Relacje dźwiękowe
Kolejne szkolenia rozpoczną już niebawem następni żołnierze-ochotnicy 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. We wrześniu ochotnicy do służby w Brygadzie będą uczestniczyć w szkoleniu 16-dniowym, wcześniej - w sierpniu - ćwiczenie prowadzone będzie cyklu weekendowym - zapowiada pułkownik Arkadiusz Mikołajczyk, dowódca 3 Podkarpackiej Brygady OT.
Brygada nadal prowadzi nabór ochotników do służby. Jak mówi jej dowódca, droga do jednostki jest bardzo prosta - najpierw należy wypełnić odpowiedni wniosek w Wojskowej Komendzie Uzupełnień, której chętny podlega. Później ochotnik zapoznawany jest z warunkami służby i przechodzi badanie psychologiczne. W pierwszych szkoleniach może uczestniczyć już nawet miesiąc po złożeniu wniosku - dodaje pułkownik Mikołajczyk.
Zdaniem dowódcy Brygady proces formowania jednostki przebiega dobrze. Obecnie liczy ona 1500 żołnierzy terytorialnej służby wojskowej, co stanowi 42% stanu osobowego. W tym roku kompletowanie jednostki ma osiągnąć 80%. Docelowo - w przyszłym roku - Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej ma liczyć ponad 4000 tysiące żołnierzy.
Posłowie z sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą, przezwyciężyli polityczne podziały i wspólnie zorganizowali pomoc dla Szkoły Polskiej, w Mościskach, na Ukrainie.
W czerwcu br., w środku nocy, nieznani sprawcy, po wybiciu szyb w oknach jednej z sal lekcyjnych, wrzucili do wnętrza pojemnik z łatwopalną substancją. Pożar doszczętnie zniszczył klasę. Kilkanaście dni później, odwiedziła to miejsce sejmowa Komisja Łączności z Polakami za Granicą. Jej członkowie zostali poruszeni tym co na miejscu zobaczyli. Postanowili pomóc, wyciągając pieniądze z własnych portfeli na remont klasy.
Zebrali 8 tyś zł. Przed południem, tą sumę przekazała dyrektorce szkoły poseł Anna Schmidt - Rodziewicz, przewodnicząca sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą.Prace remontowe zaczęły się kilkanaście dni wcześniej, dzięki wsparciu finansowemu Polaków mieszkających we Lwowie i pomocy dyrektora szkoły z ukraińskim językiem nauczania w Przemyślu. Na ścianach położono świeży tynk, wymieniono parkiet, jedno okno. Wsparcie posłów pozwoli na dokończenie remontu oraz na zakup mebli.
Kilkadziesiąt osób protestowało dzisiaj w Krośnie przeciwko zaszeregowaniu tamtejszego szpitala wojewódzkiego do drugiej kategorii referencyjności.
Zdaniem uczestników szpital zasługuje na najwyższą kategorię dzięki kompetencji personelu i jakości świadczonych usług. Świadczą o tym wysokie miejsca w ogólnopolskich rankingach oceniających prace poszczególnych oddziałów szpitalnych. Najwyżej, bo na piątym miejscu w Polsce znalazła się krośnieńska okulistyka.To jednak nie wystarczyło do zaliczenia placówki do najwyższego trzeciego stopnia referencyjności. Protestujący uważają, że trzeba to zmienić i piszą w tej sprawie między innymi do prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Wiceprzewodniczący Komisji Krajowej Solidarności Tadeusz Majchrowcz twierdzi, że to walka o przyszłość tego szpitala.
Zdaniem dyrektora placówki Piotra Lenika o niższym zaszeregowaniu szpitala zadecydował brak rozdzielnego kontraktu na dziecięcą okulistykę i otolaryngologię. Tymczasem takich kontraktów w rzeszowskim oddziale NFZ ogóle nie było. Szpital w Krośnie wykonywał rocznie około 200 operacji oczu u najmłodszych pacjentów dzięki jednemu kontraktowi obowiązującemu na tym oddziale
Nawet 418 tysięcy złotych może wynieść pełny koszt leczenia otwartego złamania nogi we Francji. Leczenie złamanych trzech kręgów kręgosłupa, podczas jazdy na rowerze w Kanadzie może kosztować nawet ponad 500 tysięcy złotych. Dlatego eksperci radzą ubezpieczyć się - wyjeżdżając na zagraniczne wakacje. Rafał Wolny, agent ubezpieczeniowy tłumaczy, że dobra polisa to taka, w którym zagwarantowana suma ubezpieczenia jest na tyle wysoka, że pokryje te zdarzenia, które mogą nam się na wakacjach przydarzyć. Koszt tygodniowej polisy dla jednej osoby wynosi kilkadziesiąt złotych.
Podróżując po Unii Europejskiej, Polacy mogą korzystać z Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), którą wydaje Narodowy Fundusz Zdrowia. Karta pozwala jednak na korzystanie w danym kraju tylko z publicznej służby zdrowia.
Podkarpacki poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Matusiewicz twierdzi, że zmiany w sądownictwie nie są żadną nagonką polityczną. Reformy są konieczne, bo w sądach zdarzały się nadużycia - uważa podkarpacki poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Matusiewicz. Jako przykład podaje zmowy przetargowe z udziałem prezesa w krakowskim Sądzie Apelacyjnym. Przypomniał też o nadużyciu związanym z niezawisłością sędziowską w rozmowie miedzy sędziami Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego dotycząca prawidłowego sformułowania zarzutów skargo kasacyjnej.
Nasz gość przypomina, że w Polsce orzeka 10,5 tys. sędziów, z tego 8,5 tys pracuje w sądach rejonowych. Jako adwokat - poseł Andrzej Matusiewicz - spotkał się z tysiącami sędziów rzetelnie wykonujących swoje obowiązki i mających autorytet w swoich środowiskach.
Poseł Andrzej Matusiewicz wyjaśnił, że planowana reforma Sądu Najwyższego zakłada, zmniejszenie liczba sędziów tam orzekających z ponad 80 do 44, w trzech a nie jak do tej pory czterech izbach. Powołana zostanie Izba Dyscyplinarna, która będzie prowadzić sprawy sędziów Sądu Najwyższego i odwoławcze niższych szczebli.
Ponad 360 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej z 3. Podkarpackiej Brygady OT złożyło dziś w Dębicy i Jarosławiu przysięgę wojskową. W obu uroczystościach uczestniczył wiceminister obrony narodowej Michał Dworczyk, który odczytał m.in. odezwy skierowane do jej uczestników przez ministra obrony Antoniego Macierewicza.
Jak napisał szef MON w liście skierowanym do żołnierzy z Dębicy, składając przysięgę ochotnicy rozpoczynają wykonywanie żołnierskich zadań związanych z zapewnieniem krajowi niepodległości i suwerenności, a społeczeństwu - bezpieczeństwa i pokoju.
Z kolei zwracając się do żołnierzy w Jarosławiu minister Dworczyk mówił, że dzień przysięgi zapada w pamięć do końca życia. "Przysięga wojskowa to jednak nie tylko wspomnienie i wzruszenie, to przede wszystkim zobowiązanie podjęte do końca życia do służby Ojczyźnie, Bogu i narodowi" - dodał wiceminister obrony narodowej.
W trakcie obu uroczystości 12 żołnierzy podkarpackiej OT zostało wyróżnionych listami gratulacyjnymi, a kilkunastu rodziców ochotników otrzymało przyznane decyzją szefa MON medale "Za zasługi dla obronności kraju".
Uroczystości w Dębicy i Jarosławiu zakończyły defilady żołnierzy 3. Podkarpackiej Brygady OT.
Żołnierze składający dziś przysięgę, przeszli wcześniej szkolenie na poligonie w Nowej Dębie. Podkarpacka Brygada OT liczy obecnie 1500 żołnierzy terytorialnej służby wojskowej. Według dowództwa jednostki stanowi to 42 procent jej stanu osobowego, najbliższym zamierzeniem jest osiągnięcie do końca roku stanu 80 procent ukompletowania. Docelowo 3. Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej ma liczyć ponad 4000 tysiące żołnierzy.