Relacje dźwiękowe
Mieszkańcy Przewrotnego w gminie Głogów Małopolski sprzeciwiają się planowanej w tej miejscowości budowie spalarni odpadów niebezpiecznych. Przeciwko takiej inwestycji jednogłośnie wypowiedzieli się uczestnicy zebrania wiejskiego. Protestują też mieszkańcy innych miejscowości.
Budowę spalarni planuje firma Saria, która od lat prowadzi w Przewrotnem przetwórstwo odpadów poubojowych. Mieszkańcy skarżą się na ogromny fetor towarzyszący tej działalności. Jak mówią, nie można zgodzić się na budowę kolejnej instalacji, która będzie uciążliwa dla ludzi i środowiska.
Budowa spalarni wymaga zgód administracyjnych różnych organów. Pierwszym krokiem jest decyzja środowiskowa,którą wydaje burmistrz Głogowa po zaopiniowaniu przez 4 instytucji. Paweł Baj podkreśla, że jest przeciwko tej inwestycji.
Kontrolę dokumentacji obecnej działalności firmy Saria zapowiedziało starostwo rzeszowskie. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nie dopatrzył się niedawno żadnych uchybień w funkcjonowaniu zakładu.
3 osoby utonęły w tym roku na Podkarpaciu podczas wypoczynku nad wodą w tym sezonie letnim. Podczas ubiegłorocznych wakacji 16.
Najczęstszymi przyczynami utonięć są alkohol, brawura i przecenienie swoich możliwości. Policjanci i strażacy odradzają także korzystanie z dzikich kąpielisk. Należy także pamiętać aby decydując się na wypoczynek nad wodą sprawdzić wcześniej prognozę pogody. Zwłaszcza gdy pływamy łódkami, kajakami czy rowerkami wodnymi. Przy nagłej zmianie aury pogody może dojść do nieszczęścia.
Podczas tegorocznych wakacji w Polsce utonęło już 214 osób.
Kamil Jaroszewski mieszkaniec Wielkopolski przemierza rowerem Polskę namawiając do pomocy choremu 12-letniemu Sebastianowi. Dziecko jest po przeszczepie i wciąż przebywa w klinice.
Rowerzysta nie zbiera pieniędzy wprost, ale zachęca spotykanych na drodze ludzi by wpłacali pieniądze na specjalne konto Fundacji SERCE DZIECKA, które opiekuje się Sebastianem.
Ważnym punktem na trasie jest Przemyśl. Dwa lata temu pan Kamil przemierzył wzdłuż zachodnią część kraju docierając właśnie tutaj. Dziś rano wyruszył z Przemyśla do Szczecina. Na Rynku Staromiejskim w Przemyślu, rowerzystę z Wielkopolski zegnali mieszkańcy, prezydent miasta oraz żołnierze Dobrego Wojaka Szwejka.
Ponad 60 osób długotrwale bezrobotnych i zagrożonych wykluczeniem społecznym z powiatu ropczycko-sędziszowskiego dostanie szansę na zmianę swojego życia i poprawę sytuacji materialnej. Wszystko dzięki projektowi „Praca Rozwój Przyszłość” Centrum Integracji Społecznej w Ropczycach, które prowadzi Caritas Diecezji Rzeszowskie.
W ramach projektu organizowane są warsztaty: gastronomiczne, usługowo ogrodnicze, gospodarcze i opiekuńczo-animacyjne. Uczestnicy zajęć zdobywają umiejętności, które pomogą im w poszukiwaniu pracy, dostają też tzw. świadczeni integracyjne w wysokości zasiłku dla bezrobotnych.
Są jeszcze wolne miejsca. Projekt zakłada przyjęcie dwóch tur uczestników, po 32 osoby każda.
Współfinansowany jest przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
Podkarpaccy politycy komentują pomysł wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej. Z projektem takim wystąpił Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jak mówił Rafał Weber z Prawa i Sprawiedliwości "zdaniem wielu specjalistów z dziedziny prawa dokument ten ma niewiele wspólnego z antyprzemoca czy obroną kobiet."
"Badania pokazują, że Polska jest krajem bezpiecznym jeśli chodzi o ochronę społeczną i ekonomiczną kobiet" - dodał Rafał Weber.
Z kolei w ocenie Pawła Polcyliusza z Platformy Obywatelskiej wycofanie się z Konwencji Stambulskiej będzie miało międzynarodowe konsekwencje, choć nie wiadomo czy w ogóle do tego dojdzie: "Mam poczucie, ze jest to inicjatywa Zbigniewa Ziobry i on zakrzykuje trochę Prawo i Sprawiedliwość" - podkreślił Paweł Poncyliusz.
Konwencja Stambulska została podpisana przez Unię Europejską i 45 państw. Dokument ma mieć zastosowanie zarówno w czasie pokoju, jak i w sytuacjach konfliktów zbrojnych.
W opinii przemyskich przewodników turystycznych Przemyśl przeżywa najazd turystów z różnych stron Polski i z zagranicy.
Puste zazwyczaj ulice w tym mieście wypełniły się ludźmi. Wczoraj i dziś brakowało miejsc w przemyskich pubach, kawiarniach i restauracjach. Na wolny stolik trzeba było czekać w kolejkach. Podobnie sytuacja wygląda w całym regionie.
Z naszych rozmów z turystami wynika, że odkrywanie Podkarpacia zawdzięczają koronawirusowi, który pokrzyżował im plany związane z wyjazdami zagranicznymi. Nie żałują, że tu przyjechali. Zachwyceni są przyrodą, architekturą, kuchnią. Zwracają uwagę na stosunkowo niskie ceny różnych usług, a w tym posiłków w stosunku do cen w innych rejonach Polski. Zwracają też uwagę na czystość.