Piotr Godzień

18-letni mieszkaniec Stalowej Woli podejrzany o popełnienie oszustw metodą „na policjanta”. W październiku ubiegłego roku mężczyzna odebrał od trzech mieszkanek miasta łącznie blisko 30 tysięcy złotych.

Schemat działania sprawcy był podobny. Do seniorek dzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji, w rozmowie informował o prowadzonej akcji mającej na celu zatrzymanie przestępców. Następnie prosił o spakowanie pieniędzy i kosztowności, które mają w domu i wyrzucenie ich przez okno mieszkania. W ten sposób poszkodowane straciły łącznie blisko 30 tysięcy złotych.

Stalowowolscy mundurowi zatrzymali podejrzanego o udział w oszustwie i przedstawili mu zarzuty. Jak ustalono, 18-latek odbierał pakunki wyrzucane przez seniorki. Policjanci odzyskali biżuterię, którą straciły kobiety. Sąd aresztował mężczyznę na 3 miesiące. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Przez telefon — najczęściej rejestrują się seniorzy, którzy w drugim etapie będą objęci szczepieniami przeciw COVID-19. Od piątku trwają zapisy osób po 80 roku życia. Można to zrobić także przez internet i osobiście. Np. w SPGZOZ w Miejscu Piastowym koło Krosna zgłosiło się już 140 osób. Przygotowano tam punkty szczepień w 3 wiejskich ośrodkach zdrowia, mogą łącznie obsłużyć ok. 500 osób tygodniowo. Problemem jest jednak dostawa szczepionek – będzie ich 30 na tydzień.

Jak tłumaczy rzecznik wojewody podkarpackiego Michał Mielniczuk to ograniczenie wynika ze zmniejszenia dostaw do Polski przez producenta. Większa liczba będzie trafiać do tzw. szpitali węzłowych – 210 tygodniowo. Sytuacja ma się poprawić w lutym. Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk zapewniał dziś rano, że osoby po 80 roku życia powinny zostać zaszczepione przed końcem 1 kwartału. Akcja zacznie się w przyszłym tygodniu.

Jak przypomina dr Ewa Zięba-Rydzyk, z ZOZ-u w Miejscu Piastowym, przewlekłe choroby, na które cierpią często seniorzy, nie są przeciwwskazaniem do szczepienia — a wręcz zaleca się szczepienie w takim przypadku.

W Zamkolandii popularnonaukowej rozmawialiśmy o średniowieczu. Dlaczego szaty króla były czerwone? Kiedy giermek stawał się rycerzem? Jak wyglądało życie na średniowiecznym zamku? Kim byli trubadurzy? Na te i inne pytania odpowiedział historyk dr Leszek Poniewozik z Uniwersytetu Rzeszowskiego. W programie usłyszeliśmy też kolejny odcinek "Domowego ZOO", w którym Jerzy Piróg z Miejskiego Parku i Ogrodu Zoologicznego w Krakowie opowiedział o struciu. Magdalena Kutrzeba, nauczycielka historii w Szkole Podstawowej i Liceum Ogólnokształcącym w Błażowej w cyklu "Chcę być jak" przedstawiła postać Galla Anonima. Z gośćmi audycji rozmawiała Justyna Piekło.

{mp3}podcast/zamkolandia/25.01_sredniowiecze|Dr Leszek Poniewozik o średniowieczu{/mp3}

{mp3}podcast/zamkolandia/24.01_Chce-byc-jak-gall-anonim|Chcę być jak... Gall Anonim{/mp3}

{mp3}podcast/zamkolandia/24.01_domowezoostrus|Domowe ZOO - struś{/mp3}

52 osoby odpowiedzą przed rzeszowskim sądem za nielegalne prowadzenie gier hazardowych. Śledztwo w tej sprawie zakończył Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.

Oskarżeni to głównie mieszkańcy województw podkarpackiego i lubelskiego. 25 osób usłyszało zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a dwie osoby kierowania nią. Pozostali oskarżeni to właściciele lokali z całego kraju, w których ustawiono urządzenia do gier hazardowych.

Szefowie grupy mają też zarzuty przekupstwa funkcjonariusza Urzędu Celnego w Krośnie i prania brudnych pieniędzy. Jak ustalono, z tytułu urządzania nielegalnego hazardu w lokalach, uzyskali nie mniej niż 400 tysięcy złotych. Było to ok. 40 procent gotówki wybieranej z każdego automatu. Z kolei członkowie grupy – tzw. operatorzy, zajmowali się wstawieniem urządzeń do lokali, ich obsługą oraz wypłatą wysokich wygranych.

Szefom grupy przestępczej działającej w latach 2010-11 grozi do 10 lat więzienia, pozostałym oskarżonym do 5 lat.

Ze śledztwa wynika, że nielegalne gry hazardowe były urządzane i prowadzone w co najmniej 149 punktach na terenie całego kraju. Były one zlokalizowane m.in. w: Krośnie, Mielcu, Sanoku, Przemyślu, Poznaniu, Bydgoszczy, Lublinie, Krakowie, Gdańsku i Ustce.

Wszystkie główne drogi na Podkarpaciu są przejezdne. Jednak problemy mogą mieć kierowcy na południu regionu. Dotyczy to trasy Nowy Żmigród-Gorlice, gdzie z powodu dużych zasp zwężony jest 10-kilometrowy odcinek Pielgrzymka – Wola Cieklińska. Miejscami ruch odbywa się tam wahadłowo. Podobna sytuacja występuje na drodze Bukowsko – Szczawne. Silny wiatr nawiewa śnieg na jezdnię i przejazd jest utrudniony.

Pozostałe drogi wojewódzkie są przeważnie czarne mokre z błotem pośniegowym. Drogi krajowe są na ogół czarne.

Sobotnie przedpołudnie spędzimy z rodziną Skibów z Rzeszowa. Jerzy Skiba jest fotografem, prezesem Rzeszowskiego Stowarzyszenia Fotograficznego, ale porozmawiamy nie tylko o zamiłowaniu do fotografii. Będzie też mowa o rodzinnej pasji do górskich wędrówek po Bieszczadach i Beskidzie Niskim. Dowiemy się, gdzie całą rodziną lubią odpocząć od zgiełku dnia codziennego. Powiemy również o niepokojach związanych z pandemią. Syn Jan to tegoroczny maturzysta — jak będzie wyglądał ten egzamin dojrzałości? Czy koronawirus ponownie pokrzyżuje tradycję rodzinnej świątecznej podróży?
To nie wszystko w programie. Usłyszymy kolejny odcinek przyrodniczych wędrówek Andrzeja Barcia. Z Karolem Skrobaczem sprawdzimy, co znajduje się na naszych talerzach. Dla słuchaczy lubiących historię będzie też konkurs z nagrodami.

Od 10:00 do 12:00 zaprasza Justyna Piekło.

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj