Galerie fotografii
Tylko dziś można jeszcze głosować na podkarpacką przeróbkę motocykla która startuje w największym na świecie konkursie modyfikowanych jednośladów "Battle of the Kings 2018". Maszynę inspirowaną kultowym filmem Mad Max przygotowała firma GOC Harley Davidson z Rzeszowa. Motocykl startuje w pierwszym etapie konkursu - walczy jednośladami przerobionymi w naszej części Europy - z Polski, Litwy Łotwy i Estonii.
Bazą do przeróbek był najnowszy model Harleya - Fat Bob, którego nazwę zmieniono na Fat Max. Film, który zainspirował jego twórców pokazuje świat po atomowej apokalipsie - pełen przemocy, walk i pościgów. Stąd zwiększono moc motocykla i przystosowano go do trudnych warunków. Ma m.in. przednią szybę wzorowaną na płycie pancernej, kratę chroniącą reflektor, tzw pług - czyli osłonę dolnej części silnika i osłony na manetki kierownicy. Rolę kufra na bagaże pełni przerobiony kanister na paliwo. Pojazd już wzbudził wielkie zainteresowanie na świecie - artykuły o nim ukazały się m.in. w Kolumbii, USA, wielu krajach europejskich a nawet w Chinach.
{youtube}W4Fh1jg1ljQ{/youtube}
W Rzeszowie odbyły się uroczystości związane z 76 rocznicą powstania Armii Krajowej.
Decyzję o przekształceniu Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową podjął Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski. AK jest uważana za największe i najlepiej zorganizowane podziemne wojsko działające w okupowanej Europie. Na Podkarpaciu w strukturach AK walczyło około 55 tysięcy osób. Teraz w naszym regionie żyje tylko 119 osób, poinformował Prezes Zarządu Okręgu Podkarpackiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej kapitan Julian Pawełko.
Wojewoda Podkarpacki Ewa Leniart podkreśliła, że chociaż rocznica utworzenia Armii Krajowej nie jest okrągła, to ma jednak szczególny wymiar z powodu niedawnych wydarzeń. Dodała, że wciąż Polacy muszą dowodzić faktów oczywistych takich jak to, że Polska zawsze stawała po właściwej stronie.
Pod pomnikiem Żołnierzom Armii Krajowej w Rzeszowie zostały złożone kwiaty i wieńce. W uroczystościach wzięli udział przedstawicie władz, kombatanci, młodzież, mieszkańcy miasta.
Wyruszyliśmy 22 stycznia 2018 samochodem ze Stalowej Woli do Krakowa na lotnisko, skąd lecieliśmy do Marakeszu. Po załatwieniu formalności taksówką przetransportowaliśmy się do miejscowości IMILIL. Później już pieszo do schroniska francuskiego, które leży na wysokości około 3200m n.p.m. Po drodze moi koledzy zjedli tradycyjne danie Marokańskie jakim jest TADŻIN (danie w tradycyjnym glinianym naczyniu z mięsem i warzywami). Ja do czasu zdobycia góry jadłem tylko swoje zupki zalewane gorącą wodą, ponieważ bałem się zatrucia pokarmowego.
Oczywiście nie obyło się bez przygód J. Na tej wyprawie dużo filmowałem więc chłopaki poszli przodem a ja szedłem swoim tempem podziwiając krajobraz przy okazji szukając dobrych ujęć. Zapadł zmrok, i wtedy sobie uświadomiłem, że zapomniałem kupić baterii do czołówki (zdarza się hehe). Przez dłuższą drogę byłem na szlaku zupełnie sam posiłkując się lampką w telefonie( pozostawię to bez komentarza). Około godziny 22 dotarłem wreszcie do schroniska, szybkie jedzenie, mycie i do spania. Na drugi dzień około godziny 8 rozpoczęliśmy atak szczytowy. Przypominając sobie sytuację z Mont Blanc, gdzie mało filmowałem od razu wyciągnąłem kamerkę. Umówiłem się z chłopakami żeby na mnie nie czekali i szli do przodu.
Szedłem sam, mijając po drodze innych wspinaczy – wspaniałe doświadczenie gdzie musisz sam się motywować (co nie jest łatwe), wtedy wyrabiasz w sobie upór w dążeniu do celu, sprawdzasz charakter, i już wiesz czy się do tego nadajesz czy nie. Wiem że w górach nie zawsze ktoś będzie w stanie Mi pomóc, więc trzeba liczyć na siebie. Szczyt zdobyłem samotnie i przez kilka minut miałem go tylko dla siebie. Cudowna pogoda, wspaniałe widoki. Do schroniska zszedłem około godziny 18tej. Jedzenie, kąpanie, spanie bo już następnego dnia byłem w Marakeszu i zaczęła się część turystyczna.
Już mam kupione bilety na kolejną wyprawę. Lecę 8 czerwca zdobywać Elbrus 5642m (kolejny szczyt do Korony Ziemi) oraz Kazbek 5033m. Jeśli mi się to uda to na jednej wyprawie zdobędę dwa pięciotysięczniki.
W kwietniu mały wyjazd do Rumunii na Moldoveanu 2544m ( kolejny szczyt do Korony Europy).
Filmy z moich wypraw są na Youtube/Korycinski na Wypadzie
Źródło: Piotr Koryciński
Siatkarki Developresu Sky Res Rzeszów w meczu 17 kolejki ekstraklasy pokonały przed własną widownią KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:0. W setach 25:22 i dwukrotnie do 19.
W innych sobotnich meczach: MKS Dąbrowa 3-2 pokonał Legionovię, Chemik Police 3-1 ograł PTPS Piłę, a Budowlani Toruń przegrali 0-3 z Muszynianką.
W tabeli ekstraklasy na pierwszym miejscu siatkarki Chemika 45 punktów, przed Developresem 41 i ŁKS-em Łódź 39.
Polsko-turecki Teatr Ka z Warszawy wystąpił w Sali Balowej Muzeum-Zamku w Łańcucie. Artyści zaprezentowali sztukę "Renegat", opartą na balladzie Adama Mickiewicza pod tym samym tytułem.
W tym roku przypada 220. rocznica urodzin Wieszcza. Spektakl został wykonany w konwencji tradycyjnego tureckiego teatru cieni - powiedzieli nam aktorzy: Umut Nebioglu i Albert Kwiatkowski. Ballada Mickiewicza opowiada historię miłości tureckiego paszy i polskiej branki.
Spektakl "Renegat" polsko-tureckiej grupy teatralnej Teatr KA w formie filmu jest częścią stałej wystawy w Muzeum Mickiewicza w Stambule.
Sztywny Pal Azji wystąpi w koncertowym studio Radia Rzeszów w swoim najbardziej klasycznym z możliwych składzie: Leszek Nowak, Paweł Nazimek, Jarek Kisiński i Zbigniew Ciaputa - to założyciele tego zespołu, od kilku lat wspierani muzycznie przez Krystiana Różyckiego i Wojtka Wołyniaka.
Publiczność - zarówno ta zgromadzona w studio, jak i ta na falach eteru - usłyszała największe przeboje zespołu i kilka nowych propozycji.