Galerie fotografii
Majówka trwa. Przy sprzyjającej pogodzie urlopowicze ruszyli zwiedzać podkarpackie atrakcje turystycznie. Są jednak miejsca w których można odetchnąć bez konieczności przepychania się przez tłumy. Nasz reporter wybrał się w Beskid Niski.
Zespół Regionalny Futomianie z Futomy w powiecie rzeszowskim zdobył Grand Prix na 30 Konkursie Ludowe Obrzedy i Zwyczaje. Artyści przedstawili widowisko "Wieńcowiny" - czyli inscenizacje zwyczajów dożynkowych.
Pierwsze miejsce za kolędę z Rajem otrzymał Zespól Regionalny Folusz z Giedlarowej w powiecie leżajskim. W jubileuszowym Konkursie który w weekend odbywał się na deskach Ośrodka Kultury w Sędziszowie Małopolskim udział wzięło 17 grup obrzędowych z całego regionu. Przedstawiały obrzędy rodzinne i doroczne, oraz zwyczaje gospodarskie np. kiszenie kapusty.
Celem konkursu jest popularyzacja ludowych obrzędów i zwyczajów poprzez pokazywanie ich w formie inscenizacji.
Ruszyło bezpośrednie połączenie transatlantyckie z Rzeszowa do Newark w Stanach Zjednoczonych. Po ośmiu latach przerwy Dreamliner Polskich Linii Lotniczych LOT wystartował z amerykańskeigo lotniska wczoraj o 19:25 czasu miejscowego i wylądował w Jasionce przed godziną 10.00. Pierwszym rejsem do stolicy Podkarpacia podróżowała głownie Polonia Amerykańska i Polacy mieszkający w naszym regionie. Wszyscy byli zadowoleni z podróży, która okazała się pół godziny krótsza niż planowano.
Maszyna przywiozła nie tylko pasażerów, ale też towary cargo. To jest bardzo ważne połączenie dla regionu - podkreslił wiceminister Inwestycji i Rozwoju Adam Hamryszczak:
Bezpośrednie rejsy między Rzeszowem, a Newark odbywają się raz w tygodniu - Boeingami 787 Dreamliner. Każdy z nich zabiera 252 pasażerów. Z Newark maszyny wylatują w niedziele, a z Jasionki w poniedziałek.
{youtube}ed7SFTvlcv8|Powitanie Dreamlinera. Ruszyły bezpośrednie loty z Rzeszowa do Nowego Jorku{/youtube}
W miniony weekend (28-29 kwietnia) zakończył się festiwal 4 Strony Karpat". Była to czwarta już edycja tego niezwykłego wydarzenia.
Idea festiwalu zrodziła się tuż przed obchodami 100 rocznicy Bitwy pod Gorlicami (2.05.1915r.), jednego z najkrwawszych starć podczas I Wojny Światowej, kiedy to często po przeciwnych stronach frontu walczyli ludzie zamieszkujący te właśnie tereny. I tak powstał pomysł by co roku, w okresie przełomu kwietnia i maja na gorlickim Rynku na scenie spotykały się zespoły czerpiące swe muzyczne inspiracje z kultury Beskidu czy szerzej - Karpat. Tegoroczna edycja odbyła się pod hasłem muzycznej podróży przez Bałkany i Wschód.
Przez dwa festiwalowe dni na scenie zaprezentowały się zespoły: Legend of Kazimierz, Balkanscrem, Tołhaje i Haydamaki, którzy premierowo wykonali utwory z ostatniej płyty Mickiewicz - Stasiuk - Haydamaky (z udziałem Andrzeja Stasiuka), z kolei w niedzielę zagrali: Sarakina Balkan Band, Chłopcy Kontra Basia i Sokół Orkestar.
Do dyspozycji był także namiot festiwalowy gdzie można było spotkać się z muzykami, odbywał się kiermasz rękodzieła artystycznego, czy warsztaty tańców ludowych.
W Rzeszowie na przełomie XIX i XX wieku działało wiele zakładów fotograficznych. Mówiąc o ‘’starej’’ fotografii najczęściej myślimy o zdjęciach Edwarda Janusza, oznaczonych pieczęciom cesarskiego i królewskiego nadwornego fotografa. Jak się jednak okazuje atelier fotograficznych na terenie Rzeszowa było znacznie więcej, udało się nawet ustalić nazwiska niektórych właścicieli to m.in. Dawid Abrahamowicz, Borys Bresner, Antoni Inasiński, Andrzej Indycki, Simson Spritzer, M. Wein czy Józef Zajączkowski.
Fundacja Aparat Caffe przygotowała specjalną wystawę, prezentującą zarówno stare zdjęcia, jak również winiety, z których można wyczytać sporo informacji na temat działających w Rzeszowie zakładów fotograficznych. Ekspozycja powstała ze zbiorów Fundacji Aparat Caffe oraz kolekcji Anny Starer i Marka Panka, a także portalu „Przeszłość w pamiątkach ukryta” Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rzeszowie.
Wystawa będzie czynna do 11 maja w Atelier Fundacji Aparat Caffe przy ul. Grunwaldzkiej 24 w Rzeszowie.
Około 50. uczestników liczyła pielgrzymka autokarowa na dawne Kresy Rzeczpospolitej Polskiej, która wyruszyła w czwartek (26.04) z Przemyśla.
Wyprawa do kilkunastu miejscowości zachodniej Ukrainy odbywała się w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę i setną rocznicę urodzin abpa Ignacego Tokarczuka. Pielgrzymi byli już m.in. w Złoczowie, dawnej siedzibie rodu Sobieskich, gdzie na miejscowym cmentarzu zapalili znicze upamiętniające ponad sześćset ofiar mordu NKWD w czasie II wojny światowej. Wśród zabitych byli Polacy, Ukraińcy i Żydzi.
W programie była także m.in. wizyta w Łubiankach Wyższych, gdzie urodził się abp Ignacy Tokarczuk oraz w Krzemieńcu - rodzinnym mieście Juliusza Słowackiego. Pielgrzymi odwiedzili także: Olesko, Podhorce i Busk - w tym ostatnim mieście pomodlili się przy grobach Legionistów.
Czterodniową pielgrzymkę na dawne polskie Kresy zorganizowały: Klub Inteligencji Katolickiej w Przemyślu i tamtejsze Stowarzyszenie Pamięci Polskich Termopil i Kresów.