Relacje dźwiękowe
Grupa ukraińskich dziennikarzy i przedstawicieli agencji turystycznych odwiedziła Podkarpacie. Zwiedzali zamki i muzea. Wizyta odbyła się w ramach umowy o współpracy podpisanej między zarządem województwa i obwodu lwowskiego.
Marszałek Podkarpacia Władysław Ortyl powiedział, że tego typu spotkania służą promocji przygranicznych regionów i wpływają na wzrost ruchu turystycznego.
Przedstawiciele podkarpackich mediów, agencji turystycznych oraz urzędu marszałkowskiego zwiedzili obwód lwowski w lipcu.
9 podrzeszowskich gmin zainwestuje prawie 130 mln złotych w transport publiczny.
Pieniądze zostaną wykorzystane na zakup 54 niskoemisyjnych autobusów, budowę dwóch mostów na Wisłoku, parkingów, ścieżek rowerowych i przebudowę dróg. Powstanie też zaplecze techniczne do obsługi taboru.
Na terenie zajezdni autobusowej PKS w Rzeszowie będzie hala napraw i diagnostyki z automatyczną myjnią.
Zabite zwierzę z drogi powinien zabrać jej zarządca i to z nim należy się kontaktować, gdy zauważymy takie zdarzenie. Jeśli nie wiemy, komu droga podlega, wówczas najlepiej zadzwonić na policję. Z policją należy się również skontaktować w przypadku, gdy zwierzę jeszcze żyje opisując dokładnie miejsce jego znalezienia.
Jeśli zwierzę padło poza pasem drogowym, to obowiązek posprzątania padliny ma gmina. Dlatego w dni robocze najlepiej zadzwonić do urzędu. Tak samo należy postąpić, gdy np. zabita sarna będzie leżała pod ogrodzeniem prywatnej posesji. Wówczas odpowiednie służby zajmą się posprzątaniem zabitego zwierzęcia. Każda gmina powinna mieć podpisaną umowę z zakładem utylizującym odpady pochodzenia zwierzęcego.
W dni świąteczne oraz soboty i niedziele, gdy urząd gminy jest nieczynny, a zobaczymy zabite zwierzę można zadzwonić na policję. W większych miastach takich jak Rzeszów takie zgłoszenia przyjmuje codziennie straż miejska.
Część mieszkańców podprzemyskiej wsi Nowe Sady, zarzuca oszustwo władzom gminy Fredropol. Twierdzą, że zostali namówieni do zakupu działek między swoimi polami a 500 metrowym odcinkiem nieutwardzonej drogi prowadzącej do starego młyna.
Przekonują, że obiecywano iż gdy kupią działkę droga zostanie wyremontowana, utwardzona i doprowadzona do dobrego stanu. Jednak nawierzchnia na tym odcinku ciągle jest dziurawa, a po opadach deszczu - trudna do pokonania.
Wójt gminy Fredropol nie chciał rozmawiać z nami na ten temat. Sebastian Kątek kierownik referatu inwestycji w Urzędzie Gminy Fredropol twierdzi, że władze gminy miały dobre intencje i nie zamierzały nikogo oszukiwać. Prawny problem stworzył jeden z mieszkańców, radny gminny, kwestionując własność gminnych gruntów. W sądzie będzie udowadniał, że pewna część należy mu się przez zasiedzenie.
Mieszkańcy nie przyjmują takiego tłumaczenia i zapowiadają protest.
Obecnie obowiązujące prawo i ograniczenia dotyczące dostępności broni palnej sprawdzają się - ocenia gen. Tomasz Bąk - ekspert ds. bezpieczeństwa i terroryzmu z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
Gość Polskiego Radia Rzeszów odniósł się do projektu liberalizacji przepisów o broni i amunicji. Przewiduje on między innymi, że to nie policja, a prezydenci miast na prawach powiatu lub starostowie mieliby wydawać zgodę na posiadanie broni.
Zdaniem gen. Tomasza Bąka zbyt duży dostęp do broni palnej może spowodować, że ludzie nie będą przygotowani do tego aby się właściwie jej używać - może dochodzić do postrzeleń, a nawet wypadków śmiertelnych. Jak podkreślał, jeśli ktoś lubi sport strzelecki, może uprawiać go na strzelnicy i nie musi posiadać własnej broni.
Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Krośnie podpisało umowę z Inżynierią Rzeszów na modernizację zakładu uzdatniania wody w Szczepańcowej na Jasiołce. Inwestycja wartości ponad 6 mln zł trwać będzie 15 miesięcy, ale bez przerw w dostawie wody dla mieszkańców - zapewnia inwestor.
Modernizacja ujęcia, które powstało w 1938 r. jest ostatnim elementem trwającego dekadę programu porządkowania gospodarki wodno-ściekowe w mieście i okolicznych gminach.
Z wody dostarczanej z ujęcia w Sieniawie na Wisłoku i Szczepańcowej korzysta łącznie około stu tysięcy mieszkańców. Trzecia stacja uzdatniania wody dla Krosna, działająca jeszcze na Wisłoku w Iskrzyni po zakończeniu modernizacji zakładu w Szczepańcowej będzie wygaszana.