Paweł Rojek
Czujne nosy naszych psów po raz kolejny pomogły funkcjonariuszom w udaremnieniu przemytu papierosów. Tym razem Lucy i Inka udaremniły przemytnicze plany kierowców w Medyce i Budomierzu.
Lucy, która od trzech lat wspomaga funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej na Podkarpaciu, pomagała w kontroli ukraińskiego autokaru na przejściu granicznym w Medyce. Autokarem do Szczecina podróżowało 80 pasażerów. Czujny nos teriera doprowadził funkcjonariuszy do skrytki w drzwiach pojazdu. W miejscu zaznaczonym przez Lucy znajdowało się prawie 900 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Przeciwko podejrzanemu o przemyt kierowcy wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe. 40-letni obywatel Ukrainy wpłacił także 14 tys. złotych tytułem grożącej mu kary. Krajowa Administracja Skarbowa zwróciła się także do Straży Granicznej o wydanie decyzji zobowiązującej cudzoziemca do powrotu do kraju.
Pracująca od 4 lat Inka (owczarek niemiecki) wspomagała z kolei funkcjonariuszy podczas kontroli samochodu osobowego w Budomierzu. Z jej pomocą funkcjonariusze dotarli do skrytki w progach pojazdu, w której znajdowało się 400 paczek papierosów.
Samochodem podróżował obywatel Ukrainy, Podejrzany o przemyt mężczyzna wpłacił 5 tys. złotych tytułem grożącej kary grzywny.
W strukturach Podkarpackiego Urzędu Celno- Skarbowego w Przemyślu pracuje ponad 20 psów, w większości wyszkolonych do wyszukiwania wyrobów tytoniowych. Są także psy dualne wyszkolone do wyszukiwania różnego rodzaju zapachów np. tytoniu i narkotyków czy tytoniu i waluty. W wyszukiwaniu przemycanych towarów sprawdzają się różne rasy psów m.in. labradory, owczarki niemieckie, belgijskie czy teriery.
Funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w okresie styczeń- sierpień 2020 r. udaremnili wprowadzenie do nielegalnego obrotu 2,5 mln sztuk papierosów. W tym czasie wszczęto 351 postępowań przygotowawczych w sprawach o przestępstwa i wykroczenia skarbowe oraz wystawiono ponad 3,7 tysięcy mandatów karnych na łączną kwotę 1,3 mln złotych.
Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak obserwował dziś na poligonie w Nowej Dębie szkolenie pododziałów 21 Brygady Strzelców Podhalańskich i 1 Brygady Pancernej, wchodzących w skład 18 Dywizji Zmechanizowanej. W trakcie ćwiczenia żołnierzy dywizji wspierały przez śmigłowce 25 Brygady Kawalerii Powietrznej.
Jak mówił w Nowej Dębie szef MON, armia musi być sprawna i przygotowania do działań, a temu służą ćwiczenia poligonowe, ważne zwłaszcza w czasach które wymagają sprostania stawianym przez nie wyzwaniom. Mariusz Błaszczak nawiązał tu do sytuacji za naszą wschodnią granicą oraz do spotkania prezydentów Białorusi i Rosji. "Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów" - powiedział szef MON.
Minister Błaszczak podkreślił wagę wojskowej współpracy polsko-amerykańskiej i zwiększenia liczebności sił amerykańskich w Polsce. Dodał, że wczoraj polski Sejm ratyfikował umowę ze Stanami Zjednoczonymi, na której podstawie obecność wojska amerykańskiego w Polsce będzie miała trwały charakter oraz będzie zwiększona i wzmocniona. "To jest niezwykle ważne, jeżeli chodzi o odstraszanie potencjalnego agresora” - mówił szef MON. Zaznaczył, że trwają obecnie m.in. ćwiczenia sił specjalnych, sił powietrznych Astral Knight oraz sił lądowych.
Minister Błaszczak powiedział, że na wyposażenie ćwiczącej na poligonie 1 Warszawskiej Brygady Pancernej trafiły już zmodernizowane przez polski przemysł zbrojeniowy czołgi Leopard. Natomiast biorąca udział w ćwiczeniach w Nowej Dębie 21 Brygada Strzelców Podhalańskich, jak podkreślił szef MON, pełni teraz roczny dyżur w siłach szybkiego reagowania NATO.
Przypomnijmy, przez cały 2020 rok 21. Brygada Strzelców Podhalańskich stanowi tzw. szpicę NATO, czyli trzon wielonarodowej brygady bardzo szybkiego reagowania która musi utrzymywać zdolność do działania w ciągu 48-72 godzin.
Wojewódzki Inspektor Sanitarny informuje o czterech zgonach w naszym regionie - w dniach 16-17 września zmarło dwóch mieszkańców powiatu rzeszowskiego, jeden mieszkaniec powiatu lubaczowskiego oraz 86-letnia mieszkanka powiatu dębickiego.
Odnotowano 49 nowych potwierdzonych przypadków zachorowań na Podkarpaciu. Najwięcej, po 10 osób, w powiecie jarosławskim i przeworskim, 7 w powiecie dębickim.
Obecnie na terenie województwa podkarpackiego pod nadzorem pozostaje 23 osób, 4 385 poddanych jest kwarantannie, a w izolacji przebywa 377 osób. Aktualnie z potwierdzonym COVID-19 hospitalizowanych jest 159 osób.
Od początku epidemii badaniami laboratoryjnymi potwierdzono 3 101 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, 2 456 osób wyzdrowiało/zwolniono z izolacji. Odnotowano 109 zgonów i przebadano ogółem 80 312 prób pobranych od mieszkańców Podkarpacia.
W całej Polsce odnotowano 757 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia.
W Rzeszowie zostało uruchomione Wojskowe Centrum Rekrutacji. Mieści się na terenie administrowanym przez Wojewódzki Sztab Wojskowy, na bazie WKU przy ul. Konopnickiej.
Ministerstwo obrony narodowej zdecydowało się wprowadzić zmiany, ułatwiające proces rekrutacji wszystkim ubiegającym się o służbę wojskową. To m.in. krótszy o 140 dni proces rekrutacji oraz możliwość aplikowania do Wojska Polskiego przez Internet.
Ważnym ogniwem stają Wojskowe Centra Rekrutacji, w których kandydaci w ciągu jednego dnia zrealizują wszystkie niezbędne formalności: odbędą rozmowę kwalifikacyjną, rozmowę z psychologiem oraz zostaną zbadani przez komisję lekarską. Do tej pory kandydaci na żołnierzy musieli przechodzić każdy z etapów rekrutacji osobno, niekiedy w innych miejscach i różnych terminach. W przypadku pozytywnej opinii specjalistów z Wojskowego Centrum Rekrutacji, kandydat na żołnierza, tego samego dnia, otrzyma kartę powołania na szkolenie podstawowe. Potrwa ono maksymalnie 30 dni, a nie 90 jak do tej pory..
Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego w skutkach wypadku na drodze krajowej nr 19 w pobliżu Rzeszowa. Zginęła w nim jedna osoba, a dwie zostały ranne.
Wczoraj po południu, na pograniczu miejscowości Trzciana i Nowa Wieś, 44-letni kierujący ciężarowym Dafem, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego ciągnięta przez niego przyczepa uderzyła w jadącego z przeciwka Volkswagena.
Śmierć poniosła 17-letnia pasażerka osobówki. 21-letni kierowca oraz drugi pasażer Volkswagena zostali ranni.
Kierujący ciężarówką nie udzielił poszkodowanym pomocy i odjechał z miejsca zdarzenia. Mężczyzna został zatrzymany kilka kilometrów dalej, na stacji benzynowej. 44-latek trafił do policyjnego aresztu. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
Mieszkańcy gminy Narol upamiętnią bohaterską obronę miasteczka w 1939 roku i 77. rocznicę banderowskiego ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Polakach na Wołyniu, w Galicji Wschodniej i na Lubelszczyźnie.
Uroczystości rozpocznie o godz. 15 msza św. w kościele parafialnym w Lipsku w intencji ofiar bitwy o Narol. Przy Pomniku Poległych Żołnierzy z 6. Dywizji Armii Kraków złożone zostaną kwiaty i zapalony Ogień Pamięci.
O 16.30 w Gminnym Ośrodku Kultury odbędzie się wernisaż wystawy: „Niedokończone Msze Wołyńskie. Martyrologium duchowieństwa wołyńskiego – ofiar zbrodni nacjonalistów ukraińskich w czasie II wojny światowej”. Przygotowało ją Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Zaplanowano też promocję książki i prelekcję prof. Adama Kulczyckiego na temat ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Polakach.
Patronat medialny nad wydarzeniem sprawuje m.in. Polskie Radio Rzeszów
Więcej informacji o wydarzeniu w dziale "Patronaty" [link]