Wyświetlenie artykułów z etykietą: relacje dźwiękowe
Uzdrowisko w Lipie? Nie tak szybko...
Gmina Zaklików w powiecie stalowowolskim chce wydobywać cenne wody siarczkowe z odwiertu w Lipie. Samorząd będzie ubiegać się o stosowną koncesje.
Ekspertyzy potwierdziły, że lipskie wody mają właściwości lecznicze. Można je wykorzystywać m.in. do leczenia chorób skóry i narządów ruchu. Już w latach 60 i 70 planowano wybudować tam sanatorium. Gmina chce starać się o status uzdrowiska, ale
mieszkańcy Rzeczycy Długiej w sąsiedniej gminie Radomyśl nad Sanem są przeciwni objęciu ich miejscowości strefą uzdrowiskową. Władze Zaklikowa liczą na zmianę przepisów co ułatwiłoby rozwiązanie tego problemu.
Uzyskanie koncesji na wydobywanie wód siarczkowych umożliwiłoby ich komercyjne wykorzystanie. Powstała już spółka komunalna, która ma się tym zajmować. Atutem Lipy są walory klimatyczne lasów oraz dogodne położenie komunikacyjne w pobliżu dużych ośrodków przemysłowych.
Wykorzystanie wód siarczkowych w celach leczniczych rozważają też władze Tarnobrzega i Janowa Lubelskiego.
Dodatkowe informacje
- Mapa Nie
Rzeszowskie rondo im. Rodziny Ulmów
Rondo na ulicy Lubelskiej przy skrzyżowaniu z ul. Krogulskiego zostało nazwane im. Rodziny Ulmów. Dziś odbyło się oficjalne jego otwarcie.
Projekt uchwały do rady miasta Rzeszów złożyli radni klubu PiS. Rada miasta jednogłośnie zaakceptowała ten pomysł. Zastępca prezesa IPN Mateusz Szpytma powiedział, że bardzo ważne jest to, że czcimy ludzi, którzy za swoje postępowanie zapłacili najwyższą cenę. Jest to symboliczne, że rondo zostaje otwarte w dniu 82 rocznicy ślubu państwa Ulmów.
24 marca 1944 r., w wyniku donosu granatowego policjanta, w pobliskiej Markowej Niemcy rozstrzelali 8-osobową rodzinę Ulmów oraz ukrywanych przez nich Żydów Gołdę Grünfeld i Lejkę Didner z córeczką oraz Sula Goldmana i jego 4 synów.
Dodatkowe informacje
- Mapa Nie
"Dostępne migane dobranocki" dla dzieci głuchych i słabosłyszących
Muzeum Dobranocek w Rzeszowie prowadzi zapisy chętnych do udziału w warsztatach projektu pod nazwą "Dostępne migane dobranocki".
Jest to inicjatywa adresowana do dzieci głuchych i słabosłyszących oraz ich słyszących rówieśników poinformowała nas dyrektor Muzeum Katarzyna Lubas. Uczestnicy projektu będą m.in. tworzyć film animowany oraz uczyć się języka migowego na zajęciach pod hasłem „Migowy dodaj do ulubionych!".
Jak podkreśla dr Edyta Lisek-Lubaś wiceprezes Stowarzyszenia Kulturalno - Sportowego dla Niesłyszących „Surdostal”, największą wartością tych spotkań będzie nauka tolerancji wobec osób z dysfunkcją słuchu. Warsztaty projektu "Dostępne migane dobranocki" dla dzieci z przedszkoli i szkół rozpoczną się po wakacjach. Zajęcia będą bezpłatne, a zapisywać się na nie można bezpośrednio w Muzeum Dobranocek w Rzeszowie lub pod numerem telefonu 535 363 709.
Projekt "Dostępne migane dobranocki" Muzeum Dobranocek w Rzeszowie realizuje we współpracy ze Stowarzyszeniem Kulturalno-Sportowym dla Niesłyszących „Surdostal” ze Stalowej Woli oraz Lubelską Szkołą Sztuki i Projektowania.
Polski Związek Głuchych w całym kraju liczy prawie 24 tysiące osób głuchych i słabosłyszących, na Podkarpaciu jest ich około pół tysiąca.
Dodatkowe informacje
- Mapa Nie
Obcokrajowcy poznają nasz język
45 osób między innymi z Rosji, Finlandii a nawet Maroka czy Azerbejdżanu uczy się języka polskiego w Uniwersytecie Rzeszowskim. Zajęcia prowadzone są przez Centrum Kultury i Języka Polskiego dla Polaków z Zagranicy i Cudzoziemców "Polonus". Większość uczestników letniej szkoły nie ma jednak żadnych rodzinnych związków z Polską. A mimo to zdecydowali się nauczyć naszego języka. Dla wielu, jak mówią nauka języka stanowi wielkie wyzwanie. Podczas zajęć będą mogli podszkolić się w niełatwej polskiej ortografii i gramatyce, oraz lepiej poznać nasz kraj - jego historię, zwyczaje i najpiękniejsze zabytki.
Przez 3 tygodnie będą poznawali nie tylko nowe słowa, ćwiczyli ortografię i gramatykę, ale przede wszystkim dużo rozmawiali - bo to najlepszy sposób na szybką naukę języka. Uczestnicy letniej szkoły - oprócz zwiedzenia Rzeszowa - pojadą także na wycieczki między innymi do Przemyśla, Łańcuta i Krasiczyna. Zajęcia sfinansowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Biuro Uznawalności Wykształcenia i Wymiany Międzynarodowej.
Dodatkowe informacje
- Mapa Nie
Archeolodzy potwierdzają: Znaleźliśmy zamek Diabła Łańcuckiego
Przy budynku plebanii Kościoła Farnego w Łańcucie odkryto fragmentu zamku, w którym mieszkał Stanisław Stadnicki zwany diabłem. Archeolodzy, którzy prowadzą tam wykopaliska od kilku tygodni, potwierdzają, że znalezione przedmioty dowodzą istnienia w tym miejscu zabudowań dworskich. Z ziemi wydobyto już tysiące eksponatów. To m.in. bardzo dobrze zachowane kafle piecowe, naczynia i ich części, fragmenty murów, a nawet elementy ludzkiego szkieletu.
Znalezisko obejmuje okres od XV do XVII wieku. Dowodzi, że odnaleziono zamek wybudowany w XIV wieku przez Pileckich, w którym później mieszkał Diabeł Łańcucki. Był on okrytym złą sławą awanturnikiem. W Łańcucie osiedlił się w 1578 roku. Legendy głoszą, że na Wzgórzu Plebańskim pod ziemią ukrył skrzynie ze zrabowanymi kosztownościami.
W Łańcucie cały czas pracują archeolodzy. Używają m.in. wykrywacza metalu. Teren jest też badany sondami. Dziś urządzenia wykazały, ze w miejscu bramy, która prowadzi do obecnego budynku plebanii pod ziemią mogą być fragmenty murów.
Dodatkowe informacje
- Mapa Nie
Tramwaje w Przemyślu? Niewykluczone
Czy po Przemyślu jeździć będą tramwaje? Sytuacji takiej nie można wykluczyć. Prezydent miasta Robert Choma, powiedział nam, że warto by poczynić starania o uruchomienie, choć jednej linii, łączącej Stare Miasto z Zasaniem. Byłby to turystyczny tramwaj retro. Projekty, choć dziś nieaktualne, znajdują się w Państwowym Archiwum.
Dokumentacje inwestycyjną opracował Komitet Miejski powołany w 1909 roku w skład którego wchodzili znani wówczas Przemyślanie, przedstawiciele nauki i finansjery. Ich projekt stworzenia 4 linii tramwajowych, uzyskał zgodę CK Ministerstwa Kolejowego w 1912 roku. Inwestycja kosztować miała 900 tys. Koron. Miasto na tramwajach miało zarabiać 250 tys Koron rocznie przewożąc tramwajami 6 tyś mieszkańców dziennie. I wojna światowa pokrzyżowała te plany. Dzisiejsze władze miasta, we fragmencie, chętnie by je wcielały w życie - najlepiej przy wsparciu unijnej dotacji.
Dodatkowe informacje
- Mapa Nie