Wyświetlenie artykułów z etykietą: relacje dźwiękowe

Głuchoniemi będą mogli porozumieć się z numerem 112 i będzie to rozwiązanie systemowe, które zastąpi rozwiązania wojewódzkie - powiedział na naszej antenie Jakub Dzik zastępca dyrektora wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego z Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego. Trwają testy aplikacji, która pozwala na obsługę zgłoszeń od osób niesłyszących. Dzięki niej niepełnosprawni mogą sami wezwać pomoc.

Została uruchomiona bramka SMS przeznaczona do przyjmowania zgłoszeń alarmowych. Zainteresowani zostali wpisani do specjalnej bazy danych. Wystarczy, że wyślą pustego smsa, wtedy wiadomo, że potrzebują pomocy i natychmiast wysyłane są służby ratunkowe - tłumaczył nasz gość.

W całej Polsce działa 17 centr powiadamiania ratunkowego. Operator nie udziela rad, tylko przekazuje połączenie do właściwych służb ratunkowych: pogotowia, policji albo straży pożarnej. Centra są również po to, żeby filtrować nieuzasadnione połączenia. W zeszłym roku na numer alarmowy 112 obsługiwany przez rzeszowskie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Rzeszowie wpłynęło około 880 tys. zgłoszeń. 70% było bezzasadnych.

W najbliższy poniedziałek przypada Europejski Dzień Numeru 112. W rzeszowskim Centrum między godz 10:00 a 13:00 będzie można zobaczyć jak pracują operatorzy. Budynek CPR znajduje przy ul. Pułaskiego w sąsiedztwie Państwowej Straży Pożarnej.

Jedno duże stoisko z ofertą samorządów, touroperatorów czy biur podróży - tak przez lata województwo prezentowało się na krajowych i międzynarodowych targach turystycznych. W tym roku Zarząd Podkarpackiej Regionalnej Organizacji Turystycznej zrezygnował z takich imprez. Chodzi głównie o pieniądze.

Obecnie za średniej wielkości stoisko wystawiennicze trzeba zapłacić ok. kilkudziesięciu tys. zł. Jak mówi Anna Brzechowska-Rębisz, dyrektor instytucji, koszt dotarcia do jednego turysty jest bardzo wysoki. – Na takich imprezach, żeby być zauważonym należy zainwestować co najmniej drugie tyle – dodaje.

Kolejny powód to formuła targów, która w dużej mierze polega na rozdawaniu materiałów promocyjnych. PROT nie wyklucza powrotu na targi, pod warunkiem, że będą one głównie spotkaniami branżowymi.

Podkarpacka Regionalna Organizacja Turystyczna, jedna z 16 w kraju, działa jako stowarzyszanie non-profit i utrzymuje się ze składek członkowskich.

Na Podkarpaciu w zeszłym roku tylko 5 szpitali wskazało potencjalnych dawców narządów. Zgłoszono 12 osób, a faktycznych dawców było ośmioro.

W naszym regionie jest najniższy w Polsce wskaźnik dawców na liczbę mieszkańców, tymczasem odbiorców narządów jest dużo więcej, w minionym roku ponad 80 mieszkańców regionu przeszło przeszczep nerki, serca, płuc lub wątroby.

Szpitale rzadko diagnozują zmarłych jako potencjalnych dawców narządów, wynika to z różnych przyczyn, jak wyjaśniają transplantolodzy powodem jest m.in. brak kadry, niewłaściwa organizacja pracy w szpitalach, a także brak zaufania pacjentów dotyczący tego, jak stwierdzana jest śmierć mózgu.

Dziś w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się konferencja szkoleniowa dla samorządowców, dyrektorów szpitali i lekarzy, a w planach są m.in. warsztaty dla lekarzy dotyczące tego, jak rozmawiać z rodzinami pacjentów.

30 milionów złotych kosztował zakup 10 autobusów elektrycznych dla rzeszowskiego MPK. 85% kwoty to fundusze unijne.

Dziś pojazdy wyjechały na miejskie ulice. Będą obsługiwać linie 0A i 0B czyli te najbardziej zatłoczone. Ekologiczne elektryczne autobusy nie emitują spalin, a więc nie zanieczyszczają powietrza.

W każdym autobusie jest 27 miejsc siedzących i 57 stojących. Wyposażone są w system informacji pasażerskiej i mobilne biletomaty.

Władze miasta zapowiadały, że autobusy elektryczne wyjadą na ulice Rzeszowa w grudniu, ale producent nie zdążył na czas z montażem szybkich ładowarek dla pojazdów. Miasto zapowiada, że będzie domagać się od firmy zapłacenia kary wynikającej z umowy. Nieoficjalnie mówi się o milionie złotych.

Prawo i Sprawiedliwość chwali się dotacjami przeznaczanymi na sport i rozbudowę infrastruktury sportowej na Podkarpaciu.

Jak mówili na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przedstawiciele tego ugrupowania, na lata 2015-2021 dla naszego regionu zarezerwowano 833 miliony złotych.

Poseł Kazimierz Moskal powiedział, że powstały między innymi programy z których można finansować różne inicjatywy związane ze sportem. Na przykład pieniądze z programu "Klub" trafiają do stowarzyszeń i klubów sportowych. W regionie jest ich ponad 390.

Na Podkarpaciu zrealizowano 550 projektów za 250 milionów złotych. Mieszkańcy regionu korzystać mogą z około 200 otwartych stref aktywności.

Najważniejszą z planowanych inwestycji jest budowa za prawie 52 miliony złotych Uniwersyteckiego Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego w Rzeszowie. Ma być ono gotowe w 2021 roku.

Dopłaty do ubezpieczenia zwierząt oraz możliwość legalnego uboju sztuk z urazami fizycznymi - takie rozwiązania systemowe, które mogłyby zapobiec takim aferom jak nielegalny ubój bydła proponuje dr Władysław Brejta - prezes Zootechnicznego Zakładu Doświadczalnego w Odrzechowej.

Zdaniem naszego gościa realna jest odbudowa wiarygodności polskiej wołowiny, ale trzeba na to czasu. Teraz istotne jest jak zareagują na ten kryzys wizerunkowy najwięksi odbiorcy polskiego mięsa wołowego tacy jak Włosi czy Niemcy.

Odnosząc się do kwestii regionalnej polityki górskiej na terenach wiejskich nasz gość podkreśla, że dotacje na terenach górzystych powinny być ściśle powiązane z posiadaniem zwierząt roślinożernych. Właśnie taki zapis został zaproponowany przez związki hodowców do tworzącego się programu dotyczącego obszarów górskich.