Piotr Godzień
W Arboretum w Bolestraszycach trwa zbiór jabłek.
Pracownicy tej instytucji nie narzekają, że owoców jest mało i, że się psują. Mokre lato nie zaszkodziło wyjątkowym jabłoniom w kolekcjach starych jabłoni. W Arboretum jest ponad 120 odmian pozyskanych w latach 80 tych przez profesora Jerzego Pióreckiego w starych dworach i osadach.
Dawne odmiany nie wymagają zabiegów chemicznych. Potrafią samodzielnie obronić się przed chorobami. Mają większą gamę smaków od odmian współczesnych: od bardzo kwaśnych do bardzo słodkich. Ciekawszy też mają bukiet zapachowy. Co ważne można je przechowywać od jesieni aż do czerwca.
W Arboretum odbywa się też teraz zbiór owoców derenia. Jest tam 12 polskich odmian, a także odmiany ukraińskie, austriackie, i francuskie.
Przy zbiorach można uczestniczyć wirtualnie na stronie internetowej Arboretum.
Grzegorz Kosok odchodzi z Asseco Resovii. Umowa siatkarza została rozwiązana za porozumieniem stron. 34-letni środkowy w klubie z Rzeszowa grał od 2019 roku. Wcześniej w latach 2009-2014.
Przypomnę latem w Asseco Resovii doszło do prawdziwej rewolucji kadrowej. Do drużyny dołączyli Fabian Drzyzga, Klemen Cebulj, Robert Taht, Piotr Hain, Marcin Potera, a także Karol Butryn, Damian Domagała, a z wypożyczenia powrócił Nicolas Szerszeń.
Szeregi Asseco Resovii opuścili trener Emanuele Zanini, Bartłomiej Lemański, Kawika Shoji, Luke Perry, Damian Schulz, a także Zbigniew Bartman, Nicholas Hoag, Nicolas Marechal, Marcin Komenda, Tomas Rousseaux i Tomasz Kalembka. Natomiast karierę zakończył Oleg Achrem, ale będzie teraz pełnił funkcję asystenta trenera Guilianiego. Do tego grona ma dołączyć również Kosok.
Asseco Resovia nowy sezon ekstraklasy zainauguruje w sobotę 19 września wyjazdowym meczem z Jastrzębskim Węglem.
Scena Teatralna Polskiego Radia Rzeszów zaprasza na spektakl Zijah’a A. Sokolović’a „AKTOR…TO AKTOR…TO AKTOR” w wykonaniu Cezarego Morawskiego.
Błyskotliwa, zwariowana komedia, jedyny w swoim rodzaju monolog o magii aktorstwa. Podczas tego one man show w ciągu kilkudziesięciu minut widz może spotkać się z całą galerią postaci, mistrzostwem przeobrażeń, wachlarzem konwencji i stylów. Publiczność ma wpływ na przebieg zdarzeń, co jeszcze bardziej czyni spektakl niepowtarzalnym przeżyciem. Refleksje na temat procesu twórczego przetykane są licznymi, oscylującymi wokół absurdu uwagami na temat braku funduszy na kulturę.
Zaskakujące zwroty akcji, dowcip i ironia, tajniki i wyżyny sztuki aktorskiej. Teatr określony w tekście jako "artystyczny raj" i aktor z godną podziwu wirtuozerią wcielający się w wiele postaci zestawieni są z pełną paradoksów rzeczywistością.
Co wynika z tego zderzenia ? Przyjdź i przekonaj się sam !
AKTOR… TO AKTOR... TO AKTOR…
W 1985 roku pierwsza wersja spektaklu, reżyserowanego przez samego autora, otrzymała na Toruńskich Spotkaniach Teatrów Jednego Aktora dwie nagrody:
Nagrodę Publiczności,
Nagrodę Prezydenta Miasta Torunia.
Spektakl jest adaptacją wersji niemieckiej. Grany jest w sześciu wersjach językowych. Ze zrozumiałych względów niektóre wątki traktujące o dzisiejszej rzeczywistości zostały uaktualnione w zależności od kraju.
„Po raz pierwszy spektakl widziałem w Wiedniu. Grał Justus Neumann. Od razu zrobił na mnie wrażenie swoją bezpośredniością kontaktu z widzem. Trwał ok. dwóch godzin. Natychmiast postanowiłem, że muszę mieć ten teatralny monodram przeplatany estradową formą w swoim repertuarze. Właśnie forma i specyficzny układ tekstu stanowiły warsztatowe wyzwanie. Pociągało mnie zmierzenie się z publicznością, tym bardziej że formuła spektaklu pozwalała wykorzystać różne techniki aktorskie.”
Cezary Morawski
Zojah A. Sokolović
Autorem spektaklu jest wybitny bośniacki aktor, reżyser, dramaturg. W swoim dorobku ma wiele znakomitych ról teatralnych i filmowych. Obecnie mieszka w Austrii, ale reżyseruje i gra na Bałkanach.
Spektakl odbędzie się 27 września o godzinie 19:00 w Studio Koncertowym Polskiego Radia Rzeszów im. Tadeusza Nalepy. Transmisja odbędzie się na antenie Polskiego Radia Rzeszów oraz oficjalnym kanale YouTube.
Kolejne ognisko koronawirusa na Podkarpaciu. 19 potwierdzonych przypadków Covid-19 wykryto na oddziale neurologii szpitala powiatowego w Sędziszowie Małopolskim. Zarażeni to 11 osób z personelu i 8 pacjentów. Starostwa powiatu ropczycko-sędziszowskiego Witold Darłak poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej, że zostało pobranych kolejnych 145 wymazów od pozostałych pacjentów i personelu.
Większość osób z oddziału neurologii z pozytywnym wynikiem zostało przewiezionych do szpitali zakaźnych na terenie województwa.
W związku z zaistniałą sytuacją podjęto decyzję o wstrzymaniu przyjmowania pacjentów na oddział neurologii. Pozostała część szpitala i przychodnie działa bez zmian.
Blisko 2 500 gospodarstw domowych w Krośnie skorzysta z szansy zlikwidowania w ich mieszkaniach piecyków gazowych i przyłączenia ich mieszkań do systemowego ogrzewania.
Inwestycja za ponad 12 milionów zł otrzymała 85-procentowe dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa podkarpackiego w ramach zadania poprawy jakości powietrza w mieście. Beneficjentami programu są spółdzielnie mieszkaniowe:
Krośnieńska, Metalowiec, Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Łącznie 49 obiektów wielorodzinnych, jak i 96 budynków jednorodzinnych. Wykonawca prac, z którym miasto podpisało dzisiaj umowę o wykonanie zadania, obiecuje, że do minimum ograniczy uciążliwości dla mieszkańców Krosna.
W Bykowcach koło Sanoka odbyła się doroczna uroczystość patriotyczna ku czci żołnierzy Września 1939 roku.
Uczczono pamięć sześciu podhalańczyków, którzy zginęli w potyczce z Niemcami, osłaniając odwrót swego oddziału. Oficjalna część odbyła się przed obeliskiem, który upamiętnia ich ofiarę. Pomnik w kształcie flagi biało-czerwonej stoi w miejscu śmierci porucznika rezerwy, leśnika Mariana Zaremby, który po zaciekłej obronie pozycji przed Niemcami został ranny, wzięty do niewoli i zamordowany przy drodze.
W uroczystości wzięli udział kombatanci, leśnicy, harcerze, samorządowcy, parlamentarzyści. Złożono też wieńce i kwiaty na grobach bohaterskiego dowódcy i pięciu poległych żołnierzy.
10 września 1939 r.doszło do potyczki tylnej straży 6 Pułku Strzelców Podhalańskich z Sambora z oddziałami niemieckimi. Plutonem karabinów maszynowych dowodził tu inżynier leśnik, ppor. rez. Marian Zaremba. Podhalańczycy podjęli walkę z przeważającymi siłami wroga, zadając mu spore straty. Porucznik Zaremba, widząc, że nie da się obronić pozycji, rozkazał wycofać się pozostałym przy życiu żołnierzom. Sam pozostał na stanowisku, prowadząc ogień z karabinu maszynowego. Po wyczerpaniu się amunicji, ciężko ranny, został ujęty przez Niemców. Był bity i przesłuchiwany, a w końcu zastrzelony przez niemieckiego oficera. Ciała jego nie pozwolono pochować. Dopiero po kilku dniach zwłoki bohaterskiego oficera spoczęły na miejscowym cmentarzu. Tam również pochowano poległych wraz z nim 5 żołnierzy.