Wyświetlenie artykułów z etykietą: Podkarpacie

Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne, ale w wielu miejscach jest ślisko, zalega warstwa błota pośniegowego, albo drogi są białe. Najtrudniejsza sytuacja jest w rejonach górskich - od Sanoka na południe.

Sytuacja niewiele zmieni się dopóki będzie padał śnieg, ale cały czas pracuje ponad 50 pługów i piaskarek - powiedział nam wicedyrektor Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Kazimierz Surmacz. Z kolei drogi krajowe w większości są czarne i mokre.

Błoto pośniegowe miejscami występuje w rejonie Krosna oraz na drodze nr 94 na odcinku od granicy do Ropczyc.

Kierowcy w naszym regionie muszą się mierzyć z trudnymi, zimowymi warunkami. Ale jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego wszystkie drogi na Podkarpaciu są przejezdne.

Lokalnie zalega na nich błoto pośniegowe lub śnieg. Wczoraj na południu regionu przybyło około 20, na pozostałym obszarze około 10 centymetrów świeżego śniegu.

Dziś opady będą już mniej intensywne prognozowany jest przyrost pokrywy śnieżnej o 5 centymetrów. Nie ma problemów z energią elektryczną - prąd dociera do wszystkich mieszkańców naszego regionu.

Bardzo trudne warunki panują na podkarpackich drogach. Powodem są intensywne opady śniegu i silny wiatr. Błoto pośniegowe i cienka warstwa zajeżdżonego śniegu zalega nawet na drogach krajowych. Tak jest w rejonie Przemyśla, oraz w Bieszczadach i Beskidzie Niskim.Jedynie w centrum regionu i na autostradzie A4 jezdnie są czarne mokre. Na drogach krajowych pracuje cały czas ponad 50 pługo-piaskarek. Wszystkie drogi krajowe są przejezdne.

Również na drogach wojewódzkich w Bieszczadach i Beskidzie Niskim zalega błoto pośniegowe i warstwa zajeżdżonego śniegu, jest ślisko. Problem z przejazdem jest na trasie z Ustrzyk Dolnych do Wetliny, gdzie miejscami tworzą się zaspy. Tam cały czas pracuje pług usuwający nawiany śnieg z jezdni. 

Na drogach wojewódzkich w południowej części rejonie pracuje 34 pługo-piaskarki.

Jak przewidują synoptycy intensywne opady śniegu utrzymywać się będą na Podkarpaciu do północy.

Utrudnienia na podkarpackich drogach. Do kolizji dwóch samochodów osobowych doszło na autostradzie A4 na wysokości Żyrakowa. Między węzłami Dębica Wschód - Dębica Zachód zablokowany pas szybkiego ruchu w kierunku Krakowa. 

Kierowcom poważne problemy sprawiają intensywne opady śniegu w regionie. Nawet drogi główne pokrywa cienka warstwa śniegu i błoto pośniegowe. Z tego powodu zablokowana jest krajowa 94 w Parkoszu koło Pilzna. Jezdnię zatarasowało pięć samochodów ciężarowych, które nie mogą podjechać pod wzniesienie. To cztery TIRy i cysterna. Zdaniem drogowców utrudnienia mogą potrwać do 2 godzin. 

Jeszcze trudniejsza jest sytuacja na drogach lokalnych, które są biała, dodatkowo silnie wiejący wiatr nawiewa na jezdnie śnieg i robią się zaspy.

Dziś na Podkarpaciu prawie 60 pługopiaskarek pracowało na drogach krajowych i wojewódzkich.

Wszystkie drogi są przejezdne. Ich nawierzchnie są czarne mokre, miejscami tworzą się nawiewy śnieżne. Warunki na drogach są trudne i zmienne, drogowcy apelują o ostrożną jazdę.

 Rano temperatura powietrza wahała się od zera w północnych powiatach regionu do minus 10 stopni Celsjusza m.in. w okolicach Ustrzyk Dolnych. Wieje słaby lub umiarkowany wiatr. Występują opady drobnego śniegu.

14 nowo przyjętych do służby funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej złożyło dziś uroczyste ślubowanie.  

Wszyscy to mieszkańcy Podkarpacia, w grupie tej są dwie kobiety. Za kilka dni rozpoczną 8-miesięczne szkolenie w ośrodku  w Lubaniu. Po pozytywnie zdanych egzaminach, rozpoczną pracę na polsko-ukraińskiej granicy państwowej. 

W ubiegłym roku do służby w Bieszczadzkim Oddziale Straży Granicznej  przyjętych zostało łącznie 90 nowych funkcjonariuszy. W roku bieżącym jest planowane jest przyjęcie 120 osób