Relacje dźwiękowe
W Uluczu w powiecie brzozowskim zakończył się 28. Zjazd potomków byłych mieszkańców tej miejscowości. Każdego roku do wsi przyjeżdżają osoby z różnych zakątków Polski - także z zagranicy np. z Ukrainy. Uczestnicy spotkania modlili się przed kapliczką świętego Jana w Hroszówce na miejscu zburzonej cerkwi. Została też odprawiona msza w ponad 500 letniej cerkwi na górze Dębnik.
Przed wojną wieś zamieszkiwali Ukraińcy, Polacy i Żydzi. W 1947 roku podczas akcji "Wisła" mieszkańcy zostali wysiedleni, a wieś spalona. Dzisiaj Ulucz to kilkanaście powojennych domów, zdewastowane budynki PGR-u, nieczynna szkoła i niedawno uruchomiona żwirownia. Przez dwa dni w roku podczas zjazdu, wioska żyje na nowo: są ogniska, śpiewy, występy zespołów, spacery po dawnych miejscach.
Popularna aktorka teatralna i filmowa Adrianna Biedrzyńska wystąpiła w niedzielny wieczór na Scenie Teatralnej Polskiego Radia Rzeszów. Publiczności zgromadzonej w studiu im. Tadeusza Nalepy zaprezentowała spektakl muzyczny zatytułowany "Ada, to nie wypada", na który złożyły się piosenki z tekstami Jonasza Kofty, Agnieszki Osieckiej, Wojciecha Młynarskiego, a także utwory z "Kabaretu Starszych Panów".
Widzowie, w rozmowie z nami podkreślali, że piosenki, które zabrzmiały podczas spektaklu, są im bardzo bliskie, a wiele osób nie kryło wręcz wzruszenia. Adrianna Biedrzyńska powiedziała nam, że dobór piosenek, w których pojawiają się takie odwieczne tematy, jak miłość, czy cierpienie, nie był przypadkowy. Według aktorki, od tysięcy lat ludźmi targają podobne emocje, a w naszych czasach bolączką jest to, że nie potrafimy dbać o dobre relacje z osobami, którzy nas otaczają.
Spektakl muzyczny Adrianny Biedrzyńskiej był przedostatnią prezentacją Sceny Teatralnej Polskiego Radia Rzeszów w tym sezonie. W czerwcu zaprosimy publiczność na jeszcze jedno spotkanie z Melpomeną, a nowy sezon rozpoczniemy po wakacyjnej przerwie.
{mp3}podcast/inne/Biedrzynska|Adrianna Biedrzyńska po koncercie rozmawiała z Adamem Głaczyńskim{/mp3}
"Zrównoważony rozwój powinien dotyczyć wszystkich miejscowości, by ludzie nie wyjeżdżali za granicę tylko czuli, że ich prawa, także te codzienne są realizowane" - mówił w Strachocinie pod Sanokiem Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. PiS podczas wyjazdowego posiedzenia przyjęło tam stanowisko dotyczące przyspieszenia działań na rzecz rozwoju Podkarpacia. Zgodnie z zasadą zrównoważonego i równomiernego rozwoju Polski w naszym województwie konieczne jest przyspieszenie prac związanych z budową drogi S19 oraz połączeń ze Słowacją, a także budowa nowych przejść granicznych z Ukrainą.Wśród priorytetów znalazły się też takie zadania jak odbudowa przemysłu naftowo-gazowniczego i rafineryjnego czy zbiornika wodnego Kąty-Myscowa. W wyjazdowym posiedzeniu Klubu PiS uczestniczyło kilkudziesięciu parlamentarzystów i członków rządu.
![Jarosław Kaczyński w Strachocinie k. Sanoka [Aktualizacja]](/cache/com_k2_tagView_2b513605d8a280b6efde09b6de49b3b2/e4277b24b080d69d4b50c2dc533bc4bc_Generic.jpg)
Rzeszów jest jedynym miastem w Polsce, w którym tak konsekwentnie prowadzona jest edukacja dotycząca przeszczepów - to opinia uczestników konferencji "Przeszczep szansą na drugie życie", będącej częścią VII Rzeszowskiego Święta Transplantacji.
Eksperci podkreślali w Rzeszowie, że na przestrzeni 7 lat w błyskawicznym tempie zwiększyła się liczba potencjalnych dawców szpiku w Polsce. W 2010 roku na początku tworzenia się Centralnego Rejestru Dawców Szpiku było to 80 tysięcy, w tym roku jest to 1milion 260 tysięcy. Plasuje to polski Rejestr na 3 miejscu w Europie i 5 na świecie.
Specjaliści podkreślają jednak, że nadal problemem jest, m.in. w naszym województwie, pozyskiwanie narządów do przeszczepów. W 2015 roku, na Podkarpaciu pobrano narządy od 16 zmarłych dawców, co uplasowało nas na 14 miejscu w Polsce. To i tak lepiej niż rok wcześniej, bo wtedy zajęliśmy ostatnie miejsce. Zdaniem ekspertów ważna jest edukacja w tym zakresie skierowana zarówno do społeczeństwa jak i do personelu medycznego.
Ze specjalistami a także osobami po przeszczepach będzie można spotkać się podczas pikniku na rzeszowskim rynku. Będzie można także m.in. obejrzeć występy artystyczne oraz wziąć udział w Wielkiej Bitwie na Balony.
Poza tym można oddać krew w krwiobusie i zarejestrować się w bazie potencjalnych dawców szpiku. Dzieci mogą poddać się badaniu USG jamy brzusznej.
Planując urlop warto sprawdzić na stronie polskiego MSZ czy tam gdzie się wybieramy jest bezpieczne i jak postępować w razie zagrożenia. Marek Ciszkiewicz z Centrum Usług Turystycznych w Rzeszowie zachęca by osoby, które indywidualnie wybierają się np. do krajów Afryki czy Ameryki Południowej zgłosiły swój wyjazd na specjalnym panelu, podając miejsce wyjazdu i swój numer telefonu.
Zdaniem gościa Polskiego Radia Rzeszów - Londyn i Paryż są o wiele niebezpieczniejszymi miejscami niż np Riwiera Turecka. W tamtejszych kurortach śródziemnomorskich jest bardzo spokojnie i Polacy chętnie tam wyjeżdżają. Tymczasem na ulicach stolic Europy Zachodniej przypadkowy turysta może stać się ofiara zamachu terrorystycznego.
Przedstawiciel Centrum Usług Turystycznych w Rzeszowie dodaje, że bezpieczeństwo finansowe turystów, którzy nie są zadowoleni z organizacji wypoczynku, albo nie wyjechali z winy organizatora zapewnia działający od listopada ubiegłego roku Turystyczny Fundusz Gwarancyjny.
Konflikt z Unią Europejską może się źle skończyć dla Polski. Powiedział w Rzeszowie wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Bogusław Liberadzki z SLD. Według niego polski rząd powinien zastanowić się czy warto "iść na wojnę" z Unią. Dotyczy to zarówno kwestii relokowania uchodźców oraz wprowadzania zmian na siłę w systemie prawnym. Wiceprzewodniczący Liberadzki podkreśla, że Polska wraz z Węgrami są już w unijnej procedurze sprawdzającej i warto o tym pamiętać.
Dlatego trzeba szukać sposobów na porozumienie się z Unią Europejską, a jest to możliwe bo jesteśmy ważnym krajem Wspólnoty.
Liberadzki odniósł się także do roli SLD w krajowej polityce. Stwierdził, że brakuje na scenie politycznej tego ugrupowania i dlatego jego przedstawiciele będą starać się o to, by w zbliżających się wyborach samorządowych wystawić jak najlepszych kandydatów.
