Relacje dźwiękowe
Po wypadku na szkolnej strzelnicy matka 17-letniego Rafała twierdzi, że oboje z synem zostali pozostawieni samym sobie. Do zdarzenia doszło w maju ubiegłego roku w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Stalowej Woli.
Po wystrzeleniu pocisku do tarczy metalowy odłamek rykoszetem ranił ucznia, który stracił lewe oko. W ciągu roku chłopiec przeszedł cztery ciężkie operacje. Ze względu na stan zdrowia oraz częste wyjazdy do szpitali w Lublinie i Nałęczowie, Rafał ma indywidualny tok nauczania.
Jego matka jest zbulwersowana, że do tej pory ani nauczyciel strzelania, ani dyrektor szkoły nie przeprosili za ten wypadek i nie zaproponowali żadnej pomocy. Brak zainteresowania losem okaleczonego ucznia zarzuca też staroście, powiat jest organem prowadzącym dla szkoły. Kobieta podkreśla, że syn musiał sprzedać swój sprzęt sportowy, żeby rodzinę było stać na jego leczenie.
Nauczyciel i dyrektor szkoły usłyszeli zarzuty prokuratorskie i obaj są zawieszeni w czynnościach służbowych. Z kolei starosta stalowowolski dystansuje się od wypadku w podległej mu placówce, bo jak twierdzi, ten problem go nie dotyczy. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że przed dwoma miesiącami gospodarz powiatu oraz dyrektor szkoły zostali odznaczeni za "szczególne zaangażowanie w pomoc pokrzywdzonym".
Śledztwo w sprawie wypadku na szkolnej strzelnicy w Stalowej Woli prowadzi tarnobrzeska Prokuratura Okręgowa. Niewykluczone, że zarzuty otrzymają kolejne osoby.
Zwycięstwo Emmanuela Macrona w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji to dobra wiadomość dla Polski - uważa podkarpacki poseł Platformy Obywatelskiej Marek Rząsa. Gość Radia Rzeszów na nadzieję, że centroliberalny kandydat powtórzy ten wynik w II turze. Jak powiedział poseł Rząsa - to pozwoli nam Polakom, czuć się bezpiecznie.
Wygrana Marine Le Pen, która reprezentuje linię antyeuropejską mogłoby oznaczać, że Francja, czyli kolejny kraj będzie chciał wystąpić ze struktur Unii Europejskiej. A jej rozpad nie jest na rękę Polakom - uważa nasz gość.
W piątek w Przemyślu rozpoczną się główne uroczystości z okazji 70. rocznicy akcji "Wisła". Środowiska patriotyczno-narodowe sugerują, że to prowokacja. Poseł Rząsa powiedział, że zaskoczony jest tym, co dzieje się w Przemyślu - mieście, które zawsze słynęło z wielokulturowości i tolerancji dla drugiego człowieka. Uważa, że pokolenie Polaków narodowości ukraińskiej ma prawo do organizacji takich uroczystości.
Siatkarze Asseco Resovii przegrali rewanżowe spotkanie rozgrywane na Podpromiu z Jastrzębskim Węglem 2-3 i ostatecznie zajęli czwarte miejsce na koniec sezonu w Plus Lidze.
Bohater sprzed lat, zamordowany wraz ze swoimi parafianami uhonorowany po latach jednym z najwyższych odznaczeń państwowych.
Ksiądz Józef Miś, proboszcz parafii w Wiązownicy w powiecie jarosławskim tuż po wojnie ratował swój kościół i parafian przed agresją Ukraińskiej Armii Powstańczej. Zginął, podobnie jak 130 mieszkańców, zamordowany bestialsko przez banderowców. Został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski.
W 72 rocznicę zbrodni mieszkańcy upamiętnili tragiczne wydarzenia. Przypomnieli, że dziełem UPA był największy jednorazowy mord dokonany w granicach Polski. Zabito 130 osób, spalono 150 domów.
Uczestnik uroczystości Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta RP podkreślił dziś, że upamiętnianie ofiar UPA nie jest rozdrapywaniem ran mającym zaostrzyć relacje między Polską a Ukrainą czy między Polakami a Ukraińcami. W opinii prezydenckiego ministra pojednanie powinno być jednak budowane na prawdzie, wyznaniu win i przebaczeniu.
Niemal 23 km liczy nowy szlak wodny na Wisłoku. Rozpoczyna się we wsi Wojkówka w gminie Wojaszówka, płynie przez gminę Frysztak i dochodzi do Markuszowej w gminie Wiśniowa. Wisłok to piękna rzeka, dlatego trzeba ją było wykorzystać pod potrzeby miłośników sportów wodnych i podziwiania przyrody z jedno czy dwuosobowego kajaka - mówią samorządowcy i członkowie Fundacji Tołhaj, współorganizatorzy spotkania miłośników Wisłoka.
W szóstym już spływie, połączonym z otwarciem szlaku uczestniczy niemal dwieście osób. Najmłodszy ma cztery lata. Nikogo nie przestraszyła pogoda w sobotę, gdy kajakarze mieli do pokonania pierwszy jedenastokilometrowy odcinek.
Dzisiaj wyruszyli z Frysztaka i koło południa dopłyną do mety w Markuszowej. Na odcinku tym mają być organizowane cykliczne imprezy kajakarskie, można też płynąć indywidualnie, dzięki oznakowaniu szlaku i przygotowanym przystaniom.
Trzeba jednak zachować wszystkie wymagane środki bezpieczeństwie na wodzie, bo Wisłok zaliczany jest do rzek górskich i szybko zmienia się w nim stan wody.
Dzień Amerykański odbył się w piątek w Przemyślu. W ramach imprezy zorganizowanego przez Konsulat Generalny USA w Krakowie w Zamku Kazimierzowskim w Przemyślu wystąpiła m.in. Amerykańska Orkiestra Sił Powietrznych w Europie. . W południe w zamku otwarto wystawę dokumentującą pierwsza polską wyprawę kajakową w dół rwącej rzeki Colorado.
"Stosunki amerykańsko-polskie nie były nigdy tak dobre jak obecnie" - powiedział w rozmowie z naszym reporterem Thomas Zia - konsul ds. polityczno-ekonomicznych w Konsulacie w Krakowie. W kwestii wiz - dyplomaci amerykańscy wypowiadali się w Przemyślu ostrożnie. Jest duża wola by ten problem rozwiązać, ale wszystko zależy od amerykańskiego Kongresu. Pocieszającym jest fakt, że 95% Polaków starających się o wizy otrzymuje je, a procedura ubiegania się o nie - nie jest skomplikowana.