów i 600 zestawów ratowniczych. Teraz resort sprawiedliwości ogłosił nabór dla województwa podkarpackiego.

O wsparcie mogą się ubiegać gminy i miasta na prawach powiatu. Za ich pośrednictwem sprzęt ratowniczy trafi do poszczególnych jednostek OSP z Podkarpacia, które potrzebują specjalistycznego wyposażenia do ratowania życia i zdrowia ludzi. Sprzęt, który może być zakupiony z pieniędzy funduszu to m.in. defibrylatory i torby ratownicze.

Samorządy muszą złożyć wnioski do 26 lutego. Jednym z wymogów jest to, iż gmina musi posiadać wkład własny w wysokości 1 procenta wartości sprzętu, o który wnioskuje.

Wojewoda podkarpacki apeluje, aby nie pozostawać obojętnym na los bezdomnych. Po siarczystych mrozach synoptycy zapowiadają opady marznącego deszczu i deszczu ze śniegiem. Przy takiej pogodzie ludzie bez dachu nad głową są wyjątkowo zagrożeni.

Wczoraj policjanci ze Stalowej Woli prawdopodobnie uratowali życie dwóm bezdomnym. Jeden z nich, nie mając się gdzie schronić, spał na przystanku autobusowym. Innego, kompletnie pijanego znaleziono leżącego na śniegu.

Na Podkarpaciu działają 23 schroniska i noclegownie dla bezdomnych, które w przypadku wystąpienia szczególnie trudnych warunków atmosferycznych mogą przyjąć prawie 960 osób. Informacje o miejscach noclegowych oraz jadłodajniach dla potrzebujących można otrzymać dzwoniąc na bezpłatną infolinię Centrum Zarządzania Kryzysowego pod numer 987.