Relacje dźwiękowe
Nieznacznie wzrosła liczba urodzeń na Podkarpaciu. Dane z pierwszego półrocza b.r. są nieco wyższe niż w roku ubiegłym. Wg autorów publikacji "Sytuacja demograficzna Podkarpacia jako wyzwanie dla polityki społecznej i gospodarczej" jest to efekt przede wszystkim programu 500 +. Nieznacznie przybyło mieszkańców Podkarpacia, ale wciąż sytuacja demograficzna w naszym regionie jest zła. - podkreślono w opracowaniu .
Przewodnicząca Rządowej Rady Ludnościowej, współautorka publikacji profesor Józefa Hrynkiewicz uważa, że demografia powinna być jednym z najważniejszych tematów w przyszłej kampanii samorządowej. Wojewoda Ewa Leniart dodaje że wiele tu zależy właśnie od samorządowców. Narzędziami może być tworzenie szkól branżowych, miejsc w przedszkolach czy żłobkach. Zdaniem wojewody takie działania zatrzymałyby migrację młodych ludzi na zachód.
Publikacja "Sytuacja demograficzna Podkarpacia jako wyzwanie dla polityki społecznej i gospodarczej" trafi do samorządowców oraz przedsiębiorców.
Około 70 osób wzięło udział w Maratonie Selekcja. To memoriał twórcy jednostki specjalnej Agat pułkownika Sławomira Berdychowskiego. Organizują go byli i obecni żołnierze tej formacji.
Bieg był rozgrywany na pograniczu Bieszczad i Beskidu Niskiego. Zawodnicy mieli do pokonania trasę której długości nie znali, nie dość że w trudnym terenie to jeszcze z dodatkowymi przeszkodami. Co więcej biegli w umundurowaniu i z 10-kilogramowymi plecakami. Pierwsze miejsce zajął Krzysztof Chlebowicz. Zwycięscy pokonanie prawie 30-kilometrowej trasy zajęło około 4 godzin.
Większość uczestników stanowili żołnierze i funkcjonariusze różnych formacji, wśród nich było 7 kobiet.
Dominik Grządziel z czasem 4 godziny 22 minuty i 34 sekundy wygrał 52 kilometrowy V Hyundai Ultramaraton Bieszczadzki. Kalendarz wartych uwagi imprez biegowych w górach jest dość napięty, o czym w rozmowie Rafała Potockiego z prezesem fundacji Bieg Rzeźnika, dyrektorem Ultramaratonu Bieszczadzkiego Mirosławem Bienieckim.
109 milionów złotych może zabraknąć na wypłatę emerytur w 2026 roku - twierdzi posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Frydrych i krytykuje obniżenie wieku emerytalnego. Jej zdaniem spowoduje to znaczącą obniżkę emerytur.
Jak wylicza - gdy przy dzisiejszych zarobkach wynoszących dwa i pół tysiąca złotych brutto, mężczyzna w wieku 65 lat otrzyma 1272 złote emerytury a kobieta 60-letnia 933 złote. To jest 500 złotych mniej, niż gdyby pracowali do 67 roku życia - dodaje Joanna Frydrych.
Podkarpacka posłanka PO krytykuje również ustawę o sieci szpitali. Jak mówi - może to spowodować likwidacje około 400 prywatnych, bardzo dobrych szpitali, w których leczenie chorych refundował NFZ. Joanna Frydrych obawia się marginalizacji niektórych dziedzin medycyny - takich jak kardiologia, czy rehabilitacji, oraz likwidacji niektórych wyspecjalizowanych oddziałów takich jak np. geriatria i gastro-enterologia. Liczy jednak, że tak się nie stanie, bo to są bardzo potrzebne oddziały. Posłanka dodała, że otrzymała zapewnienie od marszałka podkarpackiego odpowiedzialnego za służbę zdrowia, że takie oddziały pozostaną w strukturach szpitali na Podkarpaciu.
Ponad 200 rekonstruktorów wystąpiło na polach we wsi Duńkowiczki, w gminie Orły vis a vis fortu XI w widowisku historycznym przedstawiającym bitwę pod Lenino.
To realizacja pierwszej części projektu "Monte Lenino". Na przyszły rok zaplanowano pokazanie walk o Monte Cassino. Organizatorem jest Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej X D.O.K. Projekt poświęcony jest wszystkim zesłańcom, kresowianom, którym nie dane było wrócić do swoich domów, a do Polski wracali różnymi drogami.
Jedni z nieludzkiej ziemi wychodzili z gen. Andersem przez Iran i Syrię, Włochy, przelewając krew w walkach o Monte Cassino, Ankonę, Bolonię. Drudzy musieli zostać w ZSRR, wychodząc stamtąd z gen Berlingiem i przechodząc chrzest bojowy pod Lenino, a potem bijąc się pod Warszawą, na Wale Pomorskim, kończąc w Berlinie.
Mirosław Majkowski twórca widowiska postawił sobie za cel pokazanie, że polska krew ma tą samą wartość. Że nie wolno dzielić polskich żołnierzy na lepszych i gorszych. Że jedni i drudzy stali się ofiarami polityki wielkich mocarstw.
Dokumentalne filmy o początku wojny i tworzenie się nowej republiki na wschodzie Ukrainy, problemach uchodźców, losach kobiet w Afganistanie mają możliwość obejrzeć mieszkańcy Przemyśla i okolic.
W Ukraińskim Domu trwa 15 edycja Objazdowego Festiwalu Filmowego WATCH DOCS. Widzowie od piątku mieli okazję zobaczyć dokumentujące łamanie praw człowieka filmy takie jak "Zrób sobie kraj", reżysera Antoniego Buttsa oraz "Ludzie, którzy doszli do władzy", reż. Oleksija Radynskiego i Tomasa Rafa. Filmy opowiadają o sytuacji na Donbasie. Lokalny koordynator festiwalu z Związku Ukraińców w Polsce Ihor Horkiw powiedział, że wybrane filmy mają przypomnieć o problemach na Ukrainie, uchodźcach oraz problemach, które dotyczą każdego.
Mieszkańcy Przemyśla chętnie uczestniczyli w pokazach filmów. Nauczycielka języka polskiego z pierwszego liceum w Przemyślu uważa, że filmy dokumentalne są najlepszą formą pokazania rzeczywistości. Dodaje, że festiwale mają za zadanie przemówić do serca i budowanie przestrzeni dialogu. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS. Prawa Człowieka w Filmie odbędzie się w Przemyslu dzięki dotacji Prezydenta Miasta Przemyśla i jest dofinansowany ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu "Kultura - Interwencje 2017".