Paweł Rojek

Spór o autobusy jeżdżące ulicą 3 Maja w centrum Głogowa Małopolskiego. Zdaniem mieszkańców ciężkie pojazdy powodują duży hałas i pękanie ścian w ich domach położonych tuż przy wąskiej drodze. Pod protestem w tej sprawie podpisało się 600 osób z całej gminy.

Burmistrz Głogowa, Paweł Baj, wyjaśnia, że duże natężenie ruchu autobusowego jest też na innych ulicach w Rynku. Nie ma możliwości zmiany trasy autobusów. Według burmistrza problem stwarzają auta mieszkańców parkowane przy ulicy 3 Maja i utrudniające przejazd. Wyjściem z tej sytuacji zdaniem włodarza Głogowa byłoby ustawienie tam znaku zakazu zatrzymywania się i postoju, przynajmniej po jednej stronie. Na to jednak nie zgadza się starostwo, jest to bowiem droga powiatowa. 

Obecnie na ulicy 3 Maja w Głogowie Małopolskim obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/godz.

Duże utrudnienia dla kierowców wystąpią w sobotę i niedzielę w Rzeszowie. Powodem jest kolarski „Orlen Wyścig Narodów", którego trasa przebiegać będzie ulicami miasta. Na czas wyścigu zostaną one całkowicie wyłączone z ruchu. To w sumie 18 ulic w różnych częściach miasta.

W sobotę ulice na trasie wyścigu zamknięte zostaną w godzinach od 8.30 do 16.00, a w niedzielę w godzinach od 11.00 do 16.00. Natomiast Aleja Cieplińskiego zostanie wyłączona z ruchu już od godz. 6.00.

Mieszkańcy miasta muszą przygotować się na zmianę rozkładu jazdy wielu linii MPK. 
Zawody rozpoczną się na ul. Cieplińskiego, gdzie umiejscowiono start i metę wyścigu. Zawodnicy przejadą m.in. ulicami Piłsudskiego, Krakowską, Cieplińskiego, Lisa-Kuli, Lenartowicza, Mostem Zamkowym, Rejtana, Sikorskiego, Łukasiewicza, Św. Rocha, Armii Krajowej, aleją  Niepodległości w kierunku Cieplińskiego.

W związku z utrudnieniami dla kierowców, na stronie internetowej podkarpackiej policji można znaleźć propozycje objazdów ulicami Rzeszowa.

86ac3ecedc1bdcd99ed51e1e26ba5601 XL

Podkarpacki Sanepid informuje o 39 nowych potwierdzonych przypadkach zachorowań na Podkarpaciu. Najwięcej, 8 osób, w powiecie ropczycko-sędziszowskim i 7 osób w powiecie mieleckim.

W dniu 10 września br. w Szpitalu w Sędziszowie zmarła 92-letnia pacjentka z wynikiem potwierdzonym (mieszkanka powiatu ropczycko-sędziszowskiego) – bezpośrednią przyczyną zgonu nie był COVID 19.

Obecnie na terenie województwa podkarpackiego pod nadzorem pozostaje 12 osób, 2 656 poddanych jest kwarantannie, a w izolacji przebywa 463 osób. Aktualnie z potwierdzonym COVID-19 hospitalizowanych jest 144 osób.

Od początku epidemii badaniami laboratoryjnymi potwierdzono 2 885 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, 2 182 osób wyzdrowiało. Odnotowano 96 zgonów i przebadano ogółem 78 084 prób pobranych od mieszkańców Podkarpacia.

W całej Polsce odnotowano 603 nowych zakażeń.

Od siedmiu do 10 stopni Celsjusza było w sobotę rano m.in. w Ustrzykach Górnych i Cisnej w Bieszczadach. W górach są bardzo dobre warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej. Rozpoczęło się rykowisko jeleni.

"Jest bezwietrznie, słonecznie, wszędzie panuje doskonała widoczność. Od kilku dni pogoda sprzyja wędrówkom po górach" - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Waldemar Olszewski.

Dodał, że "wędrującym po Bieszczadach i Beskidzie Niskim warto jednak przypomnieć, że mamy już prawie połowę września i zmrok zapada wcześniej niż jeszcze kilka tygodni temu". "Nie wolno o tym zapominać. Coraz krótszy dzień należy brać pod uwagę przy planowaniu dłuższych wycieczek. Starajmy się, żeby zmrok nie zaskoczył nas na szlaku".

W piątek wieczorem ratownicy górscy poszukiwali dwójki turystów, którzy zabłądzili po zmroku. Olszewski zwrócił też uwagę, że idąc w góry, turyści "zawsze powinni mieć naładowany telefon komórkowy", a w nim zainstalowaną aplikację "Ratunek".

"Dzięki tej bezpłatnej aplikacji łatwiej i szybciej możemy dotrzeć do poszkodowanych. Powinni o tym pamiętać także grzybiarze, których jest sporo w naszych lasach" - zaznaczył ratownik GOPR. 

Jak zauważył również ratownik dyżurny, w lasach południowo-wschodniej Polski rozpoczyna się rykowisko, czyli okres godowy jeleni karpackich. Przed zmrokiem i o świcie można już usłyszeć pierwsze porykiwanie samców oraz ich uderzenia wieńcami o drzewa. Godowy ryk jelenia często mylony jest przez turystów z rykiem niedźwiedzia.

"W konsekwencji co roku nasi ratownicy odbierają telefony zaniepokojonych tym faktem osób. Rykowisko potrwa do początku października" – wyjaśnił Olszewski.

Mimo czasowego zamknięcia skansenu i wprowadzenia obostrzeń z powodu pandemii Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku odwiedziło do końca sierpnia 73 tysiące turystów. "To znakomity wynik"-  mówi dr Hubert Ossadnik, kustosz skansenu. W ubiegłym roku do sierpnia zarejestrowano 111 tysięcy zwiedzających.

"Zagrożenie koronawirusem i trudności z zagranicznymi wyjazdami stworzyły modę na poznawanie Polski, na czym zyskuje między innymi muzeum na wolnym powietrzu w Sanoku" - wyjaśnia nasz gość.

Turyści mogą w jednym miejscu poznać kulturę i historię ludności zamieszkującej dawniej te ziemie od Łemków i Bojków począwszy, a na sektorze małomiasteczkowym kończąc. Rekordy popularności budzi od lat galicyjskie miasteczko, gdzie zrekonstruowano blisko 30 obiektów. Zainteresowanie turystów sanockim skansenem jeszcze wzrośnie, bo właśnie trwają prace przy odtwarzaniu polichromii w synagodze z Połańca, której otwarcie zaplanowano na przyszły rok.

Lekkoatleta CWKS Resovii Oliwer Wdowik zdobył złoty medal mistrzostw Polski Juniorów do lat 20 w biegu na 100m .

Podopieczny trenera Janusza Mazura wygrał finał sprintu z nowym rekordem życiowym 10.45 s. Mistrzostwa w Radomiu potrwają do niedzieli.

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj