Relacje dźwiękowe
W Tajnej Kancelarii Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu odbyła się druga rozprawa w procesie oskarżonego o korupcję byłego prezydenta tego miasta.
Dzisiejsze posiedzenie sądu niemal w całości poświęcone było składaniu zeznań przez głównego świadka oskarżenia. Chodzi o lokalnego przedsiębiorcę a zarazem ex radnego Tarnobrzega, który osobiście miał wręczyć prezydentowi 20 tysięcy złotych łapówki za korzystne dla biznesmena zmodyfikowanie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego.
Na poznanie kulisów tej sprawy czekali dziennikarze i cała tarnobrzeska społeczność. Sąd uwzględnił jednak wniosek Prokuratury Krajowej, tożsamy ze stanowiskiem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, o wyłączenie jawności zeznań tego świadka. Jednym z powodów była obawa o naruszenie ważnego interesu prywatnego biznesmena.
Sam świadek podkreślał na korytarzu sądowym, że chodzi przede wszystkim o dobro i spokój jego rodziny, która otrzymywała anonimy z pogróżkami. Mężczyzna powiedział też, że ten aspekt sprawy po prostu go przerósł bo wcześniej nie pomyślał o "cenie prawdy." Były prezydent Tarnobrzega nie przyznaje się do zarzutu korupcji twierdząc że pieniądze, które przyjął od radnego-inwestora były pożyczką na kampanię wyborczą.
108 tysięcy wyborców zagłosowało na Polskie Stronnictwo Ludowe na Podkarpaciu w wyborach samorządowych. To oznacza nie 6 procent poparcia, jak przewidywały sondaże, a niemal 12. Jednak "ten wynik mógłby być lepszy"- tak podkarpacki szef ludowców Mieczysław Kasprzak podsumował I turę wyborów samorządowych. Jego zdaniem poparcie byłoby wyższe, gdyby nie ataki Prawa i Sprawiedliwości oraz błędy niektórych kandydatów wspieranych przez PSL.
Szef podkarpackich ludowców pogratulował równocześnie wójtowi gminy Błażowa Jerzemu Kocójowi, który uzyskał w pierwszej turze bardzo wysoki 87-procentowy wynik.
W "Tu i teraz" gościliśmy Panią Wiktorię Helwin wiceprezes Stowarzyszenia Opieki nad Starym Cmentarzem w Rzeszowie. Rozmawialiśmy o kweście, która już po raz 16 zostanie przeprowadzona na renowację zabytkowych nagrobków na nekropolii przy ul.Targowej. Wolontariusze będą czekać na darczyńców w Dzień Wszystkich Świętych w godzinach 9:00 - 17:00 przy cmentarzach przy ul.Targowej, Pobitnem i Wilkowyi.
Władysław Ortyl uważa, że wysoki wynik PiS na Podkarpaciu to efekt konsekwencji w działaniu i spełniania obietnic wyborczych. W 33-osobowym sejmiku samorządowym Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 25 mandatów, to najwyższy wynik w kraju.
Marszałek województwa dodał na naszej antenie, że w trakcie kadencji władze samorządowe często podejmowały decyzje niepopularne, ale jednak wyborcy to docenili. Jego zdaniem za sukcesem jego formacji stoi "konsekwentna praca, dotrzymywanie deklaracji i realizacja programu wyborczego".
Polityk zapowiedział, że najbliższe 5 lat to dalsze inwestycje infrastrukturalne i komunikacyjne w regionie. Zwrócił uwagę m.in. na rozwój połączeń kolejowych. Władysław Ortyl przypomniał, że po 2020 roku rozpocznie się nowa perspektywa finansowa Unii Europejskiej, do czego - jak zapewnił - władze województwa już się przygotowują.
Władysław Ortyl potwierdził na naszej antenie informację o wieczornym wypadku z udziałem krośnieńskiego posła Prawa i Sprawiedliwości. Piotr Babinetz potrącił dwóch nastolatków pod Brzozowem. Cała trójka trafiła do szpitala. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.
W niedzielny wieczór, widzowie w studio koncertowym oraz radiosłuchacze, wzięli udział w monodramie "Obrona Sokratesa". Słynne dzieło Platona, przypomniał Witold Kopeć - aktor lubelskiego Teatru im. Juliusza Osterwy, ale zaangażowani byli wszyscy. Każdy bowiem mógł wydać sąd, uniewinnić lub wydać wyrok skazujący. Jak podkreślał po spektaklu Witold Kopeć, platoński tekst w nowym przekładzie profesora Ryszarda Legutki, czyli dzieło bardziej współczesnym, zaś uniwersalne przesłanie, bliskie także naszym czasom.
Monodram "Obrona Sokratesa", był kolejną prezentacją Sceny Teatralnej Polskiego Radia Rzeszów.
Po godzinie 11:00 na terenie jednego ze sklepów w Galerii Rzeszów doszło do zawalenia podwieszanego sufitu o powierzchni 200 metrów kwadratowych, w wyniku czego 7 osób zostało rannych. Ewakuowano wszystkich pracowników i klientów - łącznie około 3000 osób.
Jak informuje brygadier Tomasz Baran z komendy miejskiej straży pożarnej w Rzeszowie, konieczne było odcięcie mediów, ponieważ zawalający się sufit uruchomił instalację tryskaczową w wyniku czego mogło dojść do porażeń prądem.
Straż pożarna zakończyła akcję ratowniczą. Na miejscu cały czas pracuje policja i nadzór budowlany. Nie wiadomo co było bezpośrednią przyczyną zawalenia sufitu.
Nie wiadomo kiedy galeria zostanie ponownie otwarta.