Relacje dźwiękowe
Surowe kary grożą właścicielom obiektów zabytkowych, którzy niewłaściwie o nie dbają.
Zmiany w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami przewidują sankcje od 500 zł do nawet pół miliona. Jak mówi Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków Beata Kot największe konsekwencje można ponieść za wykonywanie prac przy zabytkach niezgodnie z decyzją konserwatora, bez jego zezwolenia, albo ich wykonywanie wbrew przepisom. Jednocześnie Beata Kot podkreśla, że właściciele obiektów zabytkowych mogą starać się o dotacje na ich remont i utrzymanie. Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków ma w swoim budżecie na ten cel 9,5 mln zł . To najwięcej w kraju.
Największa polska rzeka - Wisła - była tematem ogólnopolskiego konkursu literackiego "O Pióro Pegaza" zorganizowanego przez Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną w Rzeszowie. To właśnie obecny rok został ogłoszony przez Sejm RP Rokiem Wisły. Wśród wierszy nadesłanych przez ponad stu twórców wygrał utwór krakowianina Marka Szczerbińskiego pt. "Wisła". Drugą nagrodę otrzymał Krzysztof Rejmer z Warszawy, a trzecią - Urszula Krajewska- Szeligowska z Zambrowa. Przyznano też trzy wyróżnienia.
Przewodnicząca jury literaturoznawca dr Zofia Brzuchowska stwierdziła podczas uroczystej gali w Rzeszowie, że większość uczestników konkursu uniknęła zbędnego patosu i banału, a najlepsi, w sposób świeży i prawdziwy podjęli motyw największej polskiej rzeki.
Na zakończenie uroczystości z koncertem "Mickiewicz contra Fredro" wystąpił kontrabasista Aleksander Berkowicz, któremu towarzyszył gitarzysta Grzegorz Wziątka.Konkurs "O Pióro Pegaza" odbył się po raz trzeci.
Rodzina, przyjaciele, znajomi i przedstawiciele władz gminy pożegnali 51-letnią mieszkankę Grębowa, którą śmiertelnie ugodził nożownik w stalowowolskiej galerii handlowej. Na pogrzeb Pani Małgorzaty przyszło również wiele osób, które nie znało jej osobiście, m.in. młodzież szkolna i nauczyciele.
Wstrząśnięte sąsiadki kobiety podkreślały, że Pani Małgorzata była osobą niezwykle pogodną, serdeczną i uczynną. Zapamiętały ją jako człowieka, który nigdy obojętnie nie mijał innych.
Obecny na pogrzebie wójt Grębowa Kazimierz Skóra przypomniał, że Pani Małgorzata zawsze była chętna do pomocy ludziom, jako osoba przedsiębiorcza i empatyczna pracowała w różnego rodzaju stowarzyszeniach, m.in. "Dobro powraca".
Kobieta pozostawiła męża, jedynego syna, jego rodzinę i swoja matkę.
Obniżenie wieku emerytalnego będzie miało wpływ na rynek pracy - powiedział na naszej antenie Tomasz Czop dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie.
Obecnie na Podkarpaciu w urzędach pracy jest zarejestrowanych ponad 5 tysięcy osób bezrobotnych, powyżej 60 roku życia. Jest też duża grupa osób w tym wieku, które pracują, choć nabyły już prawo do przejścia na emeryturę. Na razie nie ma jeszcze danych, ile z tych osób skorzysta z tego prawa, ale trzeba przyjąć założenie że będzie ich dużo, więc na rynku pracy z tego tytułu pojawią się wolne etaty.
Dyrektor Czop przewiduje, że w drugim kwartale przyszłego roku bezrobocie na Podkarpaciu spadnie do około 7-8 procent. W tej chwili wynosi 9,7 procent. Ma w tym pomóc m.in. przybliżenie szkolnictwa zawodowego do biznesu. Dlatego Wojewódzki Urząd Pracy organizuje spotkania przedsiębiorców z przedstawicielami szkół, celem dostosowania kształcenia do potrzeb rynku pracy. Dodatkowo jest przygotowana specjalna pula pieniędzy na podnoszenie kwalifikacji młodzieży jak i nauczycieli m.in. poprzez praktyki w zakładach pracy. Do tej pory wydano na ten cel 76,5 mln złotych, w tym 65 milionów z funduszy europejskich.
W jasielskim domu kultury odbył się w prapremierowym pokaz telewizyjnego reportażu "Tam już tylko dym i gruzy".
To opowieść o tragicznej historii miasta, które jako jedno z nielicznych w Polsce, padło ofiarą niemieckiej „wojny totalnej”. Zostało zniszczone w 97 procentach, ograbione ze wszystkiego,co można było wywieźć. Mieszkańcy dostali trzy dni na opuszczenie swoich domów, które później zostały spalone a instytucje i kościoły wysadzone w powietrze.
Autorami reportażu są dziennikarze rzeszowskiego oddziału telewizji polskiej Beata Pardel i Grzegorz Boratyn. Filmowy dokument powstał na podstawie opowieści świadków tamtych wydarzeń. Wykorzystano także m.in. archiwalne zdjęcia nieznanego niemieckiego żołnierza, który w 1944 roku na taśmie filmowej nagrał płonące miasto, a także fotografie ze zbiorów Muzeum Regionalnego w Jaśle.
Widzowie po obejrzeniu reportażu powiedzieli, że była to niezwykła lekcja historii.
Jeden z najstarszych młynów wodnych w Europie, który znajduje się we wsi Nowe Sady w powiecie przemyskim chociaż ma sprawny mechanizm nie działa. Właściciele nie mają pieniędzy na jego ponowne uruchomienie. Trzeba bowiem zbudować tamę na rzece Wiar i wyremontować tak zwany odprowadzalnik wody oraz wytyczyć nowe koryto dla wody.
Ponieważ młyn jest wpisany na listę zabytków, do tej pory na drobne remonty właściciele zdobywali dotacje od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Ale zrobienie z tego obiektu atrakcji turystycznej wymaga znacznie więcej nakładów. Na razie więc 250-letni mechanizm starego młyna jest bezużyteczny.