Paweł Rojek
Podkarpacki Sanepid informuje o 46 nowych potwierdzonych przypadkach zachorowań na Podkarpaciu. Najwięcej 11 osób – w powiecie ropczycko-sędziszowskim, 8 osób w powiecie rzeszowskim oraz po 5 w powiecie dębickim i w Rzeszowie.
Obecnie na terenie województwa podkarpackiego pod nadzorem pozostaje 11 osób, 2446 poddanych jest kwarantannie, a w izolacji przebywa 469 osób. Aktualnie z potwierdzonym COVID-19 hospitalizowanych jest 141 osób.
Od początku epidemii badaniami laboratoryjnymi potwierdzono 2846 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, 2141 osób wyzdrowiało, odnotowano 95 zgonów i przebadano ogółem 77893 prób pobranych od mieszkańców Podkarpacia.
W całej Polsce odnotowano 594 nowych zakażeń.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o przekazaniu izbom przyjęć 500 tys. testów, pozwalających na szybką diagnostykę zakażenia.
Minister @WaldekKraska: Rozpoczęliśmy wysyłkę testów antygenowych do szpitalnych oddziałów ratunkowych i do największych izb przyjęć. W tym tygodniu trafi tam w sumie 500 tys. testów pozwalających na szybką diagnostykę w kierunku #koronawirus pic.twitter.com/aIaFPNsTfK
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) September 10, 2020
Funkcjonariusze Straży Granicznej z Rzeszowa-Jasionki znaleźli w garażu zatrzymanego mężczyzny nielegalne papierosy i tytoń o wartości ponad 36 tys. złotych. 56-latek może trafić do więzienia na 3 lata.
Podczas prowadzonych działań funkcjonariusze SG w jednym z garaży przy ulicy Jagiellończyka w Mielcu zabezpieczyli 1720 paczek papierosów i 16 kg tytoniu. Mundurowi w domu i w drugim garażu mężczyzny ujawnili dodatkowo 88 paczek papierosów bez znaków akcyzy. Na miejscu, pod zarzutem popełnienia przestępstwa skarbowego, zatrzymany został 56-letni mieszkaniec miasta.
Sprawa została skierowana do Prokuratury Rejonowej w Mielcu. Na poczet przyszłej kary zabezpieczono mienie o wartości 20 tys. złotych.
"28 sierpnia 2020 roku zmarła Kazimiera Mika – bohaterka zdjęcia, które obiegło cały świat, stając się symbolem niemieckich zbrodni w 1939 roku." - poinformował IPN na swoim Facebooku.
"Tragiczny moment – płacz nad ciałem martwej siostry, uchwycił amerykański fotoreporter Julien Bryan, z którym dwukrotnie spotkała się po wojnie." - dodano w informacji Instytutu.
Dramatyczny obraz przedstawia 12-letnią dziewczynkę płaczącą nad ciałem starszej siostry, Anny. Obie zbierały ziemniaki na polu, na obrzeżach Warszawy, kiedy zostały zaatakowane z powietrza przez niemieckie Luftwaffe.
Kazimiera Mika spoczęła 4 września na warszawskich Starych Powązkach. Miała 93 lata.
Dobra wiadomość dla mieszkańców wiosek Dąbrówka i Wieloncza w gminie Dębica.
Gospodarstwa zostaną podłączone do sieci kanalizacji sanitarnej. Chodzi o podłączenie 50 budynków. Koszt inwestycji wynosi 1,5 miliona złotych, z czego prawie 500 tys. stanowi dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Finał prac zaplanowano na czerwiec przyszłego roku.
W Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania z siedzibą w Rzeszowie rusza „School of Leaders for Democracy” - specjalny program stypendialny dla studentów z Białorusi.
Dwadzieścioro najlepszych studentów z Białorusi będzie mogło skorzystać z programu stypendialnego „School of Leaders for Democracy”. Program adresowany jest dla kandydatów na I rok studiów oraz studentów wyższych lat relegowanych z białoruskich uczelni za udział w demonstracjach demokratycznych w swoim kraju.
“School of Leaders for Democracy” (SoL-D) to specjalny moduł funkcjonującego na WSIiZ programu School of Leaders (SoL). W związku z aktualną sytuacją na Białorusi władze WSIiZ, jako wyraz solidarności ze społeczeństwem białoruskim, zdecydowały się uruchomić program „School of Leaders for Democracy”. Nowy moduł przeznaczony jest dla studentów, którzy chcą podjąć naukę w Polsce, a zarazem zainteresowani są rozwojem swojej wiedzy i kompetencji dotyczących tworzenia i funkcjonowania społeczeństwa demokratycznego. Celem programu jest wspieranie najzdolniejszych studentów narodowości białoruskiej, stymulowanie ich rozwoju oraz kształtowanie postaw liderskich i obywatelskich.
“Z niepokojem obserwujemy obecnie sytuację na Białorusi, tym bardziej, że mamy studentów z tego kraju. Skontaktowaliśmy się z nimi, chcąc im w jakiś sposób pomóc. Staramy się na swój – bardzo praktyczny – sposób dotrzeć do tych osób potrzebujących, do rodzin naszych studentów. Stwierdziliśmy, że warto zrobić więcej niż tylko kształcić studentów, którzy do nas z Białorusi przyjadą. Wymyśliliśmy, opracowaliśmy i wdrożyliśmy specjalny system stypendialny „School of Leaders for Democracy”. To jest kształcenie liderów dla demokracji. To jest program dedykowany studentom z Białorusi” – mówi dr hab. Andrzej Rozmus, prof. WSIiZ, prorektor WSIiZ ds. Nauczania
Modułem “School of Leaders for Democracy” może zostać objętych 20 najlepszych studentów narodowości białoruskiej, zrekrutowanych w roku akademickim 2020/2021. Komisja konkursowa wyłoni stypendystów na podstawie przesłanych zgłoszeń oraz wyników z egzaminów maturalnych (w przypadku studentów zrekrutowanych na I semestr studiów I stopnia lub jednolitych studiów magisterskich), średniej ocen za ostatni semestr nauki (w przypadku studentów zrekrutowanych na wyższe semestry studiów I lub II stopnia, bądź jednolitych studiów magisterskich) albo średniej za studia I stopnia (w przypadku studentów zrekrutowanych na I semestr studiów II stopnia). Studenci należący do “School of Leaders for Democracy” otrzymają stypendium na semestr studiów w wysokości 100% bądź 50% czesnego, które po spełnieniu określonych wymogów może zostać przedłużone nawet do końca okresu kształcenia.
W przypadku dużego zainteresowania Uczelnia może zwiększyć liczbę przyznanych stypendiów. Rekrutacja do programu “School of Leaders for Democracy” potrwa do dnia 10 listopada 2020 roku. Dokumenty aplikacyjne należy składać w Sekcji ds. Świadczeń Studenckich.
Więcej informacji na stronie uczelni.
Leśnicy i samorządowcy oddali w czwartek hołd żołnierzom z 6. Pułku Strzelców Podhalańskich, którzy 10 września 1939 r. polegli w Bykowcach koło Sanoka.
81 lat temu podhalańczycy pod dowództwem ppor. rez. Mariana Zaremby usiłowali tam zatrzymać Niemców z 1. Dywizji Piechoty Górskiej Wehrmachtu.
Jak przypomniał rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek, "w trakcie walk w Bykowcach zginęło pięciu żołnierzy". "Kolejną, szóstą ofiarą był podporucznik Zaremba. Tego samego dnia, po wcześniejszym pobiciu, zastrzelił go niemiecki oficer" – mówił.
Zaremba był leśnikiem. W lecie 1939 r. został powołany do wojska. Leśnikiem był też jeden z jego poległych podkomendnych.
W Bykowcach podhalańczycy podjęli walkę z przeważającymi siłami nieprzyjaciela. Zadali Niemcom spore straty. "Podporucznik Zaremba, widząc, że nie da się obronić pozycji, rozkazał wycofać się pozostałym przy życiu żołnierzom. Sam pozostał na stanowisku, prowadząc ogień z karabinu maszynowego" – podkreślił Marszałek.
Po wyczerpaniu się amunicji, ciężko ranny, został ujęty przez Niemców. Był bity i przesłuchiwany, a w końcu został zastrzelony przez niemieckiego oficera.
W trakcie uroczystości Andrzej Romaniuk, historyk i regionalista z Muzeum Historycznego w Sanoku, przybliżył zebranym tło historyczne potyczki z Niemcami w Bykowcach. Odczytał też niedawno znaleziony list ojca ppor. Zaremby, w którym są nowe fakty przybliżające okoliczności walki, jak również śmierci oficera i jego pochówku.
Zmasakrowane ciało ppor. Zaremby, jako przestroga dla okolicznej ludności, leżało przez kilka dni w rowie. Potem zwłoki ppor. Zaremby złożono w przydrożnej mogile. Dopiero w 1940 roku, już po zajęciu tych terenów przez Armię Czerwoną, został pochowany na miejscowym cmentarzu.