Piotr Godzień
W Filharmonii Podkarpackiej na widowni zasiedli najbliżsi, przyjaciele, specjalni goście i widzowie, a na scenie artyści, głównie tancerze baletu. Rzeszów upamiętnił Lailę Arifulinę. W Filharmonii Podkarpackiej odbył się koncert przypominający znakomitą tancerkę, choreograf i reżyser, która zmarła w lipcu ubiegłego roku w wieku 57 lat po długiej, nieuleczalnej chorobie.
Została zapamiętana przez środowisko jako anioł tańca. Pozostawiła po sobie tysiące wychowanek, które "przeszły" przez stworzone przez nią Studio Baletowe w Rzeszowie. W Koncercie Pamięci Laili Arifuliny wystąpili m.in. artyści Teatru Wielkiego, Grupa Fairies, czyli pochodzące z Krosna Agnieszka i Małgorzata Findysz oraz tancerki Studia baletowego im. Laili Arifuliny i zespół Exercise. Publiczność podziwiała na przykład wariacje z baletów Piotra Czajkowskiego: „Śpiąca Królewna”, „Jezioro Łabędzie” i „Dziadek do orzechów”. Koncert, który zorganizowało Stowarzyszenie "Sport i Balet" został wsparty z budżetu gminy i miasta Rzeszów.
Znakomita tancerka, choreograf i reżyser zmarła w lipcu ubiegłego roku w wieku 57 lat. Jak powiedziała ze sceny jej córka Adela, najważniejsze, aby zawsze pamiętać, że życie jest piękne, ale ulotne.
Leila Arifulina urodziła się 9 września 1961 roku i wychowała w Moskwie. Po ukończeniu szkoły baletowej przy Teatrze Bolszoj w Moskwie kilka lat tańczyła w zespole Moskoncert. Jako mężatka z dwojgiem dzieci, trafiła do Rzeszowa. Tu w 1991 roku założyła swoje studio baletowe cieszące się ogromnym zainteresowaniem najmłodszych adeptów tańca i baletu. Współpracowała m.in. z Filharmonią Podkarpacką, Teatrem imienia Wandy Siemaszkowej i Teatrem Maska. Reżyserowała wiele widowisk baletowych takich jak: "Dziadek do orzechów", "Piotruś i Wilk", "Kopciuszek", "Królowa śniegu", "Księga dżungli" i "Przygody Alicji". Podopieczni jej studia baletowego zdobywali wiele nagród na krajowych i zagranicznych festiwalach.
W Iławie w hali sportowo-widowiskowej na zakończenie sezonu odbyły się Indywidualne Mistrzostwa Polski Weteranów w tenisie stołowym.
Tarnobrzeżanin Janusz Malarz, zawodnik IKS Jezioro Tarnobrzeg, został Mistrzem Polski w deblu osób niepełnosprawnych.
Wywalczył ten tytuł w parze z Ryszardem Banaszkiewiczem z Brzegu Dolnego oraz brązowy medal indywidualnie w kategorii wiekowej mężczyzn 75-79 lat.
W Mielcu zakończył się turniej siatkarek o Puchar Prezydenta tego miasta z okazji 550-lecia lokacji Mielca.
Od wczoraj rywalizowały 4 zespoły, poza Stalą także:
- NOSIR Świt Nowy Dwór Mazowiecki,
- AZS Politechniki Śląskiej Gliwice,
- Galeria Jurajska Częstochowa.
Mielczanki kolejno: pokonały NOSIR 3:1, Galerie Jurajską także 3:1, a w dzisiejszym meczu zwyciężyły AZS Politechniki Śląskiej również 3:1. Tym samym siatkarki Stali Mielec wygrały cały turniej z kompletem 3 zwycięstw.
Z kolei w Krośnie w towarzyskich meczach siatkarek: San Pajda Jarosław najpierw wygrała z Solną Wieliczka 2:1 (oba zespoły umówiły się na rozegranie trzech setach), a następnie pokonały Karpaty Krosno 3:1. Wczoraj Solna wygrała z Karpatami 2:1.
W Białej Podlaskiej trwają lekkoatletyczne mistrzostwa Polski do lat 23.
Srebrny medal w finale biegu na 3000 metrów z przeszkodami zdobyła zawodniczka CWKS Resovii - Patrycja Surowiec.
Patrycja dotarła do mety z czasem 10:50.78.
Podsumowanie meczów podkarpackich drużyn podczas zmagań w trzeciej lidze piłki nożnej.
Stal Stalowa Wola zremisowała w Zamościu z Hetmanem 1:1. Goście stracili bramkę w 26 minucie po rzucie karnym. Chwilę wcześniej boisko musiał opuścić zawodnik Stali Khorolskyi ukarany czerwoną kartką. Wyrównał w 85 minucie Fidziukiewicz.
Podhale Nowy Targ pokonało KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0, a Wisła Sandomierz zremisowała z ŁKS Łagów 1:1.
Na prowadzeniu w tabeli jest Wisła Puławy, która ma na swoim koncie 21 punktów. Sokół Sieniawa jest trzeci z dorobkiem 15 punktów. Na 7 i 8 pozycji Wisłoka Dębica i Siarka Tarnobrzeg mają kolejno 10 i 9 punktów.
Stal Stalowa Wola zajmuje trzynastą lokatę z siedmioma punktami na swoim koncie.
Tyle samo zdobył KS Wiązownica i zajmuje 16 miejsce.
Górnik Łęczna gościł dzisiaj na swoim stadionie piłkarzy Apklan Resovii. Rzeszowska drużyna zagrała przyzwoite spotkanie, ale to nie wystarczyło, żeby wrócić z kompletem punktów.
Rzeszowianie w drugiej kolejce nowego sezonu Fortuna I ligi przegrali 0:2. Gole dla gospodarzy strzelili:
- Cierpka w 34 minucie,
- Śpiączka w 55 minucie.
Kibice Aplkan Resovii mają czego żałować, ponieważ piłkarze wracają na tarczy pomimo dobrej postawy meczowej.