Relacje dźwiękowe
W Wielki Piątek - ważnym dniu dla wszystkich chrześcijan - zastanawiamy się nad cierpieniem. Dziś jednym z jego powodów może być przymusowa społeczna kwarantanna wynikająca z epidemii koronawirusa, która wzmaga nieprzyjemne odczucia, strach czy lęk - powiedział na naszej antenie psychoterapeuta Rymwid Solarczyk.
W takich chwilach napięcia ludzie sami próbują sobie pomóc, ale też korzystają z pomocy psychologa.
Nasz gość dodał, że przeżywanie cierpienia wynikającego z kwarantanny jest dużo łagodniejsze, jeśli mamy możliwość funkcjonowania przynajmniej w sposób podobny jak przed epidemią koronawirusa.
Podkarpackie firmy zwalniają pracowników. Powiatowy Urząd Pracy w Rzeszowie przyjął dwa pierwsze zgłoszenia o planowanych zwolnieniach grupowych. Jedna z branży hotelarskiej druga - rozrywkowej. Jest to reakcja na pandemię koronawirusa. Jedna firma zwolni 20 osób, - to jedna trzecia całej załogi, druga firma zwolni 67 pracowników
Epidemia to także trudny czas dla małych firm. W Biurze Ewidencji Działalności Gospodarczej Urzędu Miasta Rzeszowa 162 firmy zawiesiły działalność, a ponad 60 zdecydowało o wykreśleniu z rejestru
Dzisiaj po południu w Kościele katolickim rozpoczyna się Triduum Paschalne - wyjątkowy czas w kalendarzu liturgicznym. Tegoroczny okres poprzedzający Wielkanoc jest szczególny ze względu na czas epidemii koronawirusa. Jak powiedział w naszym programie ks. dr Paweł Pietrusiak, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie w dziejach kościoła nie było jeszcze takiego ograniczenia;
Wielki Czwartek to dzień odnawiania święceń kapłańskich i poświęcenia krzyżma. W tym roku - jak mówi ksiądz doktor Pietrusiak - ten dzień, jak i całe Triduum Paschalne będą inne. Jak dodaje jest zaproszeniem do tego byśmy dostrzegli to co jest najgłębsze.
Rektor rzeszowskiego seminarium duchownego dodaje, że w wielu diecezjach w Polsce msze krzyżma odbędą się w najbliższym możliwym terminie. W diecezji rzeszowskiej taka msza odprawiona zostanie dzisiaj przez biskupów bez udziału kapłanów.
W Przemyślu sypią się mandaty za łamanie zasad izolacji.
Tamtejsza Straż Miejska patroluje ulice, place, bulwary, parki, miejsca przed dużymi centrami handlowymi. Gdy ktoś łamie zasady najpierw jest pouczany jednak w rażących przypadkach strażnicy miejscy nie mają litości. Wypisali już kilkanaście mandatów.
Ukarany został między innymi mieszkaniec za spacer z psem w odległości 2 km od miejsca zamieszkania. Mandat dostał także mężczyzna który pojechał rowerem do sklepu po jedną puszkę piwa, czy grupa młodych ludzi przy piwie nad brzegiem Sanu.
Jan Geneja komendant Straży Miejskiej w Przemyślu przyznaje, że przepisy dotyczące izolacji nie są precyzyjne co powoduje, że ludzie interpretują je dostosowując do swoich potrzeb. Jednak w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia nie ma czasu i miejsca na dyskusję. Trzeba rygorystycznie i z poczuciem rozsądku przestrzegać zasad zalecanych przez epidemiologów - dodaje komendant.
Epidemia koronawirusa to bardzo trudna sytuacja dla podopiecznych i pracowników domów pomocy społecznej.
Pensjonariusze nie mogą opuszczać placówek, obowiązują zakazy odwiedzin. Zaczyna też brakować ludzi i sprzętu ochronnego. Tak jest np. w DPS-ie w Lubzinie koło Ropczyc. Jak mówi dyrektor Marcin Brzeziński coraz więcej osób z personelu przebywa na zwolnieniach chorobowych, czy bierze opiekę nad dzieckiem: "Potrzebujemy środków ochrony osobistej, maseczek, przyłbic, fartuchów czy kombinezonów" - dodaje Marcin Brzozowski i apeluje o pomoc do darczyńców którzy mogliby wesprzeć placówkę.
Na Podkarpaciu jest 50 Domów Pomocy Społecznej - tyle figuruje w wykazie wojewody. Przebywa w nich obecnie 4700 osób.
Prezydent Stalowej Woli zdecydował,że mieszkańcy otrzymają darmowe maseczki ochronne kupione przez samorząd. Ich noszenie będzie obowiązkowe w mieście od 24 kwietnia na mocy uchwały Rady Miasta, chyba ,że wcześniej taki obowiązek wprowadzą władze państwowe.
Prezydent Lucjusz Nadbereżny podkreśla,że celem akcji jest maksymalne zwiększenie bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców Stalowej Woli wobec rosnącego zagrożenie epidemią koronawirusa. Badania i praktyka wykazały,że noszenie maseczki skutecznie ogranicza rozprzestrzenianie sie wirusa wokół nas- wyjaśnia włodarz miasta.
W ciągu 2 tygodni blisko 50 tysięcy maseczek ochronnych trafi do mieszkań stalowowolan zgodnie z danymi zwartymi w deklaracjach śmieciowych. Dystrybucją zajmą się strażacy z OSP. Maseczki są wielokrotnego użytku, zostały zrobione z bawełny, można je prać i prasować. Noszenie maseczek będzie obowiązkowe podczas poruszania się po mieście.
{mp3}30655|relacja Dariusza Kapały{/mp3}
Tymczasem rano ponownie uruchomiono Szpitalny Oddział Ratunkowy w Stalowej Woli. SOR został zamknięty, po tym jak trafiła tam kobieta, która jak sie okazało była zakażona koronawirusem. Pacjentkę przewieziono na oddział zakaźny jednego ze szpitali w regionie, gdzie zmarła.
W SOR przeprowadzono dezynfekcje, a pracowników skierowano na kwarantannę. Oddział pracuje już z nową załogą - poinformował starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny. Kilka dni temu koronawirusa stwierdzono także u pielęgniarki z oddziału wewnętrznego. Jego pracownicy są w izolacji, a do obsługi pacjentów skierowano kadrę z innego oddziału.
Starosta stalowowolski powiedział nam, że jutro zostaną pobrane próbki do badań od pracowników Domu Pomocy Społecznej. U mężczyzny przyjętego niedawno do DPS wykryto koronawirusa. Pacjent był od początku izolowany i nie miał kontaktu z innymi pensjonariuszami tej placówki.
{mp3}30611|relacja Dariusza Kapały{/mp3}