Paweł Rojek
Młodzi rodzice z gminy Gorzyce doczekali się uruchomienia długo wyczekiwanego żłobka. Dotychczas nie było tam placówki, która świadczyłaby opiekę nad najmłodszymi dziećmi. Do żłobka o charakterze samorządowym przyjęto 20 dzieci. Dzięki inwestycji zrealizowanej w ramach programu "Maluch +" ich rodzice przez 2 lata będą zwolnieni z opłat za pobyt i opiekę w żłobku.
Inwestycja została zrealizowana dzięki dofinansowaniu, które gmina otrzymała z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej "Maluch +" oraz Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie. Jej całkowity koszt to 1 mln 361 tys. zł., z czego 1 mln 200 tys. to pieniądze pozyskane w ramach wspomnianych dotacji.
Jak podkreśla sekretarz gminy Gorzyce Adam Kumor, z roku na rok rodzi się tam coraz więcej dzieci, których rodzice pracują w dużych zakładach pracy, m.in. na terenie samej gminy w obszarze Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, ale także w Sandomierzu i Stalowej Woli.
Podkarpacki sanepid poinformował o aktualnych ogniskach koronawirusa w regionie.
- W Rzeszowie w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w wyniku badań przesiewowych potwierdzono wynik dodatni u 8 osób z personelu medycznego.
- W ognisku w szpitalu Pro Familia łącznie potwierdzono dotąd 9 przypadków Covid-19 – wszystkie u personelu.
- W Szpitalu Specjalistycznym w Mielcu zakażone są 32 osoby. Wstrzymano przyjęcia i wypisy.
- W Szpitalu w Nowej Dębie wynik dodatni potwierdzono u 7 osób: 4 z personelu i 3 pacjentów.
- Koronawirus także na oddziale Neurologii leżajskiego ZOZ-u. Potwierdzono 9 przypadków: 6 osób z personelu medycznego i 3 pacjentów.
- Ognisko Covid-19 jest także w Powiatowej Komendzie Policji w Dębicy – do dziś potwierdzono tam łącznie 15 zachorowań u funkcjonariuszy.
- Od wczoraj nie zmieniła się liczba chorych w ogniskach w Domach Pomocy Społecznej w Rzeszowie przy ul. Sucharskiego oraz w Łące.
Prawie 100 razy interweniowali minionej doby strażacy na Podkarpaciu w związku z silnym wiatrem. Mocno wieje w całym regionie. Dyżurny podkarpackiej komendy poinformował, że strażacy usuwają głównie z dróg gminnych i powiatowych połamane drzewa i konary. Nie odnotowano szkód związanych z dachami budynków, nikomu również nic się nie stało.
Najwięcej zgłoszeń było dotąd w okolicach Tarnobrzega, Krosna i Rzeszowa.
IMGW i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opublikowało kolejne ostrzeżenie, również dotyczące silnych porywów wiatru występujących na południu Podkarpacia.
Uwaga!
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) October 4, 2020
Wydane zostały ostrzeżenia na #burze z gradem i burze 1° dla woj.:mazowieckiego, łódzkiego i świętokrzyskiego. Obserwuje się i nadal prognozuje burz z opadami deszczu do 15 mm, lokalnie do 20 mm oraz porywami do 80 km/h. Niebezpieczne są zwłaszcza silne porywy wiatru. pic.twitter.com/hxazMlRmAS
W Tauron Lidze siatkarek pewna wygrana 3:0 Developresu Sky Res Rzeszów nad beniaminkiem Jokerem Świecie. Rzeszowianki zwyciężyły w setach do 10 i dwa razy do 14.
Najlepszą zawodniczką spotkania wybrano atakującą Developresu – Aleksandrę Rasińską, która doskonale zastąpiła kontuzjowaną Kierę Van Ryk.
Dwie osoby trafiły do szpitala po wypadku, do którego doszło na ulicy Dębickiej w Rzeszowie. Doszło tam do czołowego zderzenia volkswagena z fordem. Autami podróżowało 5 osób, na obserwację przewieziono pasażerkę forda i kierowcę volkswagena. Na ulicy Dębickiej są jeszcze możliwe utrudnienia. Na miejscu są policjanci, którzy wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia.
Niższe temperatury powietrza i ostatnie opady deszczu sprawiły, że bieszczadzkie żubry z wyższych partii gór schodzą w doliny. "Jesienią zawsze szukają bardziej przyjaznych miejsc" – powiedział rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
"Obserwowane są grupy liczące 10-15 osobników, ale w ostatnich dniach zarejestrowano też 40 żubrów na jednej z łąk nad Sanem. Stada będą zimować m.in. w dolinie Sanu i w dolinie Kalniczki". Według Marszałka "jeśli wróci ładna pogoda, zapewne i żubry na jakiś czas wrócą w góry, bo w buczynach jest urodzaj nasion, a opadająca bukiew to doskonała, tłusta karma".
Rzecznik krośnieńskiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych zapewnił, że leśnicy są przygotowani do zimowego dokarmiania żubrów. Zgromadzono wiele ton pasz, m.in. siana, marchwi, buraków i kukurydzy.
Według wiosennych szacunków w Bieszczadach na wolności żyje blisko 670 żubrów.
PAP, Alfred Kyc