Relacje dźwiękowe
Rozpoczęły się zwolnienia w jarosławskim zakładzie Lear. Fabryka zajmuje się głównie produkcją tapicerki samochodowej.
Większość pracowników, którzy stracą zatrudnienie to szwaczki i krojczy. Pierwsze wypowiedzenia już zostały wręczone. Do końca roku ma być zwolnionych 460 osób - to prawie jedna czwarta załogi.
Okres wypowiedzenia został skrócony do jednego miesiąca, za pozostały czas pracownicy dostaną odszkodowanie.
Obecnie w powiatowym urzędzie pracy w Jarosławiu zarejestrowanych jest ponad 6 tysięcy bezrobotnych.
W trudnej sytuacji znaleźli się właściciele mieszkań przeznaczonych pod wynajem. Studenci nie wiedzą czy wrócą na uczelnie w nowym roku akademickim, dlatego pokoje i stancje stoją puste mimo, że spadają ceny - powiedział na naszej antenie Zbigniew Prawelski z Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.
Do niedawna, około 60 proc. kupujących mieszkania to byli inwestorzy, którzy lokowali swoje oszczędności albo zaciągali kredyt, żeby kupić nieruchomość pod wynajem.
Jednocześnie - jak dodał nasz gość - koronawirus nie załamał rynku nieruchomości. Po chwilowym zahamowania transakcji z powodu pandemii, trzy ostatnie miesiące pokazują, że kupujący wrócili na rynek, odrodziła się również podaż.
Rozpoczął się remont jednego z najcenniejszych zabytków Dukli czyli "Białego pałacu". Tak niegdyś nazywano kamienicę przy ul.3 Maja, która służyła dawnym właścicielom Dukli jako dom noclegowy dla gości. Kamienica zwana jest też domem Springerow lub domem aptekarza.
Na remont gmina otrzymała dotację między innymi od wojewódzkiego konserwatora zabytków, który w tym roku wpisał do rejestru zabytków to,co w tej kamienicy najcenniejsze czyli elewację, drzwi wejściowe oraz dach.
Kamienica, położona naprzeciwko kościoła parafialnego nadaje charakteru tej części miasteczka, w której jest położona. Elewacje są zabytkiem o dużej wartości historycznej i artystycznej, świadczącym o historii Dukli i jej właścicieli Mniszchów, Męcińskich, Tarnowskich i Springerów.
Władzom Dukli udało się zdobyć pieniądze na rewitalizację skweru węgierskiego leżącego przy tej kamienicy, prowadzącego na dukielski rynek. Plac ten będzie po przeprowadzonej rewitalizacji miejscem rekreacji wśród zieleni przy fontannie. Na razie jednak nie udało się znaleźć wykonawcy robót.
Rzeszowscy rajcy nie zgodzili się na zabudowę podcieni przy galerii w centrum miasta. Miała tam powstać kawiarnia znanej światowej sieci.
Radni Prawa i Sprawiedliwości podkreślali, że nie można zabudować miejsca które jest przedłużeniem ciągu pieszego w centrum miasta. Z kolei niektórzy samorządowcy z Rozwoju Rzeszowa mówili, że podcienie powinny być odpowiednio zagospodarowane. Po burzliwej dyskusji w głosowaniu 15 radnych było przeciwko zabudowie podcieni przy galerii w centrum Rzeszowa, 9 było za, dwóch wstrzymało się od głosu.
Burzliwa dyskusja poprzedziła głosowanie w sprawie bezprzetargowej sprzedaży działek przy ulicy Krakowskiej. Deweloper chce tam wybudować dwa 17-piętrowe wieżowce oraz liczący 4 kondygnacje biurowiec. Sprzeciwiają się temu mieszkańcy. Większość radnych zdecydowała o skierowaniu tej uchwały do miejskich komisji.
Polska żywność ma dobrą jakość i jest chętnie kupowana za granicą. Mimo pandemii, mimo tak dużych obostrzeń wartość eksportu za pierwsze półrocze 2020 roku to jest 16,5 miliarda euro, są to wskaźniki o ponad 8 procent wyższe niż rok temu mówi Robert Pieszczoch dyr Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale, koordynujący też ogólnopolską akcję polski e-bazarek.
Nasz gość odniósł się także do sukcesu platformy sprzedaży internetowej e-bazarek, której pomysł narodził się w Boguchwale na początku pandemii. Teraz e-bazarki działają we wszystkich województwach w Polsce, pod patronatem ministerstwa z nową nazwa polski e-bazarek. Ten rodzaj sprzedaży znacznie skraca łańcuch pośredników miedzy rolnikiem, a konsumentem co sprzyja lepszej opłacalności produkcji.
Polska rocznie produkuje żywność o wartości 250 mld zł. Dzięki samowystarczalności żywieniowej, możemy też sprzedawać swe produkty za granicą. Eksportujemy około 40 procent swojej produkcji.
Dziś, 25 sierpnia, obchodzimy Dzień Polskiej Żywności.
Trzy tysiące złotych chcą uzbierać aktorzy przemyskiego Teatru SAN na wydanie w formie książkowej bajki pt. "DOM ważna rzecz" - jaką wystawiali na scenie.
Zbiórkę pieniędzy prowadzą wśród mieszkańców Przemyśla i zapewniają, że cel ma ogromny wymiar edukacyjny. Autorem bajki jest Rafał Paśko, aktor, reżyser, twórca TEATRU SAN.
Bajka przedstawia historię Pepe i Rafi - psów które trafiły do schroniska, a których to byt tam podobnie jak innych zwierząt jest zagrożony. Bajka promująca empatię i zasadę współpracy, przedstawiająca przygody zwierząt i ich historie ma uwrażliwiać odbiorców na ich los i potrzebę pomocy.
Została bardzo ciepło przyjęta przez publiczność. Zawarto w niej wiele wątków przemyskich. Bajka bawi, uczy i wychowuje pokazując problem związany z wykluczeniem zwierząt. Dlatego jej twórcom zależy na wydaniu książkowym, które trafić miałoby między innymi do szkół. W przygotowaniu także jest jej słuchowiskowa wersja. Do wersji książkowej piękne ilustracje wykonała Małgorzata Pięta.