Galerie fotografii
13 grudnia o godzinie 19 w studiu koncertowym Polskiego Radia Rzeszów wystąpi zespół BAiKA.
Projekt muzyczny Piotra Banacha, założyciela i lidera zespołów m. in. Hey oraz Indios Bravos oraz młodej, charyzmatycznej wokalistki Kafi (Katarzyny Sondej). Debiutowali jako duet w roku 2015 roku, a roku 2018 dołączyli do nich Marcin Żabiełowicz i Jacek Mazurkiewicz.
W twórczości zespołu można znaleźć odniesienia do muzyki rockowej, ale też echa muzyki elektronicznej, reggae, bluesa, a nawet punkrocka. Każde spotkanie z nimi jest niesamowitą dawką muzyki oraz energii. BAiKA ma na swoim koncie wiele koncertów klubowych oraz występy na takich festiwalach jak Pol’and’Rock w Kostrzynie, Spring Break w Poznaniu, czy Jarocin Festiwal.
W niecały rok po debiucie ukazała się płyta, którą sami autorzy określają jako "przedpłytę". Zawiera ona materiał zarejestrowany na żywo podczas audycji "O północy" w Radio Koszalin i trzy dodatkowe utwory studyjne - stąd tytuł BAiKA RK+ (Radio Koszalin Plus).
W lutym 2018 roku zespół zaprezentował swój debiutancki, studyjny album - "Byty zależne", który został bardzo dobrze przyjęty tak przez słuchaczy, jak i recenzujących go dziennikarzy. Piosenki duetu pojawiały się niejednokrotnie na radiowych listach przebojów, zdobywając czołowe miejsca, między innymi w rockowej rozgłośni Antyradio, gościły też na antenie radiowej Trójki. RK+ „ …[Sondej] obdarzona krystalicznym, ciepłym głosem z wdziękiem wyśpiewuje teksty napisane przez Piotra Banacha. Jej głos - kiedy trzeba mocniejszy - znakomicie współgra z ostrymi dźwiękami elektrycznej gitary, zaskakuje odrobiną chropowatości. (…) BAiKA stawia na prostotę, co niejako podkreśla aranżacja. Ale nie bywa ani przez chwilę nudno” Grzegorz Kszczotek, Teraz Rock Byty Zależne „(…)
BAiKA doskonale wpisuje się w estetykę balansującą na granicy alternatywnego rocka i popu. Jest to pomysłowe, ambitne, o wyrazistym, artystycznym szlifie i przebojowe. Do każdego utworu chce się wracać” Robert Filipowski, Teraz Rock
„ (…) charakterystyczne brzmienie Piotra Banacha. (…) Niewielu muzyków może pochwalić się czymś unikatowym, co słychać nawet po latach grania w różnych projektach. (…)głos KatarzynySondej. Niezwykle trudny do określenia, ujmująco prawdziwy, ale też mocno przykuwający uwagę.” Łukasz Dębowski,
Polska Płyta Polska Muzyka „(…) to płyta, którą nie tylko można, ale też i trzeba się zachwycać, doceniać, komplementować pod każdym względem.Przede wszystkim dlatego, iż album ten oferuje nam sobą coś odkrywczego, świeżego i innego od ogółu współczesnej polskiej muzyki” Maciej Janiszyn, Wyspa.fm
„Nuda, jednowątkowość, kicz, tandeta-o tej płycie nie można tego powiedzieć. To dwanaście utworów, które nawet na sekundę nie dadzą słuchaczowi odczuć znużenia.” Karolina Karkowska, All About Music
{youtube}2JBAmbho-Sw{/youtube}
{youtube}ZNDtTpfgtOM{/youtube}
{youtube}HiNb3O08Le0{/youtube}
{youtube}d5SS6JLcpa4{/youtube}
{youtube}oKaUovTC8Gk{/youtube}
Piotr Banach - gitara, instrumenty perkusyjne, teksty - na polskiej scenie rockowej pojawił się już w połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. Był perkusistą i autorem tekstów kilku szczecińskich zespołów spod znaku punk-rocka i reggae. Na początku lat dziewięćdziesiątych, już jako gitarzysta, założył rockowy zespół Hey, którego liderem i głównym kompozytorem był do roku 1999. Po kilku letniej przerwie w działalności muzycznej powrócił z formacją Indios Bravos, która była nie tylko jedną z gwiazd krajowej sceny reggae, ale też zaznaczyła swoją obecność na wielu festiwalach rockowych, między innymi: Jarocin Festiwal, OpenAir, czy Przystanek Woodstock, gdzie nagrodzona została Złotym Bączkiem za rok 2006 (przyznawanym za najlepszy występ festiwalu). Banach był również producentem płyty Katarzyny Nosowskiej "Puk, puk", a w roku 2005 nagrał solowy krążek - "Wu-wei".
Katarzyna Sondej (Figaj) - śpiew, instrumenty klawiszowe - swój artystyczny pseudonim zbudowała w oparciu o zbitkę pierwszych sylab imienia i panieńskiego nazwiska, stąd Kafi. Pochodząca z Legnicy wokalistka wcześnie zaczęła swoją muzyczną edukację, choć formalnego wykształcenia w tym kierunku nie posiada. Jako nastolatka występowała przy okazji szkolnych apelów, a podczas studiów udzielała się w kilku wrocławskich projektach. Na dłużej związała się z zespołem StandBy, w którym śpiewała i pisała teksty. Szerszej publiczności dała się poznać występując u boku Katarzyny Nosowskiej podczas jubileuszowej trasy zespołu Hey - Fayrant Tour.
Marcin Żabiełowicz - gitarzysta zespołu Hey, którego osiągnięcia są powszechnie znane. Marcin nagrywał też i występował u boku tak uznanych artystów jak Edyta Bartosiewicz, Natalia Kukulska, Katarzyna Kowalska i zespół Albert Rosenfield.
Jacek Mazurkiewicz - kontrabasista, kompozytor. Interesuje się szeroko pojętą muzyką. Wziął udział w realizacji ok. 40 albumów muzycznych z czego zdecydowaną większość stanowi muzyka autorska. Współpracował z wieloma polskimi i zagranicznymi artystami oraz zespołami: Andrzej Przybielski, Mikołaj Trzaska, Daniel Levin, Rob Brown, Giridhar Udupa, Patryk Zakrocki, Wojciech Jachna, Tomasz Dąbrowski, Vasco Trilla, Marek Kądziela, Pulsarus, Słoma, Jacek Kleyff & Orkiestra Na Zdrowie, Stanisław Soyka, Limboski, Am_Sveerg, Poszukiwacze Zaginionego Rulonu, Warsaw Improvisers Orchestra. Kontakt Piotr Banach Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. 509049449
W Dyskusyjnym Klubie Radiowym spotkanie z Renatą i Zbigniewem Święcińskimi. To bardzo szczególni podróżnicy, którzy od kilku lat podróżują po świecie motocyklami i wybierają bardzo trudne drogi w odległych krajach.
Wszystko z myślą o swoim synu Michale, który kilka lat temu uległ wypadkowi, złamał kręgosłup i cierpi na porażenie czterokończynowe. Wyprawy motocyklowe rodziców odbywają się pod hasłem "I GO for NIKI" i są okazją by o sytuacji Michała, który walczy o zdrowie i powrót do pełnej sprawności opowiadać, wspierać go i zdobywać fundusze na jego rehabilitacje.
Niedawno Renata i Zbigniew Święcińscy wrócili z Pakistanu. Pokonali na motocyklach 18 300 km. Przez 35 dni podróży dotknęli rzeczywistości, o której rzadko mówimy, bo też Pakistan nie jest krajem, często odwiedzanym przez turystów, zwłaszcza na jednośladach.
Jakie wrażenia przywieźli? W jaki sposób radzili sobie z odmienną kultura i rzeczywistością? Jak ich wyprawa pomogła synowi Michałowi?
W ubiegłą niedzielę odbyły się Mikołajowe zawody w kolarstwie górskim zorganizowane przez Sanocki Klub Kolarski. Była to 3. edycja zimowej imprezy MTB w Sanoku. Rozgrywana była w dyscyplinie kolarskiej nazywanej cross country. W tej widowiskowej dyscyplinie trasa nie musi być długa, ale za to trudna technicznie i wymagająca zarówno umiejętności jak i siły.
Pętla w Sanoku miała 2500 m długości oraz ponad 100 m przewyższenia. Wytyczona była w lesie na Białej Górze k/Sanoka. Zawodnicy mierzyli się z ciężkimi podjazdami, stromymi zjazdami, ciasnymi zakrętami nierzadko po korzeniach i kamieniach. Każdy z kolarzy miał do przejechania 5 takich okrążeń!
Na starcie stanęło 45 zawodników i 4 zawodniczki.
Po zawodach na zmęczonych i wychłodzonych kolarzy czekał gorący posiłek regeneracyjny, dekoracja laureatów, rozdanie nagród oraz wręczenie pamiątkowych medali - jak przystało na imprezę mikołajkową - ręcznie malowane bombki choinkowe.
Wśród kobiet najszybsza była Dominika Żurek (KK Jeżowe MTB)
Wśród mężczyzn (wg kat. wiekowych) kat. M1 M.Dąbrowski (UKS Superior Zator) kat. M2 J.Ulman, kat. M3 K.Nawój (Roweromania Sanok), kat. M4 M.Uruski (Roweromania Sanok) , kat. M5 R.Lorens (WS TECH MTB)Organizatorzy z Sanockiego Klubu Kolarskiego byli bardzo zadowoleni z tegorocznej imprezy, najbardziej ucieszyło ich to, że zawodnikom spodobała się przygotowana przez nich trasa, a kibice mogli z bliska oglądać przebieg zawodów.
Prezydent Andrzej Duda podziękował mieszkańcom Brzozowa za pamięć o żołnierzach niezłomnych. Podczas wizyty w tym mieście prezydent podkreślił, że bohaterowie powojennego podziemia antykomunistycznego mają na Podkarpaciu swoje miejsca pamięci, o które dba miejscowa młodzież. Andrzej Duda zaznaczył, że szczególnie ważne jest przekazywanie kolejnym pokoleniom dziedzictwa żołnierzy niezłomnych:
Prezydent dodał, że na Podkarpaciu rozkwita kultura oparta na mocnej wierze, wartościach i korzeniach chrześcijańskich, które są największą siłą Europy.Mieszkańcy Brzozowa walczyli o wolną, suwerenną i niepodległą Polskę, walczyli o to, by była - powiedział także prezydent na spotkaniu .
Podczas wystąpienia podkreślił, że historia tej ziemi była trudna. "To w nią uderzały zagony tatarskie. To w nią uderzały różnego rodzaju napaści przez całe wieki. To potem Szwedzi także i tutaj ze swoim potopem dotarli. Tu palono wsie, palono miasta, niszczono, burzono, i za każdym razem trzeba było się odbudowywać. Ile trzeba było do tego siły? Ile trzeba było do tego determinacji? Ile trzeba było do tego także i miłości, żeby się stąd nie wynieść, nie pójść, gdzieś daleko. Tylko tu zostać" - zaznaczył Andrzej Duda.
"To właśnie taka historia przez stulecia, potem poprzez zabory, poprzez kolejne powstania, które się przetaczały, przez polskie ziemie pod okupacją zaborczą, potem poprzez walkę o odzyskanie niepodległości, potem poprzez walkę o ukształtowanie i utrzymanie granic tej odrodzonej w 1918 roku Rzeczypospolitej" - dodał prezydent.
"I ci ludzie stąd, o Polskę wolną, suwerenną niepodległą walczyli, o to by była" - powiedział Andrzej Duda.
Prezydent odniósł sie też do spraw gospodarczych "Mamy wielkie ambicje, chcemy być hubem energetycznym jeśli chodzi o energię gazową dla naszej części Europy" -mówił. Dodał w tym kontekście, że wybudowany zostanie nowy gazoport w Gdańsku lub w Gdyni.
Prezydent mówił spotkaniu z mieszkańcami powiatu brzozowskiego, że chce, byśmy budowali Polskę nowoczesną i zasobną. Jako ważną inwestycję w regionie podkarpackim wymienił budowę gazociągu ze Strachociny do granicy ze Słowacją. Zaznaczył, że jest to inwestycja mająca służyć bezpieczeństwu energetycznemu Polski, ale też bezpieczeństwu państw naszego regionu.
"Tak, mamy wielkie ambicje. Chcemy być hubem energetycznym, jeśli chodzi o energię gazową dla naszej części Europy" - podkreślił Duda. Przypomniał, że Polska już dysponuje gazoportem w Świnoujściu i buduje gazociąg Baltic Pipe.
"Będziemy budować kolejny gazoport w Gdańsku albo w Gdyni. Chcemy, żeby dzięki nam i naszym inwestycjom nie tylko Polska była zabezpieczona pod względem dostaw gazu i bezpieczeństwa energetycznego w tym zakresie, ale byśmy mogli to bezpieczeństwo nieść do innych krajów Europy środkowej. Do Słowacji, na Ukrainę i dalej na południe" - stwierdził. "To jest bardzo ważne w naszej części Europy - dodał prezydent.
Po wizycie w Brzozowie prezydent udał się do Dubiecka, gdzie wziął udział w uroczystości upamiętnienia ochotników do Legionów Polskich.
Prezydent podkreślił, że na tej części Podkarpacia, osadzano ludzi, o których było wiadomo, że będą bronili Rzeczypospolitej. "Takie rodziny tutaj dostawały nadania ziemskie, wiadomo było, że będą gotowi stawać w obronie Polski, wiadomo było, że nie będą uciekali, że mężczyźni chwycą za broń i będą walczyli w obronie swoich domów, ale będą walczyli także w obronie Polski" - powiedział Andrzej Duda.
Dodał, że ochotnicy których nazwiska znajdują się na pomniku, wierzyli w odzyskanie przez Polskę niepodległości, pomimo tego, że wielu takiej wiary nie miało. "Jednak ich dziadkowie, pradziadkowie, rodzice zaszczepiali im w duszy wiarę w to, że Polska kiedyś wróci na mapę i że warto dla Polski stawać, warto dla Polski się krwawić, warto dla Polski oddać życie. Bardzo dziękuję, że ten pomnik tu u was jest, że te nazwiska na nim są, że ich upamiętniliście" - mówił prezydent.
"Kiedy mamy w pełni wolną, w pełni suwerenną Polskę, kiedy sami decydujemy o sobie, kiedy chodzimy do wyborów, kiedy mówimy: +żyjemy w demokratycznym kraju+, kiedy to my decydujemy o naszych sprawach, ważne jest to, żeby pokazywać to młodzieży, bo ta historia, którą tutaj utrwalacie jest jak szaniec, jest skarbnicą wartości, za którą warto było kędyś oddawać życie, po to, by były (te wartości - PAP) trwałe, po to by można było je wyznawać, mówić o nich głośno i by można było swobodnie mówić po polsku. To są nasze wielkie wartości, o których trzeba mówić młodym, by je doceniali, by o nich pamiętali i by przenosili na swoje dzieci. Bo to one są naszą przyszłością i to one będą budowały kolejne pokolenia Rzeczypospolitej" - mówił Andrzej Duda.
Mówiąc o historii regionu prezydent wymienił też polskich Żydów, którzy zostali eksterminowani "w pobliżu Dubiecka, na ulicach miasta, ale także w obozach zagłady". Stwierdził również, że w regionie ginęli ludzie mordowali przez UPA, "dlatego, że chcieli, żeby tu była polska ziemia ze wszystkimi wartościami, z którymi tamci się nie zgadzali, żądając czegoś, co nie było tutaj uprawnione". "Dziękuję, że o tych pomordowanych też pamiętacie, niezależnie od tego, jakie oni mieli poglądy polityczne i jaką Polskę sobie wyobrażali" - podkreślił prezydent.
"Dziś wiadomo, że najlepsza Polska jest taka, jaką mamy w tej chwili, która jest częścią zjednoczonej Europy, bez wewnętrznych granic, którą tak bardzo cenimy, i która stanowi emanacje wolności, której przez wszystkie lata komuny tak bardzo pragnęliśmy" - ocenił Andrzej Duda.
Pokreślił, że w okresie komuny Polacy nie pozwolili sobie nakazać, co im wolno myśleć, a co nie. "Dlatego wygraliśmy jako naród i jako społeczeństwo. To właśnie nasz protest i nasza zdecydowana postawa - mówię o ludziach Solidarności, także z Podkarpacia - spowodowała, że upadł mur berliński. To najpierw była +Solidarność+ i najpierw było polskie zwycięstwo, a potem był upadek muru berlińskiego, jako jego efekt. Takie są fakty historyczne" - stwierdził prezydent.
"Dziś kiedy różne prądy biegną do nas z różnych stron świata - także z UE, różne prądy filozoficzne i ideologiczne, i wielu chce zburzyć, to co było, budować nowego człowieka wyprutego z danych wartości, które wielu uważa za niemodne, my Polacy bardzo mocno musimy pamiętać, że nasze wartości, które może i komuś się wydają nie na czasie, ale to one pozwalały nam i pozwoliły przetrwać najtrudniejsze czasy, kiedy chciano nam odebrać nasza mowę, odebrać naszą tożsamość, uczynić z nas innych ludzi, wcielić nas do innych społeczeństw i narodów. Myśmy przetrwali właśnie dzięki tym wartościom, które mamy od 1050 lat" - przekonywał Andrzej Duda.
PAP + IAR
{mp3}podcast/inne/x_x_x_10_12_Cynkar|Relacja Marka Cynkara z Dubiecka{/mp3}
{mp3}podcast/inne/x_x_10_12_Machnik_Kalejd_|Relacja Renaty Machnik z Brzozowa{/mp3}
Kolejny sukces przerabiającej motocykle rzeszowskiej firmy Game Over Cycles. Na kończącym się dziś w Bad Salzuflen. w Niemczech Custombike-Show 2019, największej na świecie tego typu imprezie, zmodyfikowana Yamaha Niken otrzymała główną nagrodę w kategorii "Najbardziej szalony motocykl"
Niken już w oryginale jest niezwykły - to trójkołowiec z dwoma kołami z przodu. Mechanicy z GOC zmienili mu m.in owiewki, zwłaszcza z przodu, nadając im futurystyczny kształt. Agresywny wygląd podkreśla listwa z kolcami zamontowana pod (także zmienionymi) reflektorami. Motocykl ma też niecodzienny kolor - jego elementy wykonano z surowego, szlifowanego metalu i cały jest srebrzysty.
Yamaha Niken to nowoczesna konstrukcja - na rynku jest od nieco ponad roku. Wg pasjonatów z Game Over Cycles ich wersja to pierwszy modyfikowany egzemplarz tej marki na świecie.
Rzeszowska firma znana jest z wielu oryginalnych konstrukcji m.in wytatuowanego motocykla czy maszyny inspirowanej twórczością heavy metalowego zespołu Behemoth
Mikołaje rozwieźli dziś kolejne prezenty i nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że mowa o mikołajach, którzy prezenty rozwożą wychowankom domów dziacka... na motocyklach.
Członkowie Forum Podkarpackich Motocyklistów "Podkarpackie dwa kółka" po raz dziewiąty zorganizowali akcję "Motomikołaje". W tym roku udało im się zebrać rekordową sumę ponad 15 tys. złotych. Pieniądze zostały przeznaczone na prezenty dla wychowanków w Domach Dziecka w Dynowie, Łopuszcze Małej oraz w Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej w Rzeszowie.
Jak powiedziała nam Dorota Winiarz, dyrektor Domów Dziecka, to wyjątkowy czas dla wychowanków, którzy dzięki temu mogą oddalić się od codziennych problemów.
Motocykliści nie poprzestają tylko na tej akcji, przez cały rok odwiedzają tego typu placówki organizując dzieciom dodatkowe atrakcje. O wszystkim informują na swoim fanpage na facebboku, tam też można się z nimi skontaktować. Link: https://www.facebook.com/podkarpackie2oo/
"Motomikołajowe" akcje zorganizowali także motocykliści z Dębicy, Przemyśla, Krosna i Rudnika nad Sanem