Wyświetlenie artykułów z etykietą: Podkarpacie

W tym roku na Podkarpaciu było sześć przypadków podejrzeń odry, z czego stwierdzono dwa zachorowania. Kolejne trzy przypadki są badane. Odra pojawiła się u dzieci, których rodzice odmówili szczepień.

Dzieci wyzdrowiały, ale ich przypadek to potwierdzenie, że brak szczepień będzie powodował pojawienie się odry i możliwość jest rozprzestrzeniania.

Odra jest groźną chorobą zakaźną, przez lata traktowano ją w Polsce jako chorobę wieku dziecięcego, ale w istocie dotyczy ona także dorosłych. W przebiegu odry zazwyczaj występuje wysoka gorączka i charakterystyczna wysypka. Groźne są jej powikłania. To zapalenie płuc, ucha środkowego, oraz mięśnia sercowego, odra może też wiązać się z podostrym stwardniającym zapaleniem mózgu, a to może się kończyć śmiercią.

Jeszcze dwa lata temu w Europie było 5 tysięcy przypadków odry, w pierwszym półroczu tego roku takich zachorowań jest już ponad 40 tysięcy. Stwierdzono 37 zgonów z powodu odry - podaje Światowa Organizacja Zdrowia. Zachorowań przybywa między innymi na Włoszech, Ukrainie, Rumunii czy w Niemczech.

Najwyższa Izba Kontroli stwierdza, że kobiety na wsi mają utrudniony dostęp do ginekologa. Z ośmiu przebadanych województw, Podkarpackie nie wypadło najgorzej.

Z raportu NIK wynika, że na jedną poradnię ginekologiczną w mieście przypada 4,5 tysiąca pacjentek, natomiast na wsi średnio 10 tysięcy. W naszym regionie jest to 7 i pół tysiąca.

Na podkarpackiej wsi jest 29 proc. poradni ginekologiczno-położniczych, choć mieszka tu 57 proc. kobiet, a rodzi się 60 proc. dzieci. Mniejsza jest niż w innych badanych województwach umieralność noworodków. Wynosi 5,41 na 100 tysięcy urodzeń i ten wynik jest lepszy od średniej krajowej.

Dla porównania wskaźnik dla Opolszczyzny - najwyższy w kraju - to 33,64 na 100 tysięcy urodzeń, a najmniejszy w Wielkopolsce - 3,36.

Autorzy raportu zwrócili uwagę, że nie wszystkim kobietom w ciąży w poradniach wiejskich wykonuje się pełny zakres badań zalecanych standardami opieki okołoporodowej. Kobiety wiejskie mają też ograniczony dostęp do profilaktycznych programów antynowotworowych.

NIK przeprowadził kontrolę w 27 poradniach, w ośmiu województwach: lubelskim, łódzkim, opolskim, podkarpackim, podlaskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim.

Konkurs na najlepsze polskie wina, koncerty, projekcje filmów i wystawa "Człowiek i winnice". To tylko niektóre atrakcje rozpoczynających się w Jaśle XIII Międzynarodowych Dni Wina.

Ich organizatorem jest Jasielskie Stowarzyszenie Winiarzy "Vinum pro cultura". Jak zapowiada prezes Stowarzyszenia Barbara Czajka będzie też możliwość odwiedzin jasielskich winnic z przewodnikiem, zapoznanie się z produkcją wina, oraz warsztaty, które mają nauczyć rozwoju naszych kubków smakowych i uwagi na to, co degustujemy.

Na Podkarpaciu jest ponad 150 winnic i ich liczba rośnie. Zmienia się też profil winnic - nie są to już małe poletka, ale duże profesjonalne wielohektarowe plantacje, które prowadzą dobrze przygotowani winiarze. Robią oni coraz lepsze wina, szybko rozwija się enoturystyka. To sprawia, że upowszechnia się określenie Podkarpacia jako Toskanii Północy.

Pozostały ostatnie dni do zrobienia i przesłania zdjęć w letniej edycji konkursu "Podkarpackie Ulubione – cztery pory roku". Konkurs skierowany do amatorów i profesjonalistów organizowany jest przez Podkarpacką Regionalną Organizację Turystyczną.

Celem akcji jest ukazanie największych atrakcji i walorów turystycznych Podkarpacia w różnych porach roku. Zdjęcia mogą przedstawiać zarówno atrakcje miejskie, zabytki, walory przyrodnicze jak i krajobrazy. Jury w swojej ocenie będzie brało pod uwagę zarówno aspekt turystyczny, jak i artystyczny.

Termin nadsyłania prac upływa 31 sierpnia. Na laureatów czekają atrakcyjne nagrody - kamera GoPro, weekendowy pobyt dla 2 osób w Zamku w Krasiczynie, wystawny obiad dla 2 osób w Zamku w Baranowie Sandomierskim, oraz wycieczka "Przemyśl ze Szwejkiem z biurem Bieszczader".

Szczegółowe informacje oraz Karta Zgłoszenia są dostępne na stronie: www.podkarpackie.travel.

Regionalni liderzy Prawa i Sprawiedliwości przedstawili w Rzeszowie "piątkę dla Podkarpacia", czyli główne punkty programu wyborczego. Politycy odnosili się do infrastruktury drogowej, budowy mieszkań, zabezpieczeń przeciwpowodziowych, rozwoju Bieszczadów, a także - połączeń kolejowych.

W tej dziedzinie - zdaniem Władysława Ortyla, marszałka województwa podkarpackiego - najważniejsza jest Podkarpacka Kolej Aglomeracyjna, a także Karpacka Kolej Euroregionalna. Ortyl, jednocześnie lider mieleckiej listy do sejmiku dodał, że wygodę podróżnych zwiększyć mają inwestycje w infrastrukturę kolejową, taką jak dworce i przystanki.

Poseł Wojciech Buczak podkreślił znaczenie Centralnego Portu Komunikacyjnego dla połączeń kolejowych i lotniczych w naszym regionie. "Wreszcie stolica Podkarpacia będzie skomunikowana szybką koleją z Warszawą" - stwierdził kandydat na prezydenta Rzeszowa.

Oprócz Ortyla - jedynkami list wyborczych do sejmiku są: Ewa Draus, Jerzy Borcz, Piotr Pilch i Jerzy Cypryś.

Dwadzieścia studni głębinowych udało się do tej pory zbudować w kilku krajach afrykańskich dzięki akcji pomocowej wolontariuszy z Podkarpacia. Przedsięwzięcie "Studnie dla Afryki" polega na zbiórce makulatury, a pieniądze z jej sprzedaży przekazywane są na budowę studni.

Dostęp do wody pitnej uzyskali mieszkańcy niektórych rejonów pięciu krajów Czarnego Lądu: Czadu, Sudanu, Kamerunu, Madagaskaru i Zambii.

Misjonarz z Madagaskaru, ksiądz Czesław Sadecki, który spotkał się w Przeworsku z wolontariuszami, powiedział, że dostęp do czystej wody znacznie poprawia jakość życia Afrykańczyków. "W wielu miejscach ludzie czerpali wodę do picia wprost z rzek, co powodowało zachorowania na takie groźne choroby, jak cholera czy ameboza" - powiedział nam duchowny.

Akcja "Studnie dla Afryki" zaczęła się sześć lat temu w Przeworsku, a teraz jest prowadzona w kilkudziesięciu miastach Podkarpacia. Kontenery na makulaturę ustawione są również m.in. w Rzeszowie, Przemyślu, Malawie i Gniewczynie.