Wyświetlenie artykułów z etykietą: Podkarpacie

Sto tysięcy zł może otrzymać rolnik, który zrezygnuje z produkcji rolniczej i na terenie wiejskim rozpocznie inną działalność gospodarczą.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa od dwóch dni przyjmuje wnioski. Na razie nie złożono ani jednego, ale jak mówi dyrektor podkarpackiego oddziału Agencji Teresa Pamuła jest zainteresowanie programem.

Do wykorzystania tylko na Podkarpaciu jest 590 mln zł. Osoby, które otrzymają 100 tys. złotych, na 5 lat będą musiały zrezygnować z ubezpieczenia w KRUS-ie.

Wartość ekonomiczna likwidowanego gospodarstwa nie może przekraczać 15 tys. euro. Nabór wniosków kończy się 11 kwietnia.

Prokuratura Krajowa poinformowała o zatrzymaniu Wojciecha L., zastępcy naczelnika wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Ma usłyszeć zarzut nadużycia uprawnień, gdy pełnił funkcję w zarządzie CBŚP w Rzeszowie.

Treść zarzutu oraz materiały dotyczące tego postępowania objęte są klauzulą ściśle tajne, w związku z czym prokuratura nie udziela dodatkowych informacji w tej sprawie. Z informacji medialnych wynika, że ma to związek ze śledztwem w sprawie korupcji w rzeszowskim CBŚP i powiązaniami funkcjonariuszy z właścicielami agencji towarzyskich na Podkarpaciu.

Sprawę prowadzi Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.

Z ustaleń śledczych wynika, że co najmniej 250 kobiet mogło zostać pokrzywdzonych przez gang handlarzy ludźmi, który działał od końca 2004 do 2017 roku na terenie Polski i Ukrainy. Pokrzywdzone kobiety były głównie narodowości ukraińskiej, ale także polskiej, białoruskiej i rosyjskiej.

Dotychczas zarzuty w tej sprawie usłyszało 15 osób, z których trzynaście zostało tymczasowo aresztowanych. Wśród podejrzanych jest czterech funkcjonariuszy policji.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczęła przyjmowanie wniosków na tegoroczne dopłaty bezpośrednie. W tym roku sporo zmian czeka rolników o czym słuchaczy informowała Teresa Pamuła dyrektor rzeszowskiego oddziału ARIMR. Między innymi zmieniają się płatności w uprawach strączkowych, będą dopłaty do upraw strączkowych na ziarno i pastewnych. Płatność do bydła została zmniejszona do 20 szt, a w związku z tym wyższa może być kwota dopłaty. W przypadku upraw buraków cukrowych płatności zostaną przyznane do całej powierzchni upraw objętych umową z odbiorcą. W tym roku nie ma wsparcia do uprawy malin.

Wnioski przyjmowane są do 15 maja. Na Podkarpaciu od kilku lat o płatności bezpośrednie ubiega się stała grupa 116 tys rolników.

Ujednolicenie programu nauczania w klasach mundurowych przewiduje projekt zmian przygotowywanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Obecnie lekcje odbywają się na podstawie pomysłu nauczycieli i nie wszędzie szkolenie wojskowe wygląda tak samo.

Po zmianach zajęcia praktyczne będą prowadzić żołnierze i wszyscy uczniowie klas mundurowych będą mieli szansę uczestnictwa w ćwiczeniach z wykorzystaniem broni i amunicji. To ułatwi też absolwentom ewentualną drogę do armii zawodowej.

Na Podkarpaciu funkcjonuje 35 szkół z klasami wojskowymi, kolejne 10 placówek chce je utworzyć. Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiada zarówno rzeczowe jak i finansowe wsparcie takich klas.

Polskie Stronnictwo Ludowe złożyło do laski marszałkowskiej własny projekt ustawy abonamentowej. Proponuje w nim likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i zastąpienie go subwencją z budżetu państwa.

Źródłem finansowania mediów publicznych według propozycji PSL ma być obrót prawami do audycji, reklamy i audycje sponsorowane oraz dobrowolne wpłaty od osób fizycznych i inne źródła.

Poseł ludowców z Podkarpacia Mieczysław Kasprzak zaznaczył, że dotychczasowa forma ściągania abonamentu jest nieskuteczna. Płaci go jedynie 6 procent gospodarstw domowych. Dlatego PSL proponuje subwencję z budżetu w wysokości 750 milionów złotych oraz "dobrowolne wpłaty" .

Dziesięć zarzutów kradzieży na kilku podkarpackich cmentarzach usłyszał 28-letni mieszkaniec województwa małopolskiego. Łupem złodzieja padły mosiężne elementy grobowców, m.in. krzyże, flakony, kielichy i różne inne przedmioty z metali kolorowych warte nawet kilka tysięcy złotych.

Pierwsze informacje dotyczące kradzieży dotarły w połowie zeszłego roku do jasielskich policjantów. Funkcjonariusze sprawdzili czy podobne zdarzenia miały miejsce także w innych miejscowościach regionu, współpracowali też z policjantami z sąsiednich województw.

W efekcie pod koniec listopada zatrzymali 28-letniego mieszkańca województwa małopolskiego. Wtedy też mężczyzna przyznał się, że ograbił 33 miejsca spoczynku zmarłych na cmentarzach w Jaśle, Dębowcu, Osobnicy, Święcanach, Trzcinicy, Sławęcinie, Bączalu Dolnym i Harklowej. Swoje zachowanie tłumaczył trudną sytuacją materialną.

Skradzione przedmioty upłynniał w przypadkowych skupach złomu. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.