Paweł Rojek

W Chmielowie ma powstać najnowocześniejszy w Polsce i jeden z najnowocześniejszych w Europie zakładzie karny dla kobiet. Będzie to rozbudowa istniejącego już tam więzienia.

Na najbliższej sesji 25 listopada radni Nowej Dęby mają podjąć uchwałę w sprawie przekazania gruntów na to zadanie, a na 30 listopada zaplanowane jest uroczyste podpisanie aktu notarialnego. Plan zakłada, że w Chmielowie powstanie pawilon mieszkalny dla 250 osadzonych. Łącznie z już istniejącymi oddziałami, jednostka będzie mogła pomieścić ok. 460 osób. W budynku funkcjonować będzie również oddział terapeutyczny dla kobiet uzależnionych od alkoholu. Na terenie zakładu karnego powstanie hala produkcyjna pomieszczenia produkcyjne, magazynowe oraz szatnie, umywalnie i pokoje socjalne.

Całkowity koszt inwestycji to około 40 mln zł. Ma być w znacznej części pokryty z Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Plan zakłada, że budowa ruszyć w przyszłym roku i potrwać od dwóch do trzech lat.

Mieszkaniec Jelnej w powiecie leżajskim zgłosił na policję, że zabił kolegę, a ciało wyniósł do lasu. Problem w tym, że to była fikcyjna postać, nie doszło więc do przestępstwa, a zgłaszający był pijany.

Jak poinformowała dziś leżajska policja, do zdarzenia doszło w poniedziałek. 55-latek zawiadomił funkcjonariuszy, że zabił swojego kolegę. W jego domu nie znaleziono żadnych śladów morderstwa, ale mężczyzna, który zadzwonił na komisariat, był pijany. Funkcjonariusze sprawdzili więc policyjną bazę, wtedy okazało się, że wspominany kolega nie istnieje.

W Jelnej mieszka natomiast mężczyzna o podobnym nazwisku, policjanci pojechali do niego i dowiedzieli się, że mężczyzna ten jest cały i zdrowy. Okazało się także, że zgłaszający był u niego poprzedniego dnia, ale został wyproszony z domu, ponieważ był pijany.

55-latek, za bezpodstawną interwencję odpowie przed sądem.

Zrównoważony, oszczędny i proinwestycyjny taki ma być przyszłoroczny budżet Stalowej Woli. Najważniejsze założenia planu finansowego miasta przedstawił prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Zarówno dochody, jak i wydatki założono w wysokości ok. 379 milionów złotych, czyli nie przewidziano deficytu. Władze miasta nie planują zaciągania nowych kredytów, a także podwyżek podatków i opłat dla mieszkańców i przedsiębiorców.

Prezydent Stalowej Woli podkreślił, że konieczne będą jednak oszczędności, które dotyczyć mają głównie cięć w wynagrodzeniu pracowników i wydatkach administracyjnych. Wszystko po to, by dużo inwestować bez zadłużania.

Najważniejsze przyszłoroczne inwestycje to m.in. przebudowa Rynku w Rozwadowie, modernizacja sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury i budowa integracyjnego przedszkola i żłobka z basenem oraz drogi. Teraz projektem budżetu Stalowej Woli zajmą się miejskie komisje. Do końca roku ma być uchwalony.

Wczoraj, w wieku 100 lat zmarł Stanisław Szuro żołnierz ZWZ-AK, więzień niemieckich obozów koncentracyjnych wyróżniony przez IPN tytułem Świadek Historii.

W czasie okupacji działał w konspiracji, pracując przy kolportażu, a następnie druku pism podziemnych. Ujęty przez gestapo we wrześniu 1942 r. został osadzony w obozie w Pustkowie koło Dębicy na Podkarpaciu. Został zapamiętany m.in. dzięki udziałowi w corocznych uroczystościach patriotycznych na Górze Śmierci organizowanych w hołdzie ofiar obozu pracy przymusowej, w którym zginęło około 15 tysięcy więźniów – Polaków, Żydów i Rosjan. Po wojnie Stanisław Szuro w Krakowie działał w opozycji antykomunistycznej, za co w 1946 został aresztowany i skazany na karę śmierci. Na mocy amnestii karę złagodzono do 15 lat więzienia, na wolność wyszedł w lipcu 1956 r., na fali „odwilży”.

W 2008 r. Stanisław Szuro został przez Prezydenta RP odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Sąd zajmie się 40-latkiem, który w Mielcu na skrzyżowaniu Sienkiewicza i Niepodległości zasnął za kierownicą. Miało to miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek, inny kierowca zauważył, że na skrzyżowaniu w samochodzie z odpalonym silnikiem znajduje się oparty o kierownicę mężczyzna. Nie mógł nawiązać z nim kontaktu, myślał, że kierowca zasłabł i natychmiast wezwał pomoc.

Ponieważ samochód był zamknięty od środka, policjanci z pomocą strażaków wybili w citroenie szybę, a badanie alkomatem wykazało, że kierowca jest kompletnie pijany, miał blisko 4 promile. Mieszkaniec Mielca został przewieziony karetką do szpitala. Teraz czeka go postępowanie sądowe.

Podkarpacka Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) udaremniła przemyt 16 srebrnych monet z czasów carskich na polsko-ukraińskim przejściu granicznym Budomierz-Hruszew.

Podczas kontroli wjeżdżającego do Polski busa okazało się, że ukraiński kierowca przewozi w portfelu cenne srebrne monety carskie. Były to monety o różnych nominałach, m.in. z wizerunkiem Katarzyny II, Piotra I a także pamiątkowy medal. 

Wśród wykrytych numizmatów uwagę zwraca rubel familijny o nominale 10 zł z 1836 r., z wizerunkiem Mikołaja I. Na awersie monety przedstawiono głowę cara zwróconą w prawo, na rewersie monety widnieje głowa carycy otoczona przez siedmioro dzieci pary carskiej.

Na rynku numizmatycznym takie monety osiągają wysokie ceny, np. zachowany w bardzo dobrym stanie rubel familijny został sprzedany na aukcji w Polsce za ponad 350 tys. zł, a w Berlinie za 650 tys. euro.

Zatrzymane przedmioty wymagają dalszych szczegółowych ekspertyz, które będą przeprowadzone podczas postępowania, prowadzonego przez Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu.

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj