Piotr Godzień
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie odstąpił od umowy z wykonawcą, który od ubiegłego roku zajmował się odmulaniem rzeszowskiego zalewu. Powodem jest niewywiezienie w terminie osadów wydobytych z dna zbiornika, a składowanych obecnie na brzegu. Konsorcjum warszawskich firm miało to zrobić do kwietnia. Jeszcze niedawno zapewniano, że prace zostaną wznowione w drugiej połowie października. Teraz rzeszowski oddział Wód Polskich poinformował, że będzie szukał nowego wykonawcy robót. Wkrótce ogłoszony ma być przetarg.
Zgodnie z umową o dofinansowaniu prac rzeszowski zalew ma być odmulony do końca 2022 roku. Zaniepokojenie sytuacją wokół tego akwenu wyrażali niedawno na konferencji prasowej miłośnicy sportów wodnych i mieszkańcy Rzeszowa.
Turyści i mieszkańcy mogą okrywać Łańcut dzięki dwóm questom. Mają one tytuły:
- "Co za uczucie być w średniowiecznym Łańcucie”,
- „Śladami architektury Cetnarskich”.
Questy to rodzaj bezpłatnej gry terenowej, polegającej na poszukiwaniu skarbu dla każdego, która jest dostępna w każdej chwili. Wystarczy ulotka z wierszowanym tekstem lub aplikacja mobilna. Można ją pobrać ze strony Miejskiej Biblioteki Publicznej lub z portalu questy.com.
Quest powstał w ramach projektu, które realizowała Miejska Biblioteka Publiczna. Do pisania zadań była zaangażowana młodzież ze szkół średnich z terenu miasta.
W Leżajsku zakończyły się największe inwestycje drogowe w ostatnich latach. To gruntowna modernizacja części ulicy Mickiewicza i budowa ronda na skrzyżowaniu z ulicami Św. Jana z Dukli i Wyspiańskiego. Poprawi się bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. W ramach inwestycji przebudowano też infrastrukturę podziemną, powstały również nowe chodniki i oświetlenie. Prace kosztowały 6 milionów złotych, w tym ponad 2 miliony to dotacja z Funduszu Dróg Samorządowych. Dzięki dofinansowaniu z tego źródła wybudowano też ulice Zaciszną i Łagodną na nowym osiedlu domków.
Ponadto w Leżajsku trwają intensywne prace związane z rewitalizacją przestrzeni miejskiej. Obejmują one przebudowę rynku, w tym 17-wiecznej wieży obserwacyjno-obronnej i placu przed Miejskim Centrum Kultury. Prace w wieży mają zakończyć się jeszcze w tym roku, pozostałe w roku przyszłym. Ich koszt wynosi prawie 14 milionów złotych.
Nielegalną fabrykę na Śląsku, w której można było wyprodukować 2 tysiące papierosów na minutę, pomogli zlikwidować rzeszowscy policjanci. Do sprawy zatrzymano 21 osób narodowości polskiej, wietnamskiej i chińskiej. Postawiono im zarzuty udziału i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą zajmująca się nielegalną produkcją papierosów z podrobionymi znakami towarowymi na ogromną skalę. Podejrzanym grozi do 5 lat więzienia. 18 z nich zostało tymczasowo aresztowanych.
W hali niedaleko Częstochowy znaleziono maszyny produkujące papierosy oraz automatyczną linię do pakowania gotowych wyrobów. Zabezpieczono też m.in. ok. 750 tys. sztuk papierosów i ponad 3 tony krajanki tytoniowej. Z kolei w magazynach w Wielkopolsce policjanci zarekwirowali ponad 4 tony tytoniu, maszyny i około miliona papierosów luzem. Łączna wartość zabezpieczonego towaru to blisko 7 milionów złotych. Ze wstępnych szacunków wynika, że działalność grupy doprowadziła do uszczuplenia należności Skarbu Państwa na ponad 6 milionów złotych.
W skoordynowanych działaniach na terenie województwa wielkopolskiego i śląskiego wzięli udział policjanci CBŚP z Poznania, Katowic i Rzeszowa oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, przy wsparciu Samodzielnych Pododdziałów Kontrterrorystycznych Policji z Poznania, Gorzowa Wlkp. i Katowic. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
W Stalowej Woli przybędzie miejsc do wypoczynku i rekreacji. Miasto właśnie wybrało wykonawcę rewitalizacji terenów zielonych w rejonie mostu na Sanie przy ulicy Czarnieckiego. Ma tam powstać m.in. tzw. Park Zimnej Wody z licznymi atrakcjami dla mieszkańców.
Planuje się m.in. wykorzystanie naturalnej retencji do stworzenia dwóch dużych stawów, które będą zbierały wodę z całego otoczenia. Ma to być kontynuacja terenów rekreacyjnych na stalowowolskich Błoniach. Część prac zakończy się za rok, a pozostałe w 2022 roku. Inwestycja ma kosztować ponad 7,7 miliona złotych. Miasto otrzymało na ten cel dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
Wszystko wskazuje na to, że popularne „kopciuchy”, czyli kotły węglowe służące do ogrzewania domów, powoli odchodzą do lamusa. Mieszkańcy naszego regionu mogą skorzystać do końca tego roku z dofinansowania unijnego na wymianę źródeł ciepła, w wysokości nawet 85 procent kosztów. „Projekt w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) Województwa Podkarpackiego wymiany kotłów węglowych na gazowe jest adresowany do miejscowości, w których występują przekroczenia poziomu zanieczyszczenia powietrza” - powiedział nam Andrzej Kulig dyr. Departamentu Ochrony Środowiska w Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie. I dodał, że zła jakość powietrza wpływa nie tylko na pogorszenie komfortu życia, ale wywołuje także choroby górnych dróg oddechowych. „Z tego powodu co roku umiera w Polsce około 44. tysięcy osób – powiedział nam Andrzej Kulig.
Projekt unijny wymiany źródeł ciepła jest realizowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014 - 2020.
Kwestię konieczności wymiany kotłów węglowych na kotły na gaz lub pellet regulują zapisy ustawy antysmogowej.