Paweł Rojek
Od wczoraj (1.10) trzeba płacić za pozostawienie samochodu na dwóch nowych osiedlach w Rzeszowie. Powiększyła się strefa płatnego parkowania w stolicy Podkarpacia.
- Poszerzenie strefy dotyczy osiedli 1000-lecia i Grota-Roweckiego. Od początku istnienia strefy były liczne prośby mieszkańców, a od 2018 roku rady tych osiedli interweniowały u Prezydenta Miasta Rzeszowa o włączenie ich do tego obszaru – mówi Jerzy Tabin, dyrektor Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów w Rzeszowie.
Powód jest prosty. Mieszkańcy nie mogli zaparkować swoich samochodów blisko miejsca zamieszkania, bo wszystkie możliwe parkingi i miejsca postojowe były zajęte samochodami osób, które chciały uniknąć płacenia za parkowanie. Oba osiedla przylegały do dotychczasowej strefy płatnego parkowania.
Na wspomnianych osiedlach zamontowano 87 nowych parkomatów. Koszt powiększenia terenu płatnej strefy wyniósł ok. 4,5 mln zł.
Więcej na ten temat w relacji dźwiękowej, którą przygotował Szymon Taranda.
MŚP chcą być innowacyjne. Wnioski o wsparcie z Unii na prawie 694 mln zł
111 wniosków o unijne dofinansowanie złożyli mikro-, mali i średni przedsiębiorcy w zakończonym właśnie naborze do konkursu „Wdrażanie innowacji przez MŚP” organizowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Program jest skierowany do firm ze wschodniej Polski, które należą do ponadregionalnego powiązania kooperacyjnego (np. klastra lub izby gospodarczej), które obejmuje przedsiębiorstwa z co najmniej dwóch województw. Nowością tej edycji programu, była możliwość uzyskania dodatkowej pomocy w dostosowaniu działalności przedsiębiorstw do funkcjonowania w warunkach zmienionych przez koronawirusa.
Konkurs jest prowadzony w ramach działania 1.3.1 Wdrażanie innowacji przez MŚP i Programu Operacyjnego Polska Wschodnia. Projekt zakłada dofinansowanie do 20 mln zł. Wsparcie ma zostać przeznaczone na inwestycje związane z wprowadzaniem w firmie innowacyjnych produktów lub procesów technologicznych, w szczególności poprzez wdrożenie wyników prac B+R. Pieniądze mogą pokryć koszty inwestycji takich jak nabycie albo wytworzenie środków trwałych, zakup nieruchomości, robót i materiałów budowalnych czy wartości niematerialnych i prawnych, a także zakup usług doradczych.
Wsparcie, o które wnioskowały firmy, może wynieść maksymalnie 85 proc. w przypadku usług doradczych związanych z innowacją oraz 70 proc. w przypadku wydatków inwestycyjnych. Koszt jednego projektu, na który pozyskiwane jest dofinansowanie musi zamknąć się w kwocie od 1 mln zł do równowartości 50 mln euro. Obecnie trwa weryfikacja złożonych wniosków.
– W szybko zmieniającym się świecie przedsiębiorcy muszą stale poszukiwać nowych pomysłów i innowacyjnych rozwiązań, aby skutecznie walczyć na krajowych i zagranicznych rynkach. Dzięki środkom pozyskanym w konkursie firmy mogą się rozwijać i zwiększać zatrudnienie, a przez to pozytywnie wpływać na lokalną społeczność – mówi Mariola Misztak-Kowalska, zastępca dyrektora z Departamentu Wdrożeń Innowacji w Przedsiębiorstwach w PARP.
Konkurs został dostosowany do zmieniających się w ostatnich miesiącach warunków gospodarczych. W tej edycji firmy mogły, poza dofinansowaniem kosztów bezpośrednio związanych z wdrożeniem innowacji, uzyskać pomoc w dostosowaniu przedsiębiorstwa do funkcjonowania w czasie pandemii.
– Firmy dostrzegają potencjał drzemiący we wdrażaniu innowacji, co widać w olbrzymim zainteresowaniu konkursem. Wnioskowana kwota ponad czterokrotnie przekracza pulę środków w konkursie, czyli 150 mln zł. Spodziewamy się, że liczba wniosków jeszcze wzrośnie, gdyż kilkunastu przedsiębiorców zgłosiło problem z terminowym przygotowaniem wniosku spowodowany stanem epidemii, a tym samym skorzystało z prawa przedłużenia o 14 dni terminu na jego złożenie – dodaje.
Profil wnioskujących:
Firmy, które chciały wziąć udział w konkursie musiały osiągać przychody nie mniejsze niż 600 tys. zł przynajmniej w jednym roku obrotowym w trakcie trzech lat przed złożeniem wniosku.
Wnioskujący musi ponadto przynależeć do ponadregionalnego powiązania kooperacyjnego – np. klastra lub izby gospodarczej – od przynajmniej sześciu miesięcy, a powiązanie kooperacyjne musi prowadzić działalność od co najmniej roku. Takie powiązanie to minimum pięć przedsiębiorstw współpracujących ze sobą w pokrewnych branżach, z co najmniej dwóch różnych województw z makroregionu Polska Wschodnia (woj. lubelskie, podlaskie, podkarpackie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie).
Rzeszowski Ośrodek Opieki Dziennej dla osób 65+ korzysta z doświadczeń węgierskich w opiece nad seniorami. To efekt niedawnej, a także wcześniejszej wizyty kierownictwa Ośrodka w Szegedzie, w podobnym ośrodku o nazwie "Złoty Dom".
Wizyta studyjna odbyła się w ramach wspólnego projektu unijnego dotyczącego udziału wolontariuszy w codziennej opiece nad pensjonariuszami. Węgry odwiedziła też kierownik rzeszowskiej części projektu Małgorzata Cisek-Kozieł. W Rzeszowie zasada jest taka, że pracownikom w opiece nad seniorami pomagają codziennie dwie osoby – wolontariusz z rzeszowskiej Akademii 50+ i wolontariusz w młodszym wieku. Są to osoby niezwiązane rodzinnie z seniorami, w przeciwieństwie do Węgier, gdzie w podobnych placówkach do opieki angażują się krewni podopiecznych.
Rzeszowski Ośrodek Opieki Dziennej dla osób 65+ został utworzony 2 lata temu przez Fundację RUDEK dla Życia, w ramach innego projektu unijnego.
Władze Fundacji starają się o dofinansowanie z innych źródeł, by przedłużyć działalność Ośrodka, który, zgodnie z harmonogramem projektu, kończy swoją pracę pod koniec grudnia tego roku.
Władysław Ortyl, Marszałek Województwa Podkarpackiego zaprasza do wzięcia udziału w Podkarpackim Virtual Expo, wydarzeniu które odbędzie się w dniach 6-8 października. Expo łączy innowacyjną, hybrydową formułę spotkania on-line w ramach wirtualnych targów z tradycyjnymi wydarzeniami towarzyszącymi, transmitowanymi na żywo z G2A Areny Centrum Wystawienniczo – Kongresowego.
Do bezpłatnego udziału w targach w charakterze wystawców zostali zaproszeni przedsiębiorcy, stowarzyszenia i instytucje otoczenia biznesu, związane z lotnictwem, motoryzacją, informacją i telekomunikacją, jakością życia oraz rynkiem pracy. Ich wirtualne stoiska będzie można zwiedzać na platformie www.virtualexpo.podkarpackie.pl. Platforma umożliwia również bezpośredni kontakt z wystawcami poprzez czat lub komunikator głosowy Skype.
W ramach tradycyjnego eventu w Studiu Virtual Expo zorganizowanym w G2A Arenie, będą odbywały się dedykowane targom webinary oraz sesje Q&A z udziałem zaproszonych ekspertów z poszczególnych branż. A te, patrząc na listę zaproszonych gości zapowiadają się bardzo interesująco.
6 października, to dzień poświęcony Motoryzacji. Gospodarzem i głównym prowadzącym będzie Adam Kornacki - dziennikarz motoryzacyjny, producent programów TV, prezenter znany m.in. z programu Zakup kontrolowany emitowanego w TVN Turbo. Wśród zaproszonych gości będą:
- Paweł Hoffman - kierowca rajdowy, wicemistrz Polski w kategorii FIA2, a także organizator Międzynarodowych Rajdów Pojazdów Zabytkowych,
- Stanisław Myszkowski – założyciel firmy Game Over Cycles, zdobywającej na świecie nagrody za najlepsze customowe motocykle,
- Maciej Wisławski - jeden z najbardziej utytułowanych i doświadczonych pilotów rajdowych w Polsce,
- Iwona Blecharczyk - znana w sieci jako Trucking Girl, autorka popularnego w świecie kierowców ciężarówek vloga,
- Karolina Pilarczyk - pierwsza w Polsce kobieta, która została profesjonalnym kierowcą driftingowym, podwójna Mistrzyni Europy w lidze kobiet, jedyna europejka startująca w amerykańskiej lidze driftingowej Formula Drift.
7 października, to dzień Lotnictwa i branży IT. Rozmowy poprowadzi również Adam Kornacki, a zaproszonymi gośćmi będą:
- kpt. Dariusz Kulik - pilot samolotów pasażerskich i znany youtuber, który na swoim kanale Turbulencja w ciągu dwóch lat zebrał ponad 185 000 subskrypcji,
- Katarzyna Hadała - autorka lifestyle'owego bloga Lotnicze podkarpackie, poświęconego lotnictwu w regionie określanym jako lotniczy,
- dr hab. inż. Włodzimierz Adamski - specjalista i autorytet w dziedzinie technik projektowania i wytwarzania wspomaganych komputerem, działający w międzynarodowym przemyśle lotniczym od ponad 40 lat,
- Damian Śmigielski - od dziecka zakochany w motoryzacji i lotnictwie, licencjonowany mechanik lotniczy B1 i B2, dziennikarz – przez 6 lat związany z TVN Turbo,
- Grzegorz Łobodziński - właściciel firmy Fotoacc, prezes Centrum Usług Dronowych, realizuje wiele projektów z wykorzystaniem dronów,
- Mateusz Ossowski - związany z portalem niebezpiecznik.pl, specjalizuje się w branży SaaS, budując i rozwijając działy sprzedaży na rynki polskie i zagraniczne, entuzjasta cyberbezpieczeństwa,
- Łukasz Bis - ekspert z branży IT, wykładowca WSIiZ w Rzeszowie, organizator konferencji InternetBeta i współorganizator mikrokonferencji XRAii,
- Weronika Ślusarczyk - programistka gier mobilnych, autorka bloga programistkagier.pl, gdzie dzieli się wiedzą na co zwracać uwagę tworząc gry, jakich pułapek unikać i jak radzić sobie z - czasami złośliwą - technologią.
8 października, ostatni dzień targów poświęcony będzie Jakości życia. Rozmowy poprowadzi Jan Pirowski - dziennikarz radiowy i telewizyjny, który na co dzień przyciąga widzów i słuchaczy swoim poczuciem humoru jako gospodarz popołudniowego show w Radiu Eska, a widzom telewizji TTV znany jest m.in. z programu Kto to kupi. Tego dnia na scenie zagoszczą:
- Bracia Szczepanik - Tomasz, Marek, Mateusz i Maciej - członkowie znanego w całej Polsce zespołu Pectus,
- Krystian Herba – półfinalista 2 i 12 edycji programu Mam Talent, zdobywca najwyższych budynków na świecie skacząc rowerem po schodach, sześciokrotny rekordzista Guinnessa,
- Artur Szymański - mechanik lotniczy związany z branżą od 30 lat, zaangażowany w projekt pozyskiwania pracowników z rynku podkarpackiego, ściśle współpracuje ze szkołami technicznymi, uczelniami oraz urzędami,
- Kevin Aiston - znany m.in. z talk-show Europa da się lubić, którego miejscem na ziemi okazało się Podkarpacie, gdzie otworzył własną restaurację Kuchnia Kevina,
- Mirosław Pelczar - światowej klasy twórca czekolad ręcznie robionych, smakowitych trufli, pralin i czekolad pitnych, dwukrotny Mistrza Polski Cukierników i dwukrotny uczestnik Mistrzostw Świata Cukierników,
- Piotr Pustelnik - legendarny himalaista, zdobywca czternastu ośmiotysięczników, trzeci Polak, który zdobył Koronę Himalajów i Karakorum,
- Bartosz Piziak- podróżnik, pilot wycieczek, organizator wyjazdów motywacyjnych oraz ekspert rynku lotniczego, pomysłodawca i organizator licznych festiwali podróżniczych, m.in. Travenalia oraz Podkarpacki Kalejdoskop Podróżniczy.
Transmisja z Podkarpackie Virtual Expo to nie tylko zwiedzanie wirtualnych stoisk i rozmowy z zaproszonymi gośćmi, ale także doznania muzyczne! W środę 7 października o godz. 19:30 wystąpi zespół Pectus. – cały koncert będzie transmitowany na stronie http://www.virtualexpo.podkarpackie.pl/. Natomiast w czwartek 8 października o godz. 13:00 specjalnie dla uczestników transmitowany będzie koncert zespołu DOC.
W ramach targów Podkarpackie Virtual Expo odbywać się będzie również Ekogala, czyli targi produktów i żywność wysokiej jakości oraz targi pracy – Podkarpackie Wystartuj z nami - z Funduszami.
Zwiedzanie wirtualnych stoisk targowych oraz transmisje wszystkich wydarzeń towarzyszących będą ogólnodostępne i bezpłatne na platformie pod adresem www.virtualexpo.podkarpackie.pl oraz w mediach społecznościowych. Dla ograniczonej liczby uczestników przewidziano możliwość obecności na żywo w Studiu Virtual Expo w G2A Arenie (6-8 października w godz. 10:00 - 16:00). Będzie to świetna okazja dla łowców autografów na osobiste spotkania z ulubionymi prelegentami i muzykami.
Dom dla jednych to wspólnota, dla innych wyzwanie – architektoniczne czy budowlane. Dzięki pandemii przypomnieliśmy sobie, że to także przestrzeń bezpiecznego funkcjonowania rodziny. O znaczeniu i symbolice domu w miasteczkach rozmawiali uczestnicy dynowskiej konferencji naukowej „Małe Miasta. Dom Polski”.
Piętnaścioro historyków, socjologów, kulturoznawców i działaczy lokalnych organizacji opowiedziało o domu w miasteczkach – głównie na terenie dawnej Galicji. Słuchało ich i z nimi dyskutowało kilkudziesięciu uczestników konferencji zorganizowanej w sobotę 26 września, przez Miejski Dom Kultury w Dynowie (woj. podkarpackie) i Zakład Socjologii Wiedzy i Edukacji Uniwersytetu w Białymstoku oraz Stowarzyszenie Collegium Suprasliense z Supraśla.
Zastanawiano się między innymi nad istotą wspólnoty rodowej.Sławomir Wnęk (Muzeum Ziemi Strzyżowskiej) opowiadał o dworze rodziny Mycielskich w Wiśniowej, Robert Borkowski (dyrektor Biblioteki Publicznej w Głogowie Małopolskim) o historii głogowskiej linii rodziny Lubomirskich, a Krystyna Dżuła o rodzinnym domu w Dąbrówce Starzeńskiej tzw. „Zasania” (pow. rzeszowski).
W każdej z tych historii, bez względu na to czy dotyczyła arystokracji, czy chłopstwa, ważne były opowieści o więzach, które łączyły członków rodziny. O tym, w jaki sposób dom był miejscem, gdzie poznawano kulturę i w którym zaczynała się edukacja dzieci.
Dwór w Wiśniowej był domem rodzinnym dla kompozytora Zbigniewa Mycielskiego. Jego brat Jan w czasach II Rzeczpospolitej zapraszał do dworu malarzy oraz artystów galicyjskich, miejsce nazwali „Barbizonem Wiśniowskim”.
– Najprawdopodobniej w dworskim parku, Józef Mehoffer zobaczył dąb, który potem namalował na 100 zł banknot – przypomniał Sławomir Wnęk.
- Pochodzę z chłopskiej rodziny i jestem z tego dumna. Z czworga rodzeństwa troje z nas ma wyższe wykształcenia. A wykształcenie dla chłopa w Galicji kiedyś oznaczało taki sam, a może nawet większy, prestiż niż posiadanie ziemi – opowiadała Krystyna Dżula. – Ojciec grał w amatorskich przedstawieniach, uczył się roli na polu. Gdy koń odpoczywał, on przypominał sobie rolę. Mama zaś zimą, w domu nie było elektryczności, otwierała okienko w drzwiczkach w piecu kuchennym, by było więcej światła i by mogła nam czytać książki. – dodała emerytowana nauczycielka z Dynowa.
Wiele znaczeń domu z perspektywy socjologa przedstawiła w referacie prof. Krystyna Romaniszyn. – Pierwszy krąg jest materialny. To siedziba własna lub wynajmowana. W wymiarze społecznym – to adres. Pogoń za nowym powoduje, że zmieniamy miejsca zamieszkania, kupujemy nowe meble. Utrata tak rozumianego domu wynika z niestałości ludzkiej natury, ale pozostaje po nim pamięć. - zdaniem prof. Romaniszyn kolejne wymiary domu to przestrzeń z nim związana: ulice, wspólnota, sąsiedzi, miejsca spotkań w tym świątynie czy nekropolie oraz poczucie swobody i wolności. – Najważniejszy jednak jest krąg czwarty duchowy: miłość do miejsca, do ludzi, do krajobrazu. Bez niego dom staje się tylko gospodarstwem domowym – socjolog zwróciła przy tym uwagę na znaczenie poszczególnych kręgów dla osób, które musiały opuścić domu, dla wypędzonych i tych, których domy w wyniku wojen i decyzji polityków oddzieliła granica państwowa.
O tym, jak ważne są różne funkcje domu powiedziała także Anna Leska, architekt z Dębicy na Podkarpaciu: - Tradycją domu polskiego, dużego, była gościnność, wesołość. Życie w wielopokoleniowej rodzinie integrowało ją, ale też wymuszało na każdym kompromisy, uczyło życia we wspólnocie. – Anna Leska zauważyła, że pandemia uzmysłowiła, iż dom jest przestrzenią dla bezpiecznego funkcjonowania rodziny. Stara się tak tworzyć projekty, by w każdym domu bez względu na wielkość, były trzy sfery wzajemnie się uzupełniające, ale z osobną przestrzenią: do czytania, do wspólnego spędzania czasu na słuchaniu czy oglądaniu czegoś oraz do przygotowania posiłków. – Dla mnie jako architekta duszą domu jest kuchnia i pokój dzienny. – powiedziała i dodała: - Szkoda, że znikają wielopokoleniowe rodziny.
Uczestnicy konferencji zgodzili się z tym, że zmiana funkcji domu (z wielopokoleniowego na dwu czy jednopokoleniowy) wpłynęło nażycie społeczne rodzin i społeczności wiejskich czy małych miasteczek.
- Większość z nas żyje w małych miejscowościach, a publikacje zwykle dotyczą tego jak żyje się w wielkich miastach – uważa Mariusz Zemło, socjolog, prof. Uniwersytetu w Białymstoku, pomysłodawca dynowskiej konferencji. Sobotnie spotkanie było dwudziestym dziewiątym. – Prof. Zemło zaczął organizować konferencje poświęcone współczesnemu i historycznemu życiu w małych miejscowościach w 2000 roku. Dotąd odbyło się 28 spotkań, siedem z nich - na Podkarpaciu. Konferencja w Dynowie była 29. Sesją. Zwieńczeniem każdej jest publikacja. Tak też stanie się w przypadku tej konferencji. Książka zostanie wydana w przyszłym roku.
Konferencja jest częścią projektu „Daleko do miasta: narracje o kulturze lokalnej” Vol 2. DOM.Zorganizował go Miejski Dom Kultury w Dynowie.
- Dynów to niewielkie miasteczko. Od kilku lat tu mieszkam i szefuję Miejskiemu Domowi Kultury. Gdy jako MOK przygotowaliśmy się do realizacji projektu „Daleko do miasta: narracje o kulturze lokalnej” zaczęliśmy się zastanawiać nad znaczeniem domu. Czy ze względu na to, iż z małego miasteczka jest daleko do kina, do teatru, na wystawę czy do uczelni, to pełni on inną rolę niż w dużym mieście? Czy pomaga rozbudzić ciekawość świata, zachować tradycję, staje się centrum kultury i sztuki. – opowiedziała Aneta Pepaś – Skowron, organizatorka projektu. I dodała: – Jeśli przed konferencją wydawało się nam, że tak jest, to po wysłuchaniu referatów wiemy już o tym na pewno.
Projekt „Daleko do miasta: narracje o kulturze lokalnej” trwa od sierpnia do połowy października. Jego częściami są wydarzenia, które odbyły się w Dynowie:
- plener rzeźbiarski im. Bogusława Kędzierskiego – sześcioro artystów wykonało rzeźby, których temat jest związany z herbem miasta – bykiem; są one postawione w przestrzeni publicznej w Dynowie;
- spacery fotograficzne, podczas których mieszkańcy Dynowa zaprosili organizatorów do swoich domów, opowiedzieli o ich historii i o swoich rodzinach; efektem spacerów była wystawa fotograficzna oraz katalog ze zdjęciami i opowieściami;
- widowisko plenerowe „Dynowskie Sobótki”.
Inicjatwa jest dofinansowany z programu „Kultura Interwencje” Narodowego Centrum Kultury.
Strona projektu: http://dalekodomiasta.idynow.pl/, Opracowała: Aleksandra Fandrejewska-Tomczyk
Rodzina z podrzeszowskiego Zaczernia potrzebuje pomocy. Ich dom spłonął tydzień temu, w nocy z czwartku na piątek. Państwo Pustelakowie stracili wszystko – uciekli z córką i zdążyli zabrać jedynie dokumenty. Budynek został rozebrany, została jedynie piwnica. Nie był ubezpieczony, bo jak mówią Dominika i Łukasz – nie zdążyli stać się jego pełnoprawnymi właścicielami.
Mama pana Łukasza zdecydowała o przepisaniu im domu za zgodą reszty swoich dzieci, ale w trakcie formalności nagle zmarła. Po załatwieniu procedury spadkowej małżeństwo chce jak najszybciej odbudować dom. Dominika i Łukasz Pustelakowie otrzymali wsparcie od najbliższych, znajomych i sąsiadów. Jak mówią – wiele osób chce pomóc w pracach budowlanych. Dziękują za wszystko i proszą o pieniądze lub materiały.
Władze Zaczernia oraz Caritas rozpoczęły zbiórki pieniędzy, a gmina Trzebownisko uruchomiła oficjalne konto przeznaczone do wpłat dla państwa Pustelaków – nr konta: 72 9191 0000 2001 0003 3734 0004 z dopiskiem "Pomoc dla rodziny z Zaczernia".