Paweł Rojek
52-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego odpowie za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem. Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia. Policjanci uzyskali informację o tym, że jeden z mieszkańców tarnobrzeskiego osiedla Sobów, znęcał się nad psem, a następnie go zabił.
Funkcjonariusze ustalili, że właściciel suczki rasy mieszanej, zabił zwierzę i wywiózł czworonoga w foliowym worku do lasu, na terenie gminy Grębów. Policjanci zatrzymali mężczyznę na jego posesji. Odnaleźli też martwe zwierzę. Lekarz potwierdził, że suczka poniosła śmierć na skutek uderzeń ciężkim przedmiotem. Mężczyzna usłyszał w tej sprawie zarzut. Przyznał się do brutalnego zabicia zwierzęcia i opisał, w jakich okolicznościach do tego doszło. Tłumaczył, że pies był nieposłuszny, ciągle uciekał i wyrządzał szkody w innych domostwach.
Za naruszenie przepisów o ochronie zwierząt 52-letniemu mężczyźnie grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Już za kilka dni, 8 października, w Millenium Hall w Rzeszowie nastąpi otwarcie ekspozycji zatytułowanej "Beksiński – Wystawa jakiej nie było’’. Wydarzenie, współorganizowane przez Muzeum Historyczne w Sanoku, Fundację Beksiński, Centrum Kulturalno-Handlowe Millenium Hall oraz Miasto Sanok, będzie okazją do obejrzenia unikatowych, rzadko eksponowanych obrazów artysty, a także zobaczenia ich w specjalnych, multimedialnych formach.
Prezentacje zatytułowane "Beksiński – Wystawa jakiej nie było’’ odbywać się będą tylko przez dwa tygodnie, od 8 do 22 października, w godzinach 13:00-20:00 w Millenium Hall na 2 poziomie. Z Organizatorami wystawy rozmawia Adam Głaczyński.
W dzisiejszej audycji Wolna Sobota odkrywamy na nowo Roztocze. Wraz z gośćmi naszego plenerowego studia na Rynku w Lubaczowie, pokazujemy różne oblicza tej krainy geograficznej.
Rozmawiamy o walorach przyrodniczych, ale również o dziedzictwie kulturowym, o interesujących ludziach oraz inicjatywach kulturalnych i turystycznych organizowanych przez społeczności lokalne, m.in. z Horyńca-Zdroju i Cieszanowa.
Od godz. 9 do 12 zapraszają Iwona Piętak i Justyna Piekło.
Ponad 3 tys. sadzonek sosny, jodły i dębu rozdano podczas Ekofestiwalu mieszkańcom Lubaczowa, którzy przynieśli na Rynek miasta odpady wtórne. Byli wśród nich ludzie starsi, ale też dzieci ze szkół i rodzice ze swoimi pociechami.
Takie akcje są bardzo potrzebne, bo edukują i starszych i młodszych – mówili mieszkańcy Lubaczowa.
Ekofestiwalowi towarzyszyły warsztaty edukacyjne poświęcone różnym dziedzinom przyrody, sporo miejsca poświęcono też szkodliwości azbestu, który systematycznie jest usuwany z dachów, ale wciąż jeszcze jest go bardzo dużo.
Ekofestiwal jest kontynuacją Pikniku ekologicznego, który w Lubaczowie zainaugurowano 5 lat temu.
Tegoroczna impreza miała za zadanie przypomnieć o segregacji śmieci, które odpowiednio pogrupowane mogą się stać surowcem do ponownego wykorzystania.
Z powodu pandemii Muzeum Rzemiosła w Krośnie zrezygnowało z organizowania jubileuszu 30 lecia placówki. Nie było także m.in. Karpackich Klimatów i Nocy Muzeów czyli ważnych dla ruchu turystycznego wydarzeń.
Jak powiedziała na naszej antenie dyrektor Muzeum Ewa Mańkowska, placówka ta po ponownym otwarciu przestawiła się na organizowanie niewielkich imprez kameralnych. Wystawę stałą odwiedziło niemal 2,5 tysiąca osób. Natomiast na wieżę farną wspięło się blisko tysiąc osób.
Nasz gość podkreśla, że szczególnym zainteresowaniem cieszyły się organizowane przez muzeum zakątki poświęcone lniarstwu. Pracownicy muzeum przygotowali też filmy o historii rzemiosła i rzemieślników krośnieńskich. Dokumenty o Michale Mięsowiczu, Janie Zygmuntowiczu i Stanisławie Janiku to historie o ludziach i zmianach zachodzących w mieście.
Muzeum przygotowuje już jesienną wystawę z cyklu Cztery pory życia zatytułowaną „Dojrzałość".
Pamięć Żydów wypędzonych przez Niemców 81 lat temu z Tarnobrzega uczciła dziś grupa mieszkańców. Kilkanaście osób wzięło udział w Marszu Pamięci, który przeszedł ulicami: Dąbrowskiej i Sienkiewicza, czyli traktem, po którym Niemcy 2 października 1939 roku przepędzili Żydów w kierunku Sanu. Przekraczanie rzeki w okolicach Radomyśla i w pobliżu Sieniawy miało dramatyczny przebieg, bo wielu Żydów utonęło, a niektórzy zostali zastrzeleni przez Niemców.
Uczestnicy Marszu Pamięci odwiedzili cmentarz żydowski, gdzie na grobach położyli przyniesione ze sobą kamyki oraz synagogę, przy której pod tablicą pamiątkową zapalili znicze.
Inicjatorem i organizatorem szóstego już marszu był Tadeusz Zych dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega, którego zdaniem, w ten sposób przywracana jest pamięć o dawnych sąsiadach tarnobrzeżan.
Wydarzenie pod nazwą „Shabbat Tarnobrzeg” zakończyło spotkanie w Tarnobrzeskim Domu Kultury, gdzie Tadeusz Zych wygłosił wykład pt. „Zamordowana pamięć – tarnobrzescy Żydzi”, zostały też przypomniane nagrania z zapisem wypowiedzi świadków wydarzeń sprzed lat.