Relacje dźwiękowe
Gościem DKR był Piotr Sliwinski. Pochodzący z Podkarpacia krakowski podróżnik, który w ciągu ostatnich 12 lat 12 razy okrążył Ziemię i zdobywa też koronę najwyższych gór naszego globu (w ub. roku wszedł na Mt Everest i zostaje mu tylko Mt Vincent na Antarktydzie) Rozmawiamy o poznawaniu świata bez planów i przewodników.
Zasłynął jako wynalazca lampy naftowej i pionier przemysłu naftowego, to dlatego znany jest nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Ale Ignacy Łukasiewicz był także rewolucjonistą, działaczem niepodległościowym oraz posłem, a jego życie prywatne miało w sobie pewną tajemnicę, bo ożenił się z... siostrzenicą. Miejsca, które kojarzą się z wynalazcą, to przede wszystkim Lwów, Chorkówka oraz Bóbrka, ale nie wszyscy wiedzą, że przez kilkanaście lat Łukasiewicz związany był także z Rzeszowem. Na spacer jego śladami po stolicy Podkarpacia zaprosił nas historyk dr Grzegorz Zamoyski.
Prof. Shimon Redlich jest człowiekiem przez duże "C" - mówi prof. Wacław Wierzbieniec, autor laudacji. Dziś na Uniwersytecie Rzeszowskim odbyła się uroczystość wręczenia profesorowi dyplomu Honoris Causa uczelni.
Prof. Redlich urodził się w 1935 roku we Lwowie, jako dziecko przeżył holokaust, uratowany przez Polaków i Ukraińców. Jest historykiem, w pracy wykorzystuje nie tylko dokumenty, ale też wspomnienia swoje i innych ocalonych.
Jak mówił podczas wykładu jest optymistą, a Brzeżany gdzie mieszkał, kojarzą mu się nie tylko ze śmiercią najbliższych, ale też ze szczęśliwym dzieciństwem i ratunkiem. Dlatego też jego badania od lat służą budowaniu mostów w relacjach polsko-żydowskich i ukraińsko-żydowskich.
Prof. Redlich po wojnie mieszkał w Łodzi, potem wyemigrował do Izraela. Studiował historię na Uniwersytecie Hebrajskim, a potem sowietologię na Uniwersytecie Harvarda. Jest 15. osobą, która otrzymała tytuł doktora Honoris Causa Uniwersytetu Rzeszowskiego.
W Ustrobnej powstał pierwszy w gminie Wojaszówka żłobek dla 40 maluchów. Nowy obiekt został dobudowany do gminnego przedszkola za kwotę 2,3 mln zł. Dotacja ministerstwa pracy wyniosła 600 tys zł.
Radni podjęli jednak decyzje o budowie, bo potrzeby w gminie są bardzo duże, a żłobek jest wsparciem dla tych rodziców, którzy chcą podjąć pracę. W gminie Wojaszówka dzieci w wieku od sześciu miesięcy do trzech lat jest ponad 250. Oznacza to, że zapotrzebowanie na miejsca w żłobku będzie rosnąć.
W dniu otwarcia placówki każdy rodzic mógł sprawdzić jak wygląda żłobek i czy chce w nim zostawić swoją pociechę. Gmina pozyskała też pieniądze z Europejskiego Funduszu Społecznego na dofinansowanie jednej 15-osobowej grupy maluchów, których rodzice wracają do pracy.
Podkarpacie ma już budżet na 2019 rok. Samorząd województwa będzie miał do dyspozycji w tym roku prawie miliard dwieście czterdzieści milionów złotych.
Wydatki na inwestycje zostały zaplanowane na 675 milionów. Najwięcej pieniędzy zostanie przeznaczonych na inwestycje drogowe prawie 420 milionów złotych. Opozycja ocenia, że tegoroczny budżet to przede wszystkim kontynuacja już rozpoczętych inwestycji.
Marszałek Władysław Ortyl podkreśla, że to dobry proinwestycyjny budżet z wieloma ważnymi zadaniami jak chociażby rozpoczęcie prac nad powstaniem Podkarpackiego Centrum Zdrowia Dziecka, budową Podkarpackiego Centrum Nauki oraz kontynuacja budowy obwodnicy Strzyżowa czy modernizacja infrastruktury kolejowej w regionie.
Za przyjęciem tegorocznego budżetu głosowało 26 radnych, trzech wstrzymało się od głosu, jeden radny nie wziął udziału w głosowaniu.
Senator Solidarnej Polski Mieczysław Golba włączył się w obronę pomnika w Birczy.
Kamienny postument upamiętnia m.in. żołnierzy i milicjantów poległych w walce z oddziałami UPA. W latach 1945-46 Bircza przeżyła trzy takie ataki. Zgodnie w ustawą dezubekizacyjną pomnik kwalifikuje się do rozbiórki. Sprzeciwiają się temu radni i mieszkańcy Birczy. Dlatego senator Golba zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych i administracji o zachowanie pomnika.
Poseł Golba wyjaśniał na naszej antenie, że obrońcami Birczy przed UPA byli głównie milicjanci, a wielu z nich wcześniej było żołnierzami AK i lokalnej Samoobrony. Poza tym pomnik zbudowali sami mieszkańcy Birczy w dowód wdzięczności tym, którzy bronili lokalną społeczność przed napadami ukraińskich nacjonalistów.
Sprawa nie jest przesądzona, kluczowa jest opinia IPN. Do Urzędu Gminy w Birczy i Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa, Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu IPN, wpłynęły już pisma Podkarpackiego Inspektora Budowlanego z informacją, że wszczęto postępowanie w sprawie usunięcia pomnika. Senator Golba liczy na to, że minister spraw wewnętrznych i administracji wstrzyma procedurę.