Relacje dźwiękowe
Piątka podkarpackich wolontariuszy akcji Rodacy Bohaterom wraca dziś z Litwy.
Przez trzy ostatnie dni docierali z paczkami z żywnością do wiosek w rejonie solecznickim, w którym nasi rodacy stanowią większość mieszkańców. Byli też w Wilnie. Odwiedzali szkoły, parafie, organizacje charytatywne i prywatne domy.
Wszędzie witani z wdzięcznością, bo warunki materialne wielu rodzin są bardzo ciężkie. "Brak wody bieżącej, nieremontowane domostwa i duża odległość od głównych traktów - to sprawia, że życie, zwłaszcza osób starszych i rodzin wielodzietnych, jest trudne" - powiedział nam Tadeusz Romanowski ze Wspólnoty Miłosierdzia Bożego w Solecznikach.
Dary dla rodaków na Litwie były zbierane na Podkarpaciu w ostatnich tygodniach, w ramach akcji zainicjowanej przez wrocławskie Stowarzyszenie Odra Niemen. Zbiórkę zorganizowało Podkarpackie Stowarzyszenie Miłośników Militariów.
Prof. dr hab. Sylwester Czopek, rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego i były dyrektor Muzeum Okręgowego w Rzeszowie oraz dr hab. nauk medycznych prof. Uniwersytetu Rzeszowskiego, kardiochirurg Kazimierz Widenka odebrali w czasie jubileuszu z okazji 665-lecia lokalizacji Rzeszowa tytuły Honorowego Obywatela Miasta. Uroczystość zorganizowano w Filharmonii Podkarpackiej. Decyzje o przyznaniu tytułów podjęli jeszcze w grudniu miejscy radni, zaś tytuł Zasłużony dla Rzeszowa radni przyznali Mateuszowi Tułeckiemu, organizatorowi konferencji Internet Beta.
Przywilej lokacyjny dla Rzeszowa został nadany przez króla Kazimierza Wielkiego w 1354 roku, otrzymał go rycerz Jan Pakosławic, który miał prawo do używania tytułu "Pan na Rzeszowie". Dziś miasto liczy 126 kilometrów kwadratowych, mieszka w nim 220 tysięcy osób, roczny budżet stolicy Podkarpacia to około półtora miliarda złotych.
Politycy PiS chcą podniesienia kwot na pomoc Polakom mieszkającym poza granicami kraju, głównie na Wschodzie. W poprzednich kadencjach Sejmu i Senatu była to kwota 80 mln zł na rok a w ostatnich latach 100 milionów zł na rok, ale i to wydaje się za mało wobec potrzeb i zobowiązań Polski wobec rodaków mieszkających za granicą.
O potrzebach w tym zakresie mówiono na konferencji "Polacy na Wschodzie" w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej. Z przedstawicielami polskich organizacji na Ukrainie spotkali się między innymi Marek Kuchciński - Marszałek Sejmu RP, Maria Koc - wicemarszałek Senatu RP i Anna Schmidt-Rodziewicz - przewodnicząca Sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą.
W opinii polityków PiS Polacy mieszkający na Kresach stanowią ogromną wartość dla Polski, bo ją promują - co nie bez znaczenia jest na Wschodzie i są strażnikami pamięci o dawnej Rzeczypospolitej i jej historii.
Większego wsparcia ze strony Polski wymagają kresowi przedsiębiorcy, nauczyciele języka polskiego, ale też istnieje potrzeba tworzenia dla nich miejsc gdzie by się spotykali i z większym skutkiem promować polską kulturę. Dobrym przykładem jest budowa Centrum Dialogu Europejskiego Domu Polskiego we Lwowie. Ostatnio zintensyfikowano prace przy tej inwestycji.
Muzeum Lalek w Pilźnie od blisko 30 lat niezmiennie cieszy się zainteresowaniem. Przyjeżdżają tu nie tylko wycieczki szkolne ale - tak jak w ubiegłym roku - coraz więcej rodzin z dziećmi.
Można podziwiać tu lalki chłopskie, dworskie, lalki ożywione technikami multimedialnymi oraz lalki z różnych kręgów kulturowych. Niewątpliwym rarytasem kolekcjonerskim są udokumentowane pod względem czasu powstania afrykańskie lalki koptyjska z przełomu IV i V wieku - mówi Halina Maziarka, przewodnik wycieczek w muzeum.
Dużym zainteresowaniem najmłodszych, ale i dorosłych cieszą się też lalki japońskie. Oprócz wartości poznawczych, celem działań muzeum jest edukacja i wychowanie najmłodszych zwiedzających.
W ubiegłym roku wyraźnie wzrosło zainteresowanie ekspozycjami wśród rodzin z dziećmi, na drugim miejscu są zorganizowane wycieczki dla dzieci. Muzeum współpracuje z ośrodkami muzealnymi i kulturalnymi i wiele ekspozycji jest wypożyczanych.
Muzeum Lalek w Pilźnie w swoich zasobach posiada kilka tysięcy eksponatów.
Przemyscy biskupi w obecności wiernych poświęcili figurę Anioła Stróża Polski. Monument wykonany został z brązu za pieniądze pochodzące ze składek w parafiach archidiecezji.
Ma między innymi przypominać o ukazaniu się Anioła w Przemyślu w czasie Powstania Styczniowego. Pod postacią chłopca przemówił do błogosławionego dziś księdza Bronisława Markiewicza w miejskim parku.
Trafnie przepowiedział przyszłość Polski: niepodległość, polskiego papieża, dokonania Polaków w różnych dziedzinach a także polską aktywność na rzecz pomocy innym narodom - wówczas wrogim. Ta historia jest żywa wśród mieszkańców Przemyśla. Dla wiernych jest dowodem na to, że Bóg nie zapomniał o Polsce w jej najtrudniejszych momentach historii.
Z radością i wzruszeniem witani są wolontariusze akcji Rodacy Bohaterom, jacy od wczoraj przekazują dary Polakom na Litwie. Artykuły żywnościowe zostały zebrane w grudniu i styczniu, dzięki hojności mieszkańców Podkarpacia.
Wolontariuszami akcji są członkowie i sympatycy Podkarpackiego Stowarzyszenia Miłośników Militariów, a zbiórkę od kilku lat organizuje wrocławskie Stowarzyszenie Odra Niemen.
W piątek przekazali ponad sto paczek z żywnością dla potrzebujących rodaków na Wileńszczyżnie. Odwiedzili szkoły polskie w Butrymańcach i Jaszunach. W trakcie spotkań z dyrektorami placówek, nauczycielami i uczniami usłyszeli słowa podziękowania i zapewnienia, że dary trafią do będących w trudnej sytuacji finansowej najstarszych mieszkańców i rodzin wielodzietnych w tych i sąsiednich miejscowościach.
Krystian Fila, koordynator wyjazdu, powiedział nam że Polacy, których przodkowie od wieków żyją na ziemi wileńskiej, uczą nas, Polaków z Polski, miłości do Ojczyzny.
Dzisiaj podkarpaccy wolontariusze odwiedzą najstarszych rodaków w ich domach w Solecznikach i okolicznych wsiach. Jutro zawiodą dary do hospicjum w Wilnie prowadzonego przez Polska zakonnicę Michaele Rak.