Wiele polskich rzek po intensywnych opadach deszczu ma wysoki poziom - podkarpackie nie przekraczają stanów ostrzegawczych. Poziom wody w Sanie, Wisłoce i Wisłoku utrzymuje się w strefie stanów średnich. Wyjątkiem jest płynąca północna granicą województwa Wisła- w związku z tym zarządzono drugi, średni stopień ostrzeżenia hydrologicznego. Nigdzie nie ma jednak zagrożenia powodziowego.
Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie w Szczucinie na granicy z Małopolską Wisła przekracza stan ostrzegawczy o 45 cm , a w Sandomierzu o 19 cm. Ten poziom może sie jeszcze nieco podnieść. Wynika to ze spływu wód z małopolskich dopływów Wisły.
Najwyższe ostrzeżenia hydrologiczne obowiązują na terenie województw dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego i łódzkiego. Nigdzie nie występuje jednak zagrożenie powodzią.
Podkarpackie rzeki nie są groźne
- 30 Kwi, 2017 13:44
- Skomentuj jako pierwszy!
Skomentuj
Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl