Piotr Godzień
W trudnym czasie pandemii trochę optymizmu i radości próbuje wlać w serca mieszkańców Pilzna tamtejsze stowarzyszenie "Ciekawka". W Internecie ukazał się właśnie kolejny prawie 3-minutowy film dokumentujący ich dokonania artystyczne. Najpierw było recytowanie wierszy Jana Brzechwy, teraz "na tapetę" wzięto Piosenkę Wojciecha Gąsowskiego – Gdzie się podziały tamte prywatki.
Projekcja wszystkich nagrań ma się odbyć na pilzneńskim rynku, nie wiadomo jednak kiedy – ze względu na obostrzenia związane z pandemią. Wszystkie filmy, z wokalnymi dokonaniami mieszkańców Pilzna, można znaleźć na profilu Facebook Stowarzyszenia Ciekawka.
Na płycie znalazło się kilkanaście kompozycji. Materiał muzyczny zgromadzony na debiutanckim solowym krążku to progresywny pop.
Muzycznie płyta bardzo zróżnicowana. Właściwie każdy utwór jest inny. Dotyczy to bardzo różnych gatunków muzycznych, w jakich osadzone są wszystkie utwory. Znalazły się na niej nastrojowe ballady, „ciężka”, rockowa gitara w partiach solo, ale także subtelne dźwięki fortepianu. Teksty na płycie traktują o miłości, zawiści, a więc o ludzkich uczuciach. Niemało z nich dotyczy także ważnych problemów społecznych czy ekologii. Duże zróżnicowanie gatunków muzycznych, przy nowocześnie brzmiącym pop-rocku, uzupełnione nietuzinkowymi tekstami sprawia, że płyta jest właśnie wyjątkowa. Inna niż pozostałe na polskiej scenie muzycznej.
Płyta „Wilk” jest pomostem pomiędzy tym, co muzycznie Paweł dokonał do dziś a nowym muzycznym kierunkiem, który obrał na przyszłość.
Do chwili obecnie ukazały się trzy single „Tanki” „Sen na jawie” i tytułowy „Wilk” wraz z video klipami, które dopracowane są w każdym szczególe, aktualna ilość odtworzeń przekroczyła 3 miliony
u Pawła na kanale You Tube.
Paweł nie zwalnia tempa, w listopadzie zaprezentuje kolejny singiel wraz z video klipem.
Poligrafia albumu jest dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, ekskluzywny czarny zamszowy box ze złotymi tłoczeniami to dopiero początek uczty dla oczu, we wspomnianym boxie znajduje się złota płyta, książeczka z tekstami i zdjęciami Pawła, a to jeszcze nie koniec, bo każdy kto zakupi album otrzymuje naklejkę, pocztówkę i plakat ze zdjęciem Pawła.
Tak ekskluzywnego i dopracowanego pod każdym względem albumu nie było jeszcze na rynku muzycznym.
Podkarpaccy medycy walczący z koronawirusem mogą odpocząć w rzeszowskim hotelu Prezydenckim przy ul. Podwisłocze. Od dziś jest to hotel dla medyków oraz izolatorium dla pacjentów z COVID-19.
Dla lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych i personelu przychodni oraz innych placówek przygotowano 70 miejsc. Mogą tam odpocząć po wielogodzinnych dyżurach, nie narażając domowników na ewentualne zakażenie – tłumaczy Stanisław Mazur – prezes Centrum Medycznego Medyk.
W drugiej części hotelu wyznaczono również izolatorium dla osób skierowanych przez lekarzy na kwarantannę, którzy nie mogą odbyć jej w warunkach domowych.
Obecnie, w województwie podkarpackim są jeszcze dwa izolatoria – w Przemyślu i Jasionce koło Rzeszowa – mówi doktor Mazur.
Do izolatorium kierowani są pacjenci z COVID-19, którzy nie wymagają leczenia szpitalnego, ale ze względu na możliwość zakażenia bliskich z grupy podwyższonego ryzyka, nie powinny z nimi przebywać w miejscu zamieszkania. Koszty pobytu pacjentów w izolatoriach pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia.
Zajęcia dla seniorów zawiesił prowadzony przez Siostry Służebniczki w Dębicy na Podkarpaciu Dom Symeona i Anny.
To w związku z sytuacją pandemiczną. Siostry codziennie dzwonią do swoich podopiecznych, pomagając im przetrwać ten trudny czas, w razie potrzeby dostarczają również posiłki.
Przed eskalacją epidemii na zajęcia do Domu Symeona i Anny w Dębicy przychodziło około 20 osób w podeszłym wieku.
Na Podkarpaciu obecnie zarejestrowano 13 tysięcy osób aktywnie chorych na COVID -19. Od trzech tygodni odnotowuje się wzrost liczby zakażonych. Dlatego niemal codziennie jest zwiększana liczba łózek dla chorych na COVID-19 – informuje wojewoda Podkarpacki Ewa Leniart. W naszym regionie przygotowanych jest 1912 miejsc dla chorych na COVID-19. Nieco ponad tysiąc jest zajętych.
W regionie jest 132 respiratory. Ponad 100 jest zajętych – dodała wojewoda. Część z nich jest przygotowana dla osób, które chorują na inne schorzenia płuc i mogą ich potrzebować.
Województwo otrzymało dotacje rządowe na utworzenie szpitala tymczasowego w regionie, który decyzją Ministra Zdrowia powstanie w szpitalu MSWiA. Trwa proces zamawiania sprzętu. Będzie tam przygotowanych 162 łóżka dla pacjentów z COVID-19. Potrzebny jest personel medyczny do pracy w nim. Na apel wojewody odpowiedziało dotychczas 20 osób w tym lekarze i pielęgniarki. To wciąż za mało, dlatego wciąż trwają poszukiwania kolejnych chętnych. Na stronie Urzędu Wojewódzkiego znajduje się specjalny formularz, gdzie należy zostawić dane kontaktowe dla zainteresowanych pracą w szpitalu tymczasowym.
Nie żyje redaktor Jerzy Dynia, dziennikarz radiowy i telewizyjny oraz muzyk. Urodził się w Stanisławowie w rodzinie nauczycielskiej. Był absolwentem Akademii Muzycznej w Krakowie. Przez prawie 20 lat pracował w Rozgłośni Polskiego Radia Rzeszów, potem w rzeszowskim oddziale Telewizji Polskiej.
W swojej działalności zawodowej skupiał się na dokumentacji i upowszechnianiu tradycyjnej muzyki ludowej. Współpracował z zespołami folklorystycznymi, dla których przygotowywał opracowania muzyczne i aranżacje. Był autorem kilku publikacji książkowych m.in. zbioru nut i tekstów przyśpiewek związanych z tańcami ludowymi Rzeszowszczyzny.
Za swoją działalność w dziedzinie kultury ludowej otrzymał m.in. prestiżową nagrodę im Oskara Kolberga i dwukrotnie nagrodę im Franciszka Kotuli. Do końca był aktywnym dziennikarzem, publikując swoje artykuły do miesięcznika Nasz Dom Rzeszów.
Jerzy Dynia zmarł wczoraj wieczorem w wieku 85 lat. Przegrał walkę z COVIDEM.