Wyświetlenie artykułów z etykietą: Podkarpacie

Ostatni dzwonek na rozliczenie się z Fiskusem. Mimo długiego weekendu Urzędy Skarbowe na Podkarpaciu są otwarte i podatnicy mogą dopełnić ustawowych formalności. Lepiej pilnować ustawowego terminu, bo mandat za spóźnienie się ze złożeniem zeznania podatkowego może wynieść od 200 do
nawet 4000 zł - informuje Edyta Furman rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie. Zastrzega jednocześnie,że  każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie a górna granica kary występuje w przypadku skierowania do sądu. Składając zeznanie podatkowe warto pamiętać o organizacjach pożytku
publicznego dla których pieniądze z tego tytułu są ważną pozycją w budżecie.Na Podkarpaciu na wsparcie z tytułu 1 proc. podatku czeka ponad 550 fundacji i stowarzyszeń. W całej Polsce jest ich 8560.

Podczas długiego weekendu w sklepach mogą się pojawić - z niezapowiedzianą wizytą - inspektorzy pracy. Państwowa Inspekcja Pracy przypomina, że gdy 1 i 3 maja, galerie handlowe i duże sklepy - ustawowo mają być zamknięte handlować mogą małe sklepiki, ale pod warunkiem, że klientów będzie obsługiwał sam właściciel, lub osoba zatrudniona na innej podstawie niż umowa o pracę.

Dyrektor Okręgowego Inspektoratu Pracy w Rzeszowie Wiesław Łyszczek przypomina, że kary za łamanie przepisów są dotkliwe. Grzywna może wynieść od 1 tys. do 30 tys. zł. Oprócz ograniczeń w handlu w dni świąteczne, kłopoty ze zrobieniem zakupów mogą pojawić się w niektórych sklepach także we wtorek. To w związku z planowanym na ten dzień ogólnopolskim protestem pracowników handlu.

Jak np. informuje na stronie internetowej NSZZ "Solidarność" Regionu Rzeszowskiego protest będzie polegał na przesadnie skrupulatnym wykonywaniu powierzonych obowiązków. Udział w proteście zadeklarowały organizacje związkowe ze sklepów Biedronka, Tesco, M&M Gądki, Kaufland, DINO, Amazon, Decathlon i  Auchan.

Od 9:00 na antenie Radia Rzeszów trwa audycja "Podkarpacka Majówka" z terenowego studia w Majdanie koło Cisnej. Wybrał się tam Rafał Potocki wraz z Jurkiem Haasem, sprawdzają ilu turystów wybrało Bieszczady i bieszczadzką kolejkę jako miejsce swojego wypoczynku. Poza tym na antenie łączymy się z dziennikarzami naszego radia, którzy z innych miejsc Podkarpacia i nie tylko, sprawdzają jak spędzamy Majówkę. Audycja potrwa do godz. 12:00, a jej druga część zaplanowana jest w godzinach od 15:00 do 18:00.

Wiele polskich rzek po  intensywnych opadach deszczu ma wysoki poziom - podkarpackie nie przekraczają stanów ostrzegawczych. Poziom wody w Sanie, Wisłoce i Wisłoku utrzymuje się w strefie stanów średnich. Wyjątkiem jest płynąca północna granicą województwa Wisła- w związku z tym zarządzono  drugi, średni  stopień ostrzeżenia hydrologicznego. Nigdzie nie ma jednak zagrożenia powodziowego.
Jak informuje Wojewódzkie  Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie w Szczucinie na granicy z Małopolską Wisła przekracza stan ostrzegawczy o 45 cm , a w Sandomierzu o 19 cm. Ten poziom może sie jeszcze nieco podnieść. Wynika to ze spływu wód z małopolskich dopływów Wisły.
Najwyższe ostrzeżenia hydrologiczne obowiązują  na terenie  województw dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego i łódzkiego. Nigdzie nie występuje jednak  zagrożenie powodzią.

Na to połączenie czekali mieszkańcy New Jersey, Connecticut, Pensylwanii. Po czterech i pół roku  polski przewoźnik PLL LOT wrócił na trasę Warszawa - Newark w Stanach Zjednoczonych. Korzystali z niej głównie Polonusi, którzy latali do rodzin w Polsce, dlatego narodowy przewoźnik uruchomił na razie cztery rejsy tygodniowo, planuje piąty. LOT chce aby Warszawa była ważnym portem przesiadkowym i przygotował siatkę połączeń tak, aby podróżując np z Rzeszowa   bezproblemowo przechodziło się do samolotu lecącego za ocean. Rzecznik PLL LOT Adrian Kubicki powiedział nam, że na razie nie ma decyzji w sprawie bezpośrednich lotów transatlantyckich z Rzeszowa. Będzie liczenie pasażerów z Podkarpacia, którzy latają z Jasionki do Newark przez Warszawę i wtedy się okaże, czy to jest możliwe. Jak się dowiedziało Radio Rzeszów od przedstawicieli amerykańskich biur podróży  takie połączenie jest bardzo potrzebne.
Uroczysta inauguracja linii odbyła się z udziałem polskiego konsula generalnego oraz marszałka Parady Pułaskiego w Nowym Jorku.

Rzeszowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ogłosił przetarg na dzierżawę siedmiu Miejsc Obsługi Podróżnych przy podkarpackim odcinku autostrady A4. Są to MOP-y -  Paszczyna Południe i Paszczyna Północ między węzłami Dębica Wschód - Rzeszów Zachód, MOP Łukawiec na odcinku od węzła Rzeszów Wschód do węzła Jarosław Zachód, MOP Cieszacin i MOP Pawłosiów  na odcinku między węzłami Jarosław Zachód - Przemyśl, oraz  MOP Chotyniec i MOP Hruszowice na ostatnim odcinku A4 do węzła Korczowa. Dzierżawca Miejsc Obsługi Podróżnych będzie płacił stały czynsz oraz czynsz od przychodu, który uzyska z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. Umowa dzierżawy zawierana będzie na 20 lat i możliwe będzie jej przedłużenie o kolejne 10 lat.
Na podkarpackim odcinku A4 wydzierżawiony jest na razie MOP w Palikówce na południowej nitce autostrady między Rzeszowem a Łańcutem. Dzierżawca PKN Orlen wybuduje tam n.in. stację paliw, obiekty gastronomiczne i noclegowe.

Aktualnie kierowcy podróżujący podkarpackim odcinkiem A4 mogą korzystać z ośmiu par MOP-ów (Jastrząbka / Jawornik, Paszczyna Płn. / Paszczyna Płd., Bratkowice / Dąbry, Łukawiec / Palikówka, Budy / Młyniska, Pawłosiów / Cieszacin, Zamiechów / Kaszyce, Chotyniec / Hruszowice). Wszystkie są wyposażone w toalety oraz miejsca parkingowe i miejsca do wypoczynku. Nie mają natomiast stacji paliw.