W Przemyślu sypią się mandaty za łamanie zasad izolacji.
Tamtejsza Straż Miejska patroluje ulice, place, bulwary, parki, miejsca przed dużymi centrami handlowymi. Gdy ktoś łamie zasady najpierw jest pouczany jednak w rażących przypadkach strażnicy miejscy nie mają litości. Wypisali już kilkanaście mandatów.
Ukarany został między innymi mieszkaniec za spacer z psem w odległości 2 km od miejsca zamieszkania. Mandat dostał także mężczyzna który pojechał rowerem do sklepu po jedną puszkę piwa, czy grupa młodych ludzi przy piwie nad brzegiem Sanu.
Jan Geneja komendant Straży Miejskiej w Przemyślu przyznaje, że przepisy dotyczące izolacji nie są precyzyjne co powoduje, że ludzie interpretują je dostosowując do swoich potrzeb. Jednak w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia nie ma czasu i miejsca na dyskusję. Trzeba rygorystycznie i z poczuciem rozsądku przestrzegać zasad zalecanych przez epidemiologów - dodaje komendant.