Relacje dźwiękowe
Parking przed centrum handlowym przy ul. Podwisłocze w Rzeszowie był dziś pełny mieszkańców osiedla Nowe Miasto, którzy protestowali przeciwko budowie 50-piętrowego wieżowca między ich blokami.
Jak mówili na osiedlu już brakuje zieleni dlatego nie chcą kolejnej betonowej bryły. Skarżyli się także na to, że na i tak zakorkowanych uliczkach przybędzie jeszcze więcej samochodów, a co za tym idzie ubędzie miejsc parkingowych oraz pogorszy się jakość powietrza.
Mieszkańcy obawiają się też, że podczas ewentualnej budowy uszkodzone mogą zostać ich bloki. Dzieli je zaledwie wąska ulica od działki na której miałby powstać wysokościowiec.
Urząd Miasta uspokaja, że inwestor nie jest właścicielem działek na których miałby powstać wieżowiec, więc na tę chwilę nie może tam nic wybudować. Do części z gruntów ma prawo Spółdzielnia Mieszkaniowa Nowe Miasto, która, jak się dowiedzieliśmy, stoi murem za mieszkańcami i nie ma zamiaru dopuścić do budowy wieżowca.
"Malarstwo do kwadratu" to tytuł najnowszej wystawy profesora Jerzego Tomali. Artysta związany z Uniwersytetem Rzeszowskim, jest absolwentem Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Obecnie jest adiunktem w Instytucie Pedagogiki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Uprawia malarstwo, grafikę (głównie wydawniczą), rysunek, rzeźbę, fotografię i film. Zorganizował 20 wystaw indywidualnych, wziął także udział w ponad 140 wystawach zbiorowych. Niemal od początku swojej twórczości jest wierny sztuce abstrakcyjnej, w rzeszowskim środowisku należy do najbardziej znanych i stylistycznie rozpoznawalnych artystów malarzy, posługujący się językiem abstrakcji geometrycznej. Najnowsza ekspozycja profesora Jerzego Tomali została przygotowana przez Podkarpackie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych i można ją oglądać w "Galerii na Najwyższym Poziomie" w Elektromontażu Rzeszów.
Wiesław Banach, pracownik Muzeum Historycznego w Sanoku od 1977 r. a od 30 lat dyrektor tej placówki jest od dziś na emeryturze. Dzięki jego pracy i zaangażowaniu całej załogi muzeum z powiatowej przekształciło się w placówkę znaną w całej Polsce i Europie.
Bogata kolekcja sztuki współczesnej, galeria ikon i spuścizna Zdzisława Beksińskiego sprawiają, że muzeum odwiedza rocznie około 100 tys. osob. Malarstwo Beksińskiego, artysty z Sanoka prezentowane było na ponad stu wystawach w kraju i poza granicami.
Zamek królewski w Sanoku, w którym swoją siedzibę ma muzeum jest dzisiaj obiektem zadbanym i przyciągającym zwiedzających. Ale, jak mówi emerytowany już dyrektor, pracy jest ciągle dużo. On sam zajmie się porządkowaniem spuścizny po Beksińskim, bo nigdy na nie miał zbyt dużo czasu.
Nowym dyrektorem został dr Jarosław Serafin. W grudniu 2011 r. został przewodnikiem a następnie kierownikiem ekspozycji w Muzeum. W roku ubiegłym , wspólnie z - Wiesławem Banachem, uczestniczył w otwarciu wystawy rysunków Zdzisława Beksińskiego w Sztokholmie.
Ponad 11 tysięcy złotych zebrano w czasie charytatywnego koncertu „Serca Sercom” w Rzeszowie. W świątecznym repertuarze wystąpili dziennikarze lokalnych mediów i aktorzy rzeszowskich teatrów wraz ze swoimi dziećmi.
Na scenie gościnnie zaprezentowały się też dzieciaki z Domu Dziecka w Strzyżowie, a gwiazdą wieczoru był zespół "The Freeborn Brothers”.
Pieniądze były zbierane do kapeluszy, także w drodze licytacji cennych przedmiotów. Największą sumę 666 złotych zdobyła piłka z autografami zawodników naszej reprezentacji. To prezent dla Olafa ofiarowany przez jednego z rzeszowskich lekarzy, który spełnił w ten sposób marzenie chłopca.
Widzowie walczyli także o m.in. współprowadzenie programów: w telewizji i na naszej antenie oraz profesjonalną sesję fotograficzną.
Za pieniądze zebrane w czasie 13. koncertu "Serca Sercom" podopieczni z Domu Dziecka w Strzyżowie będą mieli wiele atrakcji w czasie letniego wypoczynku nad morzem.
Rzeszów będzie miał swój udział w seryjnej produkcji polskiego elektrycznego motocykla. Pojazd nazywa się Falectra - to pomysł projektanta Piotra Krzyczkowskiego. Ma być wytwarzany w 2 wersjach, kosztować ma 15 tys zł a na przejechanie 1 kilometra kierowca ma wydawać zaledwie 1 grosz. Podkarpacki akcent wiąże się z wytwarzaniem ram motocykli. Będzie to zasługa rzeszowskiej firmy MTI Mariusza Majchrowskiego. Szczegóły w rozmowie Janusza Jaracza
W III kwartale tego roku ma zakończyć się modernizacja stacji kolejowej Rzeszów Główny. To kilka miesięcy przed planowanym pierwotnie terminem.
W połowie lutego pasażerowie będą już mogli korzystać z dwóch zmodernizowanych peronów 1 i 2. Prace przeniosą się na peron trzeci. Perony są zadaszone, będą posiadać przeszklone poczekalnie chroniące przed wiatrem i deszczem oraz udogodnienia dla osób niepełnosprawnych. Zostaną zamontowane windy i schody ruchome.
Dwa perony będą wyższe od starych, co ułatwi wsiadanie i wysiadanie z pociągów. Do peronu 2 sięga już nowe przejście podziemne, które docelowo połączy Plac Dworcowy z ulicą Kochanowskiego. W marcu ma rozpocząć się demontaż pozostałych elementów starej kładki nad torami. Gotowa jest już połowa nowego wiaduktu kolejowego nad ulicą Batorego.
Zasadnicza część prac na stacji Rzeszów Główny ma się zakończyć latem. Wartość inwestycji dofinansowanej z funduszy unijnych wynosi 205 milionów złotych.