Paweł Rojek

Muzyka przekracza granice, nie dba o czas i przestrzeń, nie daje się wepchnąć do ciasnych szufladek. Liczy się tylko to, czy wzrusza, czy każdy z nas znajdzie w jej dźwiękach cząstkę siebie. Z taką myślą tworzyliśmy spektakl muzyczny „Symphoethnic”, którego zapis trzymacie w dłoniach. To oryginalny projekt na którym zgodnie współbrzmią: energetyczny, zadziorny folk, i elegancka, szlachetna klasyka, tworząc nową muzyczną jakość. Autorami pomysłu są Golec uOrkiestra i Silesian Art Collective Symphony, a aranżacje do utworów stworzyli: Krzysztof Herdzin, Rafał Rozmus, Łukasz Pilch, Edyta i Łukasz Golec.„Symphoethnic” to nie tylko dwa tytułowe komponenty. Znajdziecie na niej także trochę rockowej zadziorności, liryki, klimatu Podhala i Beskidów, jazzowej improwizacji i klubowych bitów. A o to muzyczne bogactwo zadbali nasi wyjątkowi Goście: Piotr Cugowski, Kuba Badach, Krzysztof Trebunia-Tutka, Andrzej Lampert, Gromee, Bedoes oraz grupa bębniarzy Wataha a także wirtuozi instrumentów ludowych z Fundacji Braci Golec. 

Każdy dźwięk na tej płycie pięknymi obrazami obdarował Jacek Kościuszko, autor niesamowitych wizualizacji, które powstały specjalnie na potrzeby „Symphoethnic”.

Koncert został zarejestrowany 23 sierpnia 2019 roku w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. 

Płyta zawiera m.in. przebój „Górą Ty” , którego autorami są Gromee, Bedoes i Golec uOrkiestra oraz zupełnie nowy utwór „W nieznane” skomponowany i wykonany przez Edytę Golec.

Łukasz i Paweł Golcowie o projekcie Symphoethnic

Aranżacje muzyczne to podstawowy element projektu SYMPHOETHNIC. Kogo zaprosiliście do współpracy nad ich powstawianiem?

Paweł Golec: Od samego początku nad instrumentalizacją i aranżacją czuwał dyrygent i kompozytor Rafał Rozmus wspólnie z Łukaszem Golcem, Łukaszem Pilchem i Edytą Golec. Muzyczne pomysły Rafała, jego znajomość możliwości brzmieniowych orkiestry symfonicznej, wyobraźnia, doświadczenie i niezwykły talent w nadawaniu piosenkom intrygujących „odsłon”, sprawiły, że od razu wiedzieliśmy, że nawiążemy owocną współpracę. 

Łukasz Golec: Warto dodać, że nad warstwą rytmiczną, realizacyjną i produkcyjną czuwał w dużej mierze nasz nadworny gitarzysta Łukasz Pilch. Do premierowych piosenek, jakie usłyszymy, aranżacje przygotowywała debiutująca w tej dziedzinie Edyta Golec. Piosenkę „Lornetka” w jazzowym objawieniu a’la Frank Sinatra przygotował Krzysztof Herdzin, a Sebastian Thiel, aranżer z którym wspólnie studiowaliśmy na Akademii Muzycznej w Katowicach, dał pokaz swoim umiejętnościom instrumentalizując piosenkę „Za oknem wiatr”. 

Czy łatwo było połączyć symfo z etno?

Łukasz Golec: To właśnie był najbardziej inspirujący, odkrywczy i ekscytujący moment w pracy nad tym projektem. Samo zderzenie rdzennych, urzekających swoją autentycznością unikatowych brzmień instrumentów etnicznych z subtelnym brzmieniem kwintetu smyczkowego, czy potężnym brzmieniem instrumentów blaszanych, (podobnie jak w produkcjach Hanz’a Zimmer’a,) urzeka swoją zjawiskowością i nowoczesnością. Jednym słowem wywołuje dreszczyk emocji, a o to w muzyce chodzi!

Jak długo aranżacje były przygotowywane?

Paweł Golec: Teoretycznie nad projektem pracujemy od 6 lat. W 2013 roku nasza piosenka „Młody maj” wygrała trzy główne nagrody podczas 50 jubileuszowego KFPP w Opolu, jedną z nagród było nagranie płyty z Orkiestrą Symfoniczną. To było impulsem do podjęcia tego trudnego wyzwania.

Łukasz Golec: Sami niejednokrotnie zasiadaliśmy za pulpitem w orkiestrze symfonicznej, znamy piękno i moc tej faktury dlatego też dokładnie wiedzieliśmy, jak ten projekt ma wyglądać. Gdy Telewizja Polska wykazała chęć współpracy nasza radość była ogromna, bo pokazanie tego wydarzenia szerokiemu gronu odbiorcy była jednym z naszych celów. 

Paweł Golec: Szlachetność, piękno jakim jest brzmienie orkiestry symfonicznej to wartość sama w sobie i za wszelką cenę trzeba ją promować i zaszczepiać wśród słuchaczy. A kiedy do tego dochodzą najbardziej pierwotne dźwięki dud, cymbałów, trombit, rogów, etnicznych piszczałek czy fujar, skrzypiec góralskich i białych głosów to wytwarza się niezwykle oryginalne i niepowtarzalne brzmienie.

Który z utworów był najbardziej kłopotliwy, a który jest dla Was symfo-odkryciem?

Łukasz Golec: Wbrew pozorom, najtrudniej było z naszymi największymi hitami. Zaaranżowanie „Ściernisca” tak aby nie zatracić pierwotnej myśli i mocy, aby nie przytłoczyć ciężarem brzmienia była nie lada wyzwaniem. Dlatego pomoc najlepszego polskiego producenta Gromee’ego, była tutaj nieoceniona. Objawieniem z pewnością są aranżacje rodem z produkcji hollywoodzkich do piosenki „Słodycze”, „Pędzą konie” czy „Tanga góralskiego”.

Paweł Golec: Na mnie ogromne wrażenie zrobił nowy aranż do piosenki „Ty i tylko ty”. Cudne symfoniczne „ubranie” i nadanie nowego życia tej piosence jest dla mnie największym objawieniem.

Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc ponownie znalazł sie w szpitalu z powodu COVID-19. Ogólny stan prezydenta jest dobry – informują służby prasowe Ratusza.

Z powodu pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa Tadeusz Ferenc był hospitalizowany w Szpitalu Miejskim. Chorobę przechodził bez większych komplikacji, lecznicę opuścił w ubiegły czwartek. Jednak po kilku dniach znowu źle się poczuł i ponownie trafił do szpitala. Objawy chorobowe nadal są lekkie.

Współpracownicy i osoby, które miały kontakt z prezydentem Rzeszowa zostały poddane badaniom. Wszyscy mają negatywne wyniki testów na obecność koronawirusa.

Ekipy pogotowia energetycznego uporały się z awariami na liniach średniego napięcia. Oznacza to, że przywrócono dopływ prądu niemal do wszystkich gospodarstw w regionie. Pozostały jeszcze do naprawy pojedyncze awarie na liniach niskiego napięcia bezpośrednio przy domach, głównie w rejonie Krosna, Strzyżowa i Czudca. Prawdopodobnie dzisiaj uda się i tam przywrócić zasilanie.

Także w okolicach Jarosławia i Przemyśla obsługiwanych przez zamojski oddział PGE Dystrybucja, usuwane są już tylko awarie zgłoszone w pojedynczych gospodarstwach domowych.

W poniedziałek po obfitych opadach śniegu bez prądu było w kulminacyjnym momencie ok. 40 tysięcy odbiorców w regionie. Linie energetyczne zostały zerwane przez zalegający na nich ciężki, mokry śnieg, a także przez konary łamane pod naporem śniegu.

Zakres towarów, które badane są w przemyskim laboratorium celno- skarbowym jest bardzo szeroki. W katalogu badanych towarów znajdują się nie tylko wyroby spirytusowe i inne towary zawierające w składzie alkohol etylowy, ale także chemikalia organiczne i produkty na ich bazie (np. preparaty do prania, preparaty czyszczące,farby i lakiery, rozpuszczalniki), tworzywa sztuczne, związki nieorganiczne czy substancje psychoaktywne. To także  metale i niemetale, surowce i półprodukty przemysłu metalurgicznego, materiały włókiennicze, tekstylia, zabawki, skóry, drewno czy produkty rolno-spożywcze. Badania dotyczą również sprawdzania autentyczności dokumentów oraz zatrzymywanych podczas kontroli automatów i urządzeń do gier.

  

Laboratorium wyposażone jest w nowoczesny sprzęt analityczny, obsługiwany przez doświadczonych analityków. W 2020 roku analitycy przemyskiego laboratorium celno-skarbowego wykonali ponad 10 tysięcy analiz i przebadali ponad 2 tysiące próbek towarów. Jak pokazały wyniki - w 80 % przebadanych próbek stwierdzone zostały nieprawidłowości.

Nowoczesna aparatura badawcza umożliwia zastosowanie m.in. następujących technik analitycznych:  chromatograficznych, spektralnych, mikroskopowych, a także klasycznych analizy chemicznych.

Laboratorium posiada wydany przez Polskie Centrum Akredytacji certyfikat akredytacji laboratorium badawczego Nr AB 826 potwierdzający spełnienie wymagań normy PN-EN ISO/IEC 17025:2005.

Ewentualna likwidacja dodatkowego pasa ruchu na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Kotuli w Rzeszowie powinna być gruntownie przeanalizowana - tak twierdzą radni Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej. Ich zdaniem znacznie pogorszy to bezpieczeństwo w tym rejonie miasta. Likwidacji pasa chce deweloper, który w tym rejonie buduje dwa duże bloki. Po burzliwej dyskusji na sesji rady miasta zostało na przyjęte stanowisko, by jeszcze raz przeanalizować propozycję dewelopera.

Miejscy radni zapoznali się także z informacja dotyczącą tego, na jakim etapie jest budowa Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego w Rzeszowie. Obecnie trwa opracowywanie dokumentacji projektowej, miasto uzyskało już pozwolenie środowiskowe. Budowa Centrum ma zakończyć się na przełomie 2022/2023 roku. Szacunkowy koszt to ponad 30 milionów złotych.

31 tys. 720 osób dotychczas zaszczepionych zostało przeciw COVID-19 na Podkarpaciu. Spośród nich - 2921 osób otrzymało drugą dawkę.

Jak poinformował rzecznik wojewody podkarpackiego Michał Mielniczuk – w regionie trwa akcja szczepień, zarówno osób z grupy „zero”, jak i seniorów powyżej 70. roku życia. Akcja przebiega bez zakłóceń, nie ma żadnych informacji o nieprawidłowościach.

W poniedziałek na Podkarpacie dotarły kolejne szczepionki – po 30 do punktów szczepień populacyjnych, których na Podkarpaciu jest 412, oraz po 210 do 29 szpitali węzłowych.

W ciągu ostatniej doby szczepionkę przyjęły 2332 osoby.

(PAP)

Strona 12 z 227

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj